Mam taki problem, moja matka pali tyle fajek, że to jest nie do zniesienia.
Ciągle w domu czuję tylko smród papierochów. Ustalałem z nią, że pali tylko
w kuchni i przy maksymalnie otwartym oknie. Ona natomiast to olewa i albo
okna nie ma otwartego, albo ze 2 cm uchyli. Ja już nie wyrabiam, ciągle mam
zapchany nos, ciągle choruję. Pewnie te fajki mają na to duży wpływ.
Zakazałem jej palenia w domu, jednak ona nic z tego sobie nie robi, a przy
ojcu też jest rozmowa, że bedzie przy otwartym oknie itp, ale co z tego jak
ojca nie ma w domu, a ona i tak pali jak jej się podoba. Czy jest na to
jakiś haczyk prawny? Wiem, że to moja matka, ale mam to gdzieś bo wolę być
zdrowy i mieć w niej wroga, niż ciągle chorować. Pewnie nie bez znaczenia
jest to, że za około miesiąc będę pełnoletni. Co wtedy? Czy już nie ma
żadnego prawa i moge se inne mieszkanie szukać, żeby uwolnić się od smrodu?
Pozdrawiam
WAPNO

do góry

Użytkownik "WAPNO" <damian@_nospam_milko-art.pl> napisał w wiadomości
news:cusffo$kjq$1@news.dialog.net.pl...
> Mam taki problem, moja matka pali tyle fajek, że to jest nie do
zniesienia.
> Ciągle w domu czuję tylko smród papierochów. Ustalałem z nią, że pali
tylko
> w kuchni i przy maksymalnie otwartym oknie. Ona natomiast to olewa i albo
> okna nie ma otwartego, albo ze 2 cm uchyli. Ja już nie wyrabiam, ciągle
mam
> zapchany nos, ciągle choruję. Pewnie te fajki mają na to duży wpływ.
> Zakazałem jej palenia w domu, jednak ona nic z tego sobie nie robi, a przy
> ojcu też jest rozmowa, że bedzie przy otwartym oknie itp, ale co z tego
jak
> ojca nie ma w domu, a ona i tak pali jak jej się podoba. Czy jest na to
> jakiś haczyk prawny? Wiem, że to moja matka, ale mam to gdzieś bo wolę być
> zdrowy i mieć w niej wroga, niż ciągle chorować. Pewnie nie bez znaczenia
> jest to, że za około miesiąc będę pełnoletni. Co wtedy? Czy już nie ma
> żadnego prawa i moge se inne mieszkanie szukać, żeby uwolnić się od
smrodu?

ja pierd. nie wierze w to co czytam, co Ty chcesz Twojej matce zrobic?


P.

do góry

Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cusjv5$a1f$1@inews.gazeta.pl...
>
> ja pierd. nie wierze w to co czytam, co Ty chcesz >Twojej matce zrobic?

Chce od strony prawnej tak to rozegrać, żeby dostać jakiś nakaz czy coś w
tym stylu. Przecież to łamie prawa człowieka. I zamiast patrzyć co ja chce
jej zrobić może byś zobaczył co ona robi mi przez całe życie?
Pozdrawiam
WAPNO

do góry

Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w
wiadomości news:cusjv5$a1f$1@inews.gazeta.pl...
>Czy już nie ma żadnego prawa i moge se inne mieszkanie szukać, żeby
uwolnić się od
> smrodu?

To jest najlepsze rozwiązanie. I nie wpuszczaj jej do siebie dopóki nie
rzuci palenia.

vertret

do góry

Użytkownik "VERTRET" <vertret @ op.pl> napisał w wiadomości
news:cuskg7$l4r$1@news.onet.pl...
> To jest najlepsze rozwiązanie. I nie wpuszczaj jej do siebie dopóki nie
> rzuci palenia.

No to piknie :(. Tylko za co to mieszkanie...
Pozdro
WAPNO

do góry

WAPNO wrote:
> Użytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
> news:cusjv5$a1f$1@inews.gazeta.pl...
>
>>ja pierd. nie wierze w to co czytam, co Ty chcesz >Twojej matce zrobic?
>
>
> Chce od strony prawnej tak to rozegrać, żeby dostać jakiś nakaz czy coś w
> tym stylu. Przecież to łamie prawa człowieka. I zamiast patrzyć co ja chce
> jej zrobić może byś zobaczył co ona robi mi przez całe życie?

Rodzice są jak jajko, trzeba ich znieść.
Jak masz osiemnastkę, to kombinuj jak tu zdać maturę, dostać się na
studia i wyfrunąć z domu. Im szybciej dla ciebie, tym lepiej.
Narazie nic nie możesz zrobić.

do góry

Użytkownik "WAPNO" <damian@_nospam_milko-art.pl> napisał w wiadomości
news:cusn6b$rk1$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "VERTRET" <vertret @ op.pl> napisał w wiadomości
> news:cuskg7$l4r$1@news.onet.pl...
>> To jest najlepsze rozwiązanie. I nie wpuszczaj jej do siebie dopóki nie
>> rzuci palenia.
> No to piknie :(. Tylko za co to mieszkanie...
> Pozdro
> WAPNO

wkrótce będziesz pełnoletnie.....
zatem weźmiesz się i wyprowadzisz...
zdrowie ważniejsze ;) a do pracy sie weźmiesz i matce zafundujesz terapię
[jej zdrowie tez ważne a to nałóg wszak]
i nie wciskaj kitu ze się będziesz uczył itp. .. da się wszystko pogodzić...
zdrowie wszak ważne jest....

--
Pozdrawiam
Piotr Żebrowski
http://www.otwarte.com.pl

do góry

Użytkownik "WAPNO" <damian@_nospam_milko-art.pl> napisał w wiadomości
news:cusffo$kjq$1@news.dialog.net.pl...

> Zakazałem jej palenia w domu, jednak ona nic z tego sobie nie robi,

To już bezczelność!

Serio, nic sobie nie robi z Twojego zakazu ?!

Monika

do góry

Nie przejmuj się, na każdej paczce jest napis, że palenie zabija. Jeżeli nie
kłamią, to powinieneś doczekać tej szczęśliwej - dla Ciebie chwili.

Anducha

do góry

Użytkownik "Anducha" <a...@t...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cut5l2$562$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie przejmuj się, na każdej paczce jest napis, że palenie zabija. Jeżeli
nie
> kłamią, to powinieneś doczekać tej szczęśliwej - dla >Ciebie chwili.

Ludzie bez przesady, przecież ja tu niechce nikogo likwidować!
Pozdro
WAPNO

do góry