eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ograniczenia licencji a import
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2003-06-16 23:24:44
    Temat: Ograniczenia licencji a import
    Od: "Piotr Drewnik" <h...@X...pl>

    Witam szanownych grupowiczow.


    Czy prawda jest, ze prawa autorskie do pewnego towaru nie obowiazuja w
    Polsce do daty oficjalnego wydania tego towaru w Polsce ?

    Moze ciut niejasne pytanie, sprobuje wytlumaczyc. Pewna osoba w ramach
    organizowanej przez siebie imprezy postanowila odtworzyc dla publicznosci
    plyte DVD, ktora licencjonowana jest tylko i wylacznie do uzytku
    domowego/prywatnego. Zapytana przeze mnie dlaczego dopuscila sie do zlamania
    prawa, odpowiedziala ze skoro dane wydawnictwo nie zostalo jeszcze
    dopusczone do obrotu w Polsce ( premiera zapowiedziana na powiedzmy
    01.07.03 ), to nie obowiazuja na nia w Polsce ograniczenia licencyjne.
    Wydaje mi sie to kompletna bzdura, ale prosilbym o komentarz bardziej
    zaznajomionych z prawem grupowiczow.

    Z gory dziekuje,

    --
    pozdrawiam
    piotr.drewnik



  • 2. Data: 2003-06-17 21:27:54
    Temat: Re: Ograniczenia licencji a import
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Moim zdaniem to bzdura. Z prawa autorskiego wynika ogólnie, że prawa te
    należą się twórcy. Tylko on ma prawo czerpać korzyści ze swojego dzieła.
    Licencja określa sposób korzystania z tych praw przez inne osoby. Jeśli
    licencji jeszcze nie ma, to nie można w ogóle z nich korzystać. Twierdzenie,
    że jak ich nie ma, to znaczy, że nie obowiązują, jest moim zdaniem błędne.
    To Twój znajomy musi w razie wątpliwości wykazać, że był uprawniony do
    publicznego odtwarzania. Na dowód tego musi pokazać licencję i jeśli jej nie
    posiada, to popełnia przestępstwo. Z tym że przestępstwo to jest ścigane na
    wniosek pokrzywdzonego (art. 116 Ustawy Prawo Autorskie i ....
    To, że z chwilą wydania w Polsce rozpoczyna się bieg terminów, to nie
    znaczy, że przed wydaniem nie obowiązuje prawo. To oznacza, że długość
    zastrzeżonych w ustawie terminów przedłuża się o okres przed pierwszym
    wydaniem w Polsce.
    --
    Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
    punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
    wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1