witam
sorki, jesli cos skomplikowalam, postaram sie jasniej wytlumaczyc.
otoz ZUS zagubil moje zaswiadczenia ze szkoly w zwiazku z czym potraktowano
mnie jako osobe pelnoletnia i nie uczaca sie a wiec decyzja o przyznaniu
alimentow z funduszu byla odmowna. z tego powodu nie otrzymuje naleznych
alimentow ale moja mama skierowala sprawe do sadu. w pozwie zazadala wyplaty
odszkodowania od ZUS z tytulu mylnie podjetej decyzji. sad zwrocil sie do
mnie o podanie podstawy prawnej tego odszkodowania i o to wlasnie pytam.
a moze lepiej wystapic o zadoscuczynienie? jaka jest roznica miedzy
odszkodowaniem a zadoscuczynieniem?
z gory dzieki
ren