eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak rozwieść się bez orzekania o winie? › Odp: Jak rozwieść się bez orzekania o winie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!
    not-for-mail
    From: "Sandra" <d...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Odp: Jak rozwieść się bez orzekania o winie?
    Date: Sun, 29 Sep 2002 09:13:39 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 110
    Message-ID: <an68u8$qqg$1@absinth.dialog.net.pl>
    References: <allijr$8u5$1@news2.tpi.pl> <alllhe$dm7$1@absinth.dialog.net.pl>
    <an25oc$6es$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: dial-4868.wroclaw.dialog.net.pl
    X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1033283337 27472 62.87.148.4 (29 Sep 2002 07:08:57
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 29 Sep 2002 07:08:57 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:108601
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik Mogo <s...@...nie> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:an25oc$6es$...@n...onet.pl...

    Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:alllhe$dm7$1@absinth.dialog.net.pl...


    Jeśli dwoje partnerów nie chce ze sobą być, ale nie sięgnęli dna, czyli
    stopnia wzajemnej nienawiści, wykluczającego "pokojowe współistnienie"
    (czasami rzeczywiście dysponują jednym pokojem :-/ ), trudno jest chyba
    dowieść owego rozkładu? (jeśli mają jedno łóżko i nadal w nim wspólnie śpią,
    choć już tylko śpią :-))) ) Czemu nie wystarczy zgodne oświadczenie woli,
    jak to ma miejsce przy wstępowaniu w związek?
    (wiem, że tak jest zapisane, ale dlaczego tak? co leżało u logicznych
    podstaw tak sformułowanej zasady, działającej tylko "w jedną stronę"?a więc
    może spróbuje wytłumaczyc jak to jest w naszym Państwie :-) ufff nie
    wiem czy mi sie uda w sposób zrozumiały ale spróbuje :-)))
    Należałoby rozpatrywac ten problem od zarania dziejów biorąc pod uwagę "
    rozwód " jako zło konieczne. W zwiąku z tym , że nie można było wyeliminować
    małżeństw, które nie potrafią spełnić należycie swojego zadania w
    małżenstwie na drodze przemian szukano i wdrażano nowe rozwiązania.
    Małżeństwo kiedyś było świętością jak wiemy.Jako sprawę prywatnej umowy czy
    też jednostronnego oświadczenia woli znalazło wyraz w prawie rzymskim a
    także i podobne poglądy w tej kwestii przedstawiało prawo germanskie.Kościół
    katolicki natomiast nie dopuszczał takiej możliwości po konsumpcji.Jednak w
    poźniejszym czasie i tu z biegiem rozwoju dochodzi do przemian i w
    niektórych wypadkach prawo kanoniczne przewiduje np. zniesienie wspólności
    małżeńskiej a także ustanawia rozdzielczość od stołu i łoża stałe lub
    czasowe .Dzisiaj natomiast prawo kanoniczne stanowi ,ze małżeństwo zawarte i
    dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władza poza smiercią.W
    wyszczególnionych tylko przypadkach może być rozwiazane. Natomiast juz w XVI
    w., kraje protestanckie odrzucają nierozerwalność węzła małżeńskiego jako
    sakramentu.A wiek oświecenia toruje drogę świeckiemu prawu rozwodowemu.I
    zaczyna sie wszystko ponownie od Napoleona istytucje dzieki niemu przyjeło
    prawo francuskie po jego upadku następuje znowu regres jednak w XIX wieku
    przywraca sie we Francji rozwód.
    Koncepcja dozgonnej nierozerwalności związku małżeńskiego w żadnym okresie
    rozwoju cywilizacji nie wytrzymała próby życia. I tak mając problem z
    akceptacja przez różne narody szukano i szuka sie cały czas nowych
    rozwiązań.Prawo polskie stoi na stanowisku trwałości zwiazku małżeńskiego w
    imie ochrony interesów małżonków ,założonej przez nich rodziny, w imię dobra
    małoletnich dzieci i to właśnie założenie znalazło wyraz w przepisach k.r.o
    normujących rozwód w mysl ,których ar.56k.r.o uzyskanie rozwodu jest możliwe
    w razie wystąpienia zupełnego i trwałego rozkładu.


    Czyli dwoje skłóconych ze sobą rodziców, którzy nie otrzymują rozwodu (a co
    za tym idzie, nadal dzielą mieszkanie, prawa etc.), tworzących straszną
    atmosferę w domu, gdzie wychowyje się owo małoletnie dziecko, będące
    świadkiem ich awantur itp., to nie jest sytuacja wpływająca szczególnie
    niekorzystnie na małoletnich?


    czyż nie napisałam " szczególnie bada sie sytuację "




    Nie bardzo mogę sobie wyobrazić nieudzielenie rozwodu jako czynnik
    zapobiegający pogorszeniu się sytuację dziecka (zwłaszcza emocjonalnej,
    czyli najważniejszej). Przecież sąd nie może nakazać, aby w domu zapanowała
    "rodzinna, przesiąknięta miłością atmosfera"(!)


    i sąd tego Tobie nie nakaże jeśli nie będziesz spełniał należycie swojej
    władzy pozbawi Cię jej w sprawie np. rozwodowej / prawo polskie przewiduje
    takie ewentualności/ . Materiał dowodowy i wnikliwa analiza rozkładu pozwoli
    sędziemu jako ostatniemu decydującemu ogniwu wydać końcowe orzeczenie . Tak
    więc ustawodawca chroniąc interesy rodziny ma na względzie takie unormowania
    a nie inne i to powoduje ,że rozwód nie może być orzeczony natychmiast po
    wpłynięciu pozwu np. zawierajacego w swojej treście oświadczenie woli stron.


    Przepraszam za naiwne pytania, na które - zdaję sobie z tego sprawę - nie
    można udzielić jednoznacznej, akceptowanej przez wszystkich odpowiedzi, ale
    Twoje odpowiedzi w tej materii na różne inne posty dają nadzieję, że może
    spróbujesz... ;-)))


    wg. mnie nie ma naiwnych pytań :-) może być coś niezrozumiałe :-) a wtedy i
    ja zadaje pytania na,które nie znam odpowiedzi lub nie mogę pojąć ich u
    podstaw:-)
    Tak więc j.w sąd dokona dokładnej analizy dowodów i zebranego materiału,
    który pozwoli wydać mu ocene i charakter rozkładu, jaki nastąpił w danym
    zwiazku.
    Zebrany materiał dowodowy pozwoli na ocene i na wydanie końcowego
    rozstrzygnięcia a w tym i dot. władzy rodzicielskiej , podejmując
    rozstrzygnięcia w przedmiocie władzy rodzicielskiej sąd może
    - powierzyć jej wykonywanie obojgu rozwiedzionym małżonkom
    -powierzyć wykonywanie jednemu z rodziców / ograniczenie przez ogólny wglad
    w jego rozwój ,nauke i inne powody
    -pozbawić władzy rodzica bądż rodziców / w drugim przypadku ustanowić z
    urzędu opieke prawną dla małoletnich/
    -lub zawiesic jej wykonywanie czy też obojgu


    @-;-- (rózyczka ot tak, na poprawę nastroju)

    nie wiem czy Cię to zadowoli :-)

    bardzo dziękuje :-)

    cieplutko pozdrawiam Sandra






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1