eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2020-06-09 11:08:11
    Temat: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Bo ja tego w ogóle nie rozumiem. Ktoś występuje przed sądem jako kurator
    140-letniego byłego właściciela, rzekomo żyjącego, tylko nie wiadomo
    gdzie, tak?

    I w imieniu tego rzekomo żyjącego właściciela kamienicę "odzyskuje", tak?

    I co dalej, w jaki sposób następuje przeniesienie własności na spółkę
    deweloperską?

    Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?

    Darowizna?

    MJ


  • 2. Data: 2020-06-09 12:12:44
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Żeby "ktoś występuje przed sądem jako kurator 140-letniego byłego właściciela,
    rzekomo żyjącego, tylko nie wiadomo gdzie" musi być
    postanowienie sądu powołujące kuratora (konkretna osobę fizyczną z imienia, nazwiska,
    peselu i adresu służącego do doręczeń) i
    określające zakres obowiązków kuratora, z obowiązkiem składania sądowi sprawozdań z
    czynności kuratora co X miesięcy.
    Znane jest to postanowienie, jakiś skan, ksero, odpis, z podpisem sądu ("w imieniu
    sądu sekretarz sądowy" he he)?
    Znana jest treść sprawozdań kuratorki i zawartych w sprawozdaniach czy innych pismach
    wniosków?
    Np. "wobec wieku byłej właścicielki na dzień niniejszego pisma 114 lat należy z dużym
    prawdopodobieństwem domniemywać, iż objęta
    kuratelą nie żyje, wobec czego kurator zwraca się do Sądu o...".
    Innych postanowień sądu wydanych w temacie kurateli?
    Jakby co można pisać do sądu o udostępnienie treści postanowienia(-ń) na podstawie
    prawa o dostępie do informacji publicznej.
    Sygnatura sprawy?


    -----
    > Ktoś występuje przed sądem jako kurator 140-letniego byłego właściciela, rzekomo
    żyjącego, tylko nie wiadomo gdzie, tak?
    > I w imieniu tego rzekomo żyjącego właściciela kamienicę "odzyskuje", tak?
    > I co dalej, w jaki sposób następuje przeniesienie własności na spółkę deweloperską?
    > Sprzedaż?
    > Kto dostaje pieniądze?
    > Darowizna?


  • 3. Data: 2020-06-09 16:41:56
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.06.2020 o 11:08, Michal Jankowski pisze:
    > Bo ja tego w ogóle nie rozumiem. Ktoś występuje przed sądem jako kurator
    > 140-letniego byłego właściciela, rzekomo żyjącego, tylko nie wiadomo
    > gdzie, tak?

    Dokąd nie wydano aktu zgonu, to można domniemywać, ze osoba żyje. Niemcy
    mordując osoby wyznania Żydowskiego nie wystawiali aktów zgonu. Sporo
    osób podczas wojny również zaginęło.
    >
    > I w imieniu tego rzekomo żyjącego właściciela kamienicę "odzyskuje", tak?

    Tak. W Polskim prawie nie ma czegoś takiego, że z automatu sie uzna, że
    ktoś zmarł. Dokąd ne ma aktu zgonu, albo wniosku o uznanie za zmarłego,
    to gość żyje. Moim zdaniem sąd powinien móc w takim wypadku z urzędu to
    przeprowadzić.
    >
    > I co dalej, w jaki sposób następuje przeniesienie własności na spółkę
    > deweloperską?

    Jak jest kuratorem, to może w imieniu właściciela sprzedać.
    >
    > Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?

    Kurator i ma przekazać tej osobie - jak ją znajdzie. Oczywiście, gdyby
    sam włąściciel się zgłosił i złożył zawiadomienie, że kurator sobie
    przywłaszczył te pieniądze, to by można kuratora ścigać. Ale dokąd się
    nie zgłosi, to ... problem nie istnieje.
    >
    > Darowizna?
    >
    Też można, choć to podatkowo chyba bardziej skomplikowane.
    --
    Robert Tomasik


  • 4. Data: 2020-06-09 16:54:38
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5edf9fb4$0$521$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 09.06.2020 o 11:08, Michal Jankowski pisze:
    >> Bo ja tego w ogóle nie rozumiem. Ktoś występuje przed sądem jako
    >> kurator
    >> 140-letniego byłego właściciela, rzekomo żyjącego, tylko nie
    >> wiadomo
    >> gdzie, tak?

    >Dokąd nie wydano aktu zgonu, to można domniemywać, ze osoba żyje.
    >Niemcy
    >mordując osoby wyznania Żydowskiego nie wystawiali aktów zgonu. Sporo
    >osób podczas wojny również zaginęło.

    Oprocz mozliwosci zycia sa jeszcze spadkobiercy.

    >> I w imieniu tego rzekomo żyjącego właściciela kamienicę
    >> "odzyskuje", tak?

    >Tak. W Polskim prawie nie ma czegoś takiego, że z automatu sie uzna,
    >że
    >ktoś zmarł. Dokąd ne ma aktu zgonu, albo wniosku o uznanie za
    >zmarłego,
    >to gość żyje. Moim zdaniem sąd powinien móc w takim wypadku z urzędu
    >to
    >przeprowadzić.

    ale kto wystapil o ten zwrot, kto zaproponowal osobe kuratora ?
    Bo jak rozumiem - kuratora ustanawia sąd.

    >> I co dalej, w jaki sposób następuje przeniesienie własności na
    >> spółkę
    >> deweloperską?

    >Jak jest kuratorem, to może w imieniu właściciela sprzedać.

    >> Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?

    >Kurator i ma przekazać tej osobie - jak ją znajdzie. Oczywiście,
    >gdyby
    >sam włąściciel się zgłosił i złożył zawiadomienie, że kurator sobie
    >przywłaszczył te pieniądze, to by można kuratora ścigać. Ale dokąd
    >się
    >nie zgłosi, to ... problem nie istnieje.

    Ale ... jak sie osoba nie zglosi, to pieniadze przechodza na gmine ?
    Liczyli, ze sie gmina nie dowie, czy dobre i procenty od tej kwoty ?

    >> Darowizna?
    >Też można, choć to podatkowo chyba bardziej skomplikowane.

    I czy nie przekracza uprawnien kuratora.
    Sprzedac po rynkowej cenie moze ...

    Tak czy inaczej - Spiewak chlapiąc ozorem mogl sobie narobic :-)

    J.



  • 5. Data: 2020-06-09 17:06:28
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 09.06.2020 o 16:41, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >> Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?
    >
    > Kurator i ma przekazać tej osobie - jak ją znajdzie.

    A dopóki ta osoba się nie znajdzie, to może tymi pieniędzmi obracać?

    MJ


  • 6. Data: 2020-06-09 17:17:21
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    G... może.
    Może tylko to, co napisał sąd w jego zakresie obowiązków.


    -----
    > Jak jest kuratorem, to może w imieniu właściciela sprzedać.


  • 7. Data: 2020-06-09 17:18:54
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    OIDP sama zaproponowała siebie, ale może jakiś link?


    -----
    > kto zaproponowal osobe kuratora?


  • 8. Data: 2020-06-09 18:08:38
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.06.2020 o 16:54, J.F. pisze:

    >> Dokąd nie wydano aktu zgonu, to można domniemywać, ze osoba żyje. Niemcy
    >> mordując osoby wyznania Żydowskiego nie wystawiali aktów zgonu. Sporo
    >> osób podczas wojny również zaginęło.
    > Oprocz mozliwosci zycia sa jeszcze spadkobiercy.

    Ale to inna odmiana tego "wałka". Podobno państwo Izrael - ale to tylko
    plotka - preparuje takie dokumenty celem odzyskania mienia Żydów. Ile
    prawdy w tej plotce, to trudno powiedzieć.
    >
    >>> I w imieniu tego rzekomo żyjącego właściciela kamienicę "odzyskuje",
    >>> tak?
    >> Tak. W Polskim prawie nie ma czegoś takiego, że z automatu sie  uzna, że
    >> ktoś zmarł. Dokąd ne ma aktu zgonu, albo wniosku o uznanie za zmarłego,
    >> to gość żyje. Moim zdaniem sąd powinien móc w takim wypadku z urzędu to
    >> przeprowadzić.
    > ale kto wystapil o ten zwrot, kto zaproponowal osobe kuratora ?
    > Bo jak rozumiem - kuratora ustanawia sąd.

    Na wniosek samego kuratora. To taka luka w ustawie. Miejsce pobytu
    samego właściciela nie jest znane przecież. Założenie właśnie wyklucza
    kontakt z nim.
    >
    >>> I co dalej, w jaki sposób następuje przeniesienie własności na spółkę
    >>> deweloperską?
    >> Jak jest kuratorem, to może w imieniu właściciela sprzedać.
    >>> Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?
    >> Kurator i ma przekazać tej osobie - jak ją znajdzie. Oczywiście, gdyby
    >> sam włąściciel się zgłosił i złożył zawiadomienie, że kurator sobie
    >> przywłaszczył te pieniądze, to by można kuratora ścigać. Ale dokąd się
    >> nie zgłosi, to ... problem nie istnieje.
    > Ale ... jak sie osoba nie zglosi, to pieniadze przechodza na gmine ?
    > Liczyli, ze sie gmina nie dowie, czy dobre i procenty od tej kwoty ?

    Gmina by m,usiała wiedzieć, ze jest takli spadek i wystąpić do sądu o
    uznanie tej osoby za zmarłą. To dość skomplikowana procedura. Tutaj się
    po prostu Komuniści nie popisali i nie rozwiązali tego ustawą po wojnie.
    Nikt nie pomyślał, że "duchy" będą majątku dochodzić.
    >
    >>> Darowizna?
    >> Też można, choć to podatkowo chyba bardziej skomplikowane.
    > I czy nie przekracza uprawnien kuratora.
    > Sprzedac po rynkowej cenie moze ...
    >
    To też.

    > Tak czy inaczej - Śpiewak chlapiąc ozorem mógł sobie narobić :-)




    --
    Robert Tomasik


  • 9. Data: 2020-06-09 18:44:31
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5edfb406$0$17346$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 09.06.2020 o 16:54, J.F. pisze:
    >>> Dokąd nie wydano aktu zgonu, to można domniemywać, ze osoba żyje.
    >>> Niemcy
    >>> mordując osoby wyznania Żydowskiego nie wystawiali aktów zgonu.
    >>> Sporo
    >>> osób podczas wojny również zaginęło.
    >> Oprocz mozliwosci zycia sa jeszcze spadkobiercy.

    >Ale to inna odmiana tego "wałka". Podobno państwo Izrael - ale to
    >tylko
    >plotka - preparuje takie dokumenty celem odzyskania mienia Żydów. Ile
    >prawdy w tej plotce, to trudno powiedzieć.

    Ale nie musi byc wałek - o ile mozna, a nawet nalezy domniemywac, ze
    140-letnia osoba to nie zyje, to juz nie ma podstaw, aby zalozyc ze
    zmarla bez spadkobiercow ..

    >>>> I w imieniu tego rzekomo żyjącego właściciela kamienicę
    >>>> "odzyskuje",
    >>>> tak?
    >>> Tak. W Polskim prawie nie ma czegoś takiego, że z automatu sie
    >>> uzna, że
    >>> ktoś zmarł. Dokąd ne ma aktu zgonu, albo wniosku o uznanie za
    >>> zmarłego,
    >>> to gość żyje. Moim zdaniem sąd powinien móc w takim wypadku z
    >>> urzędu to
    >>> przeprowadzić.
    >> ale kto wystapil o ten zwrot, kto zaproponowal osobe kuratora ?
    >> Bo jak rozumiem - kuratora ustanawia sąd.

    >Na wniosek samego kuratora. To taka luka w ustawie. Miejsce pobytu
    >samego właściciela nie jest znane przecież. Założenie właśnie
    >wyklucza
    >kontakt z nim.

    No ale zaraz - kurator sam sie ustanowil ?

    >>>> I co dalej, w jaki sposób następuje przeniesienie własności na
    >>>> spółkę
    >>>> deweloperską?
    >>> Jak jest kuratorem, to może w imieniu właściciela sprzedać.
    >>>> Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?
    >>> Kurator i ma przekazać tej osobie - jak ją znajdzie. Oczywiście,
    >>> gdyby
    >>> sam włąściciel się zgłosił i złożył zawiadomienie, że kurator
    >>> sobie
    >>> przywłaszczył te pieniądze, to by można kuratora ścigać. Ale dokąd
    >>> się
    >>> nie zgłosi, to ... problem nie istnieje.
    >> Ale ... jak sie osoba nie zglosi, to pieniadze przechodza na gmine
    >> ?
    >> Liczyli, ze sie gmina nie dowie, czy dobre i procenty od tej kwoty
    >> ?

    >Gmina by m,usiała wiedzieć, ze jest takli spadek i wystąpić do sądu o
    >uznanie tej osoby za zmarłą. To dość skomplikowana procedura. Tutaj
    >się

    Gmina raczej wiedziala, ze jest taki spadek, skoro musiala
    nieruchomosc "oddac".
    Mogla sie natomiast nie wczytywac w szczegoly.

    >po prostu Komuniści nie popisali i nie rozwiązali tego ustawą po
    >wojnie.
    >Nikt nie pomyślał, że "duchy" będą majątku dochodzić.

    Wladza ludowa wieczna miala byc :-)
    A ustawa by chyba niewiele zmienila - zawsze mozna sie procesowac na
    jej podstawie.

    J.


  • 10. Data: 2020-06-09 18:55:25
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.06.2020 o 17:06, Michal Jankowski pisze:

    >>> Sprzedaż? Kto dostaje pieniądze?
    >> Kurator i ma przekazać tej osobie - jak ją znajdzie.
    > A dopóki ta osoba się nie znajdzie, to może tymi pieniędzmi obracać?
    >
    Tak naprawdę może wszystko, byle się rozliczył z właścicielem, gdy ten
    się objawi.

    --
    Robert Tomasik

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1