eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mieszkanie - uzyczenie - dlug....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-11-16 22:11:12
    Temat: Mieszkanie - uzyczenie - dlug....
    Od: "Mc-Abra" <nospam:teknick@poczta.fm>

    Sytuacja jest nastepujaca:

    Jest lokal. Osoba posiadajaca tytul prawny do lokalu przebywa poza obszarem
    kraju. Na czas nieobecnosci osoba ta oddala klucze siasiadcze jednoczesnie
    udzielajac [chyba] upowaznienia do reprezentowania w imieniu wlasciciela
    [wnioskuje to po tym bo wiem, ze owa sasiadka rozwiazala umowe z
    telekomunikacja a do tego trzeba upowaznienia - oczywiscie upowaznienie
    moglo byc wystawione tylko na tego typu decyzje]. Tak wiec pisze dalej o
    jaki jest moj cel. Jedna pani drugiej pani powiedziala, ze jest do
    wynajcecia [lub uzyczenia, ale o tym dalej] lokal "po kosztach". Ostatecznie
    wiadomosc ta dotarlata do mnie. Jestem zainteresowany lokalem, jest w miare
    ok, ale jest pewne ale. Lokal posiada zadluzenie wobec administracji i
    miesieczna splata wynosi 600PLN plus prad. Ogrzewanie, gaz, woda zawarte sa
    w czynszu [choc i tak wode rozliczaja na koniec roku]. W porownaniu do oplat
    jakie aktualnie ponosze oferta wydaje sie nawet sensowna ale nie jestem w
    100% pewny czy przypadkiem nie jest to troche grubymi nicmi szyte. Po
    rozmowie z "zastepczynia" wlasciciela i ustaleniu platnosci ww. wymienionych
    zostalem poinformowany, ze jak podejme decyzje to spiszemy umowe "Opieka nad
    Lokalem". Z tego co zdazylem sie juz zorientowac nie istnieje taka umowa.
    Znalazlem umowe najmu, developerska, dzierzawy oraz uzyczenie ale ani slowa
    o opiece. Sensowne w tym przypadku wydaje sie uzyczenie, jak mowi Art. 710
    Kc - Przez umowe uzyczenia uzyczajacy zobowiazuje sie zezwolic bioracemu
    przez czas oznaczony lub nie oznaczony, na bezplatne uzywanie w tym celu
    rzeczy - w tym przypadku mieszkania. Drazac dalej dochodzimy do Art. 713
    paragraf 1 KC - Bioracy do uzywania ponosi zwykle koszty utrzymania rzeczy
    uzyczonej. Jezeli poczynil inne wydatki lub naklady na rzecz, stosuje sie
    odpowiednio przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia [pomijam]. Do
    tego momentu jeszcze wszystko jest w miare klarowne ALE cytujac: Poniewaz
    cecha charakterystyczna uzyczenia jest jego nieodplatnosc, wylacznym
    obowiazkiem uzyczajacego jest znoszenie uzywania rzeczy przez bioracego w
    uzywanie oraz powstrzymanie sie jakichkolwiek czynnosci ograniczajacych jego
    uprawnienia lub pozbawienie bioracego tej mozliwosci. Nalezy wiec uznac ze
    tresc uzyczenia sprowadza sie do przysporzenia przez uzyczajacego korzysci
    kontrahenotwi. Jesli wiec z umowy wynika, ze w zamian za korzystanie z
    lokalu bioracy wyremontuje lokal nie moze byz mowy o zawarciu uzyczenia; nie
    jet ona bezplatna - strony ustalily wysokosc siwadczen rzeczowych,
    okreslonych nakladow na rzecz.

    Po wyszukaniu tych paragrafow zorientowalem sie ze stracilem jakakolwiek
    orientacje.Umowa najmu poniewaz sa platnosci.... nie... uzyczenie...nie bo
    dochodzi przeciez spata zadluzenia [po spalcie czynsz powinien zmalec]. Tak
    wiec powstaje pytanie czy splata zadluzenia w tym przypadku jest kosztem
    biezacym i mozna zastosowac uzyczenie czy jednak trzeba spisywac umowe najmu
    [ale jak skoro kwota wedlug zapewnien po splacie ma sie zmniejszyc? Druga
    umowa?]. A moze jednak istnieje umowa o opiece nad lokalem????

    Jaka umowe sporzadzic i na jakich warunkach??? Martwi mnie ten dlug, jak nie
    wpakowac sie w klopoty? Co o tym Sadzicie?

    Pzdr.Mc-Abra

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1