eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 1. Data: 2006-04-04 10:00:50
    Temat: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    Na początku grudnia człowiek jechał samochodem i rozmawiał przez
    radiotelefon trzymany w ręku. Zatrzymano go. Nie przyjął mandatu
    za rozmowę podczas jazdy, ponieważ nie korzystał z telefonu.
    Wniosek do sądu. Post inicjujący sprawę:
    http://groups.google.pl/group/pl.rec.radio.amatorski
    e/msg/ca1ffd12696c9eb7?hl=pl
    Zauważcie, że Art 45.2 PoRD precyzuje, że
    " Kierującemu pojazdem zabrania się:
    1.. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego
    trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku; "

    Telefonu.

    Na kursach na Prawo Jazdy są czasem wydawane broszurki wydane
    przez Ministerstwo Transportu i Budownictwa. Są równiez rozdawane
    w PZU jak i w Wydziałach Komunikacji. Są sygnowane przez
    Ministerstwo Infrastruktury Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu
    Drogowego. Dystrubucja m.in. przez KG Policji. W tejże broszurze
    czytamy na samym dole strony 7, że "przepis nie obejmuje innych
    niż telefony urządzeń nadawczo-odbiorczych - np. CB radia."
    http://www.mtib.gov.pl/prezentacje/jednostki_dokumen
    ty/23/broszura.pdf
    Informacja ta także jest (lub była) zamieszczona na stronie
    Policji w Szczecinie.

    I oto nasz bohater na rozprawie trwającej 4 minuty dostał
    wyrok... 50,- PLN z art 94. KW czyli "inne zagrożenie w ruchu
    drogowym" a koszty sądowe ma ponieść Policja 8-)
    A że nie chciało mu się dalej walczyć, to zgodził się z wyrokiem:
    http://groups.google.pl/group/pl.rec.radio.amatorski
    e/msg/7e852527a984b155?hl=pl
    Na razie nie znamy całego wyroku wraz z uzasadnieniem. Wszystcy
    radzą poszkodowanemu, żeby sie odwoływał lub chociaż zadzwonił do
    Weissa :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xBA6D33B6
    Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
    Internetu z Twojego komputera i vice-versa.


  • 2. Data: 2006-04-04 10:57:55
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Zbynek Ltd. napisał(a):

    > 1.. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania
    > słuchawki lub mikrofonu w ręku; "

    I radiostacja tego typu ;) takim telefonem jest.

    > Na kursach na Prawo Jazdy są czasem wydawane broszurki wydane przez
    > Ministerstwo Transportu i Budownictwa. Są równiez rozdawane w PZU jak i
    > w Wydziałach Komunikacji. Są sygnowane przez Ministerstwo Infrastruktury
    > Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

    Nie stanowią zaś prawa. Patrz policja szczecińska, która do dziś
    twardo twierdzi na swojej stronie, że trzeba wozić przy sobie
    świadectwo homologacji CB radia ...

    > Na razie nie znamy całego wyroku wraz z uzasadnieniem. Wszystcy radzą
    > poszkodowanemu, żeby sie odwoływał lub chociaż zadzwonił do Weissa :-)

    I z BCC albo CC do pana boga.

    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
    nartach !


  • 3. Data: 2006-04-04 11:08:56
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Zbynek Ltd. napisał(a):

    >
    > Na razie nie znamy całego wyroku wraz z uzasadnieniem. Wszystcy radzą
    > poszkodowanemu, żeby sie odwoływał lub chociaż zadzwonił do Weissa :-)
    >

    A ja radzę żeby się jednak nie odwoływał.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 4. Data: 2006-04-04 11:19:51
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Johnson napisał(a):

    >> Na razie nie znamy całego wyroku wraz z uzasadnieniem. Wszystcy radzą
    >> poszkodowanemu, żeby sie odwoływał lub chociaż zadzwonił do Weissa :-)
    > A ja radzę żeby się jednak nie odwoływał.

    WIdzisz, rozbija się o to, że znaczna część ludzi chce poznać
    "prawną definicję" ...

    Inaczej, ludzie chcą definiować, co producent już zdefiniował
    ... i tak na przykład (w kwestii innego pasma - cb).

    Ze strony producenta:

    http://www.president.com.pl/index.php?s=oferta:radia
    &nointro
    :
    > Radiotelefony oferowane przez naszą firmę posiadają aktualne świadectwa homologacji
    Ministra Łączności. Do wszystkich typów istnieje możliwość zakupu wyposażenia
    dodatkowego co umożliwia praktycznie dowolne zastosowanie radiotelefonów.
    >
    > * Na zakupione telefony udzielamy 12 miesięcznej gwarancji.
    > * Dostawa towaru za pośrednictwem firmy spedycyjnej STOLICA.
    > * Udzielamy korzystnych upustów cenowych.

    Mnie tam się wydaje, że president wie co produkuje ;) Dlaczego
    ludzie na siłę wmawiają producentowi, że nie produkuje telefonów
    ... a dokładniej radiotelefonów ...

    Dlaczego wmawiają mi na lewo i prawo, że radiotelefon jako
    telefon to zupełnie coś innego niż STACJONARNYtelefon czy
    telefonGSM :)

    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
    nartach !


  • 5. Data: 2006-04-04 11:23:23
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    Zgadzam się. Prawo jest prawem. A sędzina nadinterpretowała prawo, bo jej
    się tak podobało. W przepisach jest telefon, a to nie radio CB. Koniec
    kropka. Boję się jednak, że przy odwołaniu nasz poszkodowany może trafić na
    takiego samego sędziego-idiotę i wówczas nie dość, że dostanie wyższy
    mandat, to i koszty sądowe.

    A jesli chodzi o prawo, to przypomniało mi się, jak mój wychowawca wiele lat
    temu w szkole mowił, że np. jesli w Dzienniku Ustaw ukaże się jakieś
    rozporządzenie / ustawa z błędem (np. chochlik drukarski), to tak będzie
    obowiązywać aż do momentu odwołania w nastepnym numerze. Bez względu, a to,
    co poeta (ustawodawca) mial na myśli.

    A jesli będziecie trąbic o tym wydarzeniu na prawo i lewo, to niedługo ktoś
    poprawi ustawę, tak, żeby zawierała słowo "oraz innych urządzeń, które
    wymagają trzymania..." i dopiero będzie pasztet.

    --
    Lukasz
    N 50 05' 04"
    E 19 53' 43"



  • 6. Data: 2006-04-04 11:32:55
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Lukasz napisał(a):
    > Zgadzam się. Prawo jest prawem. A sędzina nadinterpretowała prawo, bo jej
    > się tak podobało. W przepisach jest telefon, a to nie radio CB. Koniec
    > kropka. Boję się jednak, że przy odwołaniu nasz poszkodowany może trafić na
    > takiego samego sędziego-idiotę i wówczas nie dość, że dostanie wyższy
    > mandat, to i koszty sądowe.

    Ale nie zrozumiałeś.
    Patr => http://www.bajson.com/~promilek/cb/jackson.jpg

    Ministerstwo łączności twierdzi, że urządzenie CB (CB - CITIZEN
    BAND ... przetłumacz sobie) to radiotelefon ...

    Powiedz mi jaka jest różnica między RADIOtelefonem, GSMtelefonem
    a STACJONARNYMtelefonem.
    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
    nartach !


  • 7. Data: 2006-04-04 11:34:41
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Stasio Podróżnik napisał(a):

    >
    >>> Na razie nie znamy całego wyroku wraz z uzasadnieniem. Wszystcy radzą
    >>> poszkodowanemu, żeby sie odwoływał lub chociaż zadzwonił do Weissa :-)
    >> A ja radzę żeby się jednak nie odwoływał.
    >
    > WIdzisz, rozbija się o to, że znaczna część ludzi chce poznać "prawną
    > definicję" ...

    Definicję czego?
    Bo rozumiem że gość nie został skazany za rozmowę telefonem komórkowym,
    tylko za stwarzenie niebezpieczeństwa dla ruchu drogowego innym
    zachowaniem - z innego - bardziej ogólnego - przepisu. W takim wypadku
    definicja telefonu nie ma znaczenia.
    A w ogóle to ja tylko protestuje przeciwko używaniu przez autora słowa
    "wszyscy" - i tylko dlatego napisałem że JA nie radzę się odwoływać :)



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 8. Data: 2006-04-04 11:45:32
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Johnson napisał(a):

    > tylko za stwarzenie niebezpieczeństwa dla ruchu drogowego innym
    > zachowaniem - z innego - bardziej ogólnego - przepisu. W takim wypadku

    Bo sędzinie nie chciało się wysłuchiwać kretyńskiego
    uzasadniania , że radiotelefon to wcale nie jest telefon bo tak
    napisała komenda policji w pcimiu dolnym ?

    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
    nartach !


  • 9. Data: 2006-04-04 11:45:34
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Stasio Podróżnik napisał(a):
    > Johnson napisał(a):
    >
    >> tylko za stwarzenie niebezpieczeństwa dla ruchu drogowego innym
    >> zachowaniem - z innego - bardziej ogólnego - przepisu. W takim wypadku
    >
    > Bo sędzinie nie chciało się wysłuchiwać kretyńskiego uzasadniania , że
    > radiotelefon to wcale nie jest telefon bo tak napisała komenda policji w
    > pcimiu dolnym ?

    Skąd mam wiedzieć? Myślę że spokojnie dałoby się również uzasadnić że
    radiotelefon to to samo co telefon. Ja tam nie widzę nic dziwnego w tym
    wyroku.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 10. Data: 2006-04-04 11:52:03
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Lukasz napisał(a):

    >
    > A jesli chodzi o prawo, to przypomniało mi się, jak mój wychowawca wiele lat
    > temu w szkole mowił, że np. jesli w Dzienniku Ustaw ukaże się jakieś
    > rozporządzenie / ustawa z błędem (np. chochlik drukarski), to tak będzie
    > obowiązywać aż do momentu odwołania w nastepnym numerze. Bez względu, a to,
    > co poeta (ustawodawca) mial na myśli.

    A co twój wychowawca mówił o mocy obowiązującej broszurek rozdawanych na
    policji albo na kursie nauki jazdy? Taż mają moc obowiazującą jak ustawy?


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1