eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Majątek w małżeństwie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-01-13 13:21:29
    Temat: Majątek w małżeństwie
    Od: "Marian Paździoch" <j...@i...pl>

    Witam,
    pierwsze pytanie:
    Czy jeśli mamy wspólny majątek w małżeństwie to czy jedna strona może wydać
    (bądź zainwestować) znaczną jego część na coś bez zgody żony/męża? Jeśli nie
    to jak stwierdzić tą granicę "znaczna część".

    Druga sprawa:
    Czy jeśli w małżeństwie nie ma rozdzielności majątkowej to można rozdzielić
    tylko niektóre dobra? Np. nieruchomość. Odpada sytuacja, że zostało nabyte
    ze środków przed ślubem itp. Po prostu obie strony zgadzaja się kupując za
    wspólne pieniądze, ale należy to tylko do jednej osoby i nie podlega
    podziale przy rozwodzie.
    Pozdrawiam i dzięki,
    Maniek



  • 2. Data: 2009-01-13 15:11:25
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: causa1980 <p...@g...com>

    On 13 Sty, 14:21, "Marian Paździoch" <j...@i...pl> wrote:
    > Witam,
    > pierwsze pytanie:
    > Czy jeśli mamy wspólny majątek w małżeństwie to czy jedna strona może wydać
    > (bądź zainwestować) znaczną jego część na coś bez zgody żony/męża? Jeśli nie
    > to jak stwierdzić tą granicę "znaczna część".
    >
    > Druga sprawa:
    > Czy jeśli w małżeństwie nie ma rozdzielności majątkowej to można rozdzielić
    > tylko niektóre dobra? Np. nieruchomość. Odpada sytuacja, że zostało nabyte
    > ze środków przed ślubem itp. Po prostu obie strony zgadzaja się kupując za
    > wspólne pieniądze, ale należy to tylko do jednej osoby i nie podlega
    > podziale przy rozwodzie.
    > Pozdrawiam i dzięki,
    > Maniek

    Jeżeli jest to znaczna kwota musi być zgoda obojga małżonków.
    Małżonkowie mogą dokonać umownego podziału majątku, w którym określą
    sami jakie skłądniki majątku będą należały do ich majątków odrębnych
    po podziale. Mogą to zrobić dowolnie, byleby oboje się na to zgodziły.

    Paweł


  • 3. Data: 2009-01-13 16:51:26
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: "Marian Paździoch" <j...@i...pl>


    Użytkownik "causa1980" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:fa6233b6-afc6-4a0f-b929-051a4cd777f2@a12g2000pr
    o.googlegroups.com...

    >Małżonkowie mogą dokonać umownego podziału majątku, w którym określą
    >sami jakie skłądniki majątku będą należały do ich majątków odrębnych
    >po podziale. Mogą to zrobić dowolnie, byleby oboje się na to zgodziły.

    Chodzi mi o to czy jest możliwa sytuacja, żeby jeszcze w trakcie trwania
    normalnego małżeństwa coś przepisać na jedną osobę tak żeby później w razie
    rozwodu nie można było jej wpisać do puli wspólnej do podziału (a więc za
    porozumieniem stron w trkacie rozwodu odpada, chodzi o to, żeby za
    porozumieniem stron wcześniej to dać tej jednej osobie).

    Pozdrawiam



  • 4. Data: 2009-01-13 16:51:36
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: Mecenas <m...@o...pl>

    Marian Paździoch pisze:
    > Witam,
    > pierwsze pytanie:
    > Czy jeśli mamy wspólny majątek w małżeństwie to czy jedna strona może wydać
    > (bądź zainwestować) znaczną jego część na coś bez zgody żony/męża? Jeśli nie
    > to jak stwierdzić tą granicę "znaczna część".

    Nie może.
    Zależy od wartości inwestycji, zakupu.


    > Druga sprawa:
    > Czy jeśli w małżeństwie nie ma rozdzielności majątkowej to można rozdzielić
    > tylko niektóre dobra? Np. nieruchomość. Odpada sytuacja, że zostało nabyte
    > ze środków przed ślubem itp. Po prostu obie strony zgadzaja się kupując za
    > wspólne pieniądze, ale należy to tylko do jednej osoby i nie podlega
    > podziale przy rozwodzie.

    Nie.

    Pozdrawiam
    Michał


  • 5. Data: 2009-01-13 20:50:10
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: <s...@a...pl>

    >> Czy jeśli w małżeństwie nie ma rozdzielności majątkowej to można rozdzielić
    >> tylko niektóre dobra? Np. nieruchomość. Odpada sytuacja, że zostało nabyte ze
    >> środków przed ślubem itp. Po prostu obie strony zgadzaja się kupując za
    >> wspólne pieniądze, ale należy to tylko do jednej osoby i nie podlega podziale
    >> przy rozwodzie.
    >
    > Nie.

    Sugerujesz, że mąż nie może w drodze darowizny przekazać swojego majątku żonie?
    Nie twierdzę, że nie ma takiego zakazu, ale w jego istnienie jakoś nie wierzę.


  • 6. Data: 2009-01-14 10:01:05
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Jan 2009, s...@a...pl wrote:

    >>> Czy jeśli w małżeństwie nie ma rozdzielności majątkowej to można
    >>> rozdzielić tylko niektóre dobra? Np. nieruchomość. Odpada sytuacja, że
    >>> zostało nabyte ze środków przed ślubem itp. Po prostu obie strony zgadzaja
    >>> się kupując za wspólne pieniądze, ale należy to tylko do jednej osoby i
    >>> nie podlega podziale przy rozwodzie.
    >>
    >> Nie.

    Zaraz. A to intercyzę znieśli?

    Siakoś tak odnoszę wrażenie, że część osób (w tym grupowiczów)
    intercyzę kojarzy wyłącznie z umowną rozdzielnością całego majątku.
    Niedawno było - przy okazji pytania o to czy można "wnieść" do
    małżeństwa własnosć odrębną.
    A przecież intercyza moze dotyczyć ZARÓWNO rozszerzenia jak
    i *ograniczenia* (a nie wyłącznie *zniesienia*!) wspólności
    majątkowej!

    > Sugerujesz, że mąż nie może w drodze darowizny przekazać swojego majątku
    > żonie?

    Akurat miał na myśli co innego - to że ów majątek jest wspólny :)
    A jest to wspólność szczególna, tak jak w spółce cywilnej;
    współwłaściciel nie może rozporządzać swoim *udziałem*.
    Znaczy to, że mąż nie ma "swojego majątku we wspólności",
    jako że ma tylko "udział", a tym samym nie może go podarować :)
    Ta część która "przypadałaby na niego" stanowi własność łączną,
    do momentu ew. zniesienia współwłasności - rozwodem, intercyzą
    albo podobnie.

    Intercyza jest właśnie "metodą" - ale wymaga ona zgodnej umowy
    obu stron na *wyłączenie* ze wspólnej własnosci czegoś-tam,
    a nie jest rozporządzeniem męża "swoją częścią" (bo nie ma
    takiego prawa).

    > Nie twierdzę, że nie ma takiego zakazu, ale w jego istnienie jakoś nie
    > wierzę.

    J.w. - praktycznie intercyza pozwala osiągnąć ten sam skutek,
    ale formalnie darowizna to nie jest.
    Małżonkowie nie mogą (prawnie) roporządzać swoim udziałem i tyle.
    Zauważ o co było pytanie - i to pytanie było poprawne: "obie
    strony zgadzają się". Ale nie jest to darowizna jednej strony
    na rzecz drugiej :D

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2009-01-14 14:35:12
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Tue, 13 Jan 2009, s...@a...pl wrote:
    >
    >>>> Czy jeśli w małżeństwie nie ma rozdzielności majątkowej to można
    >>>> rozdzielić tylko niektóre dobra? Np. nieruchomość. Odpada sytuacja,
    >>>> że zostało nabyte ze środków przed ślubem itp. Po prostu obie strony
    >>>> zgadzaja się kupując za wspólne pieniądze, ale należy to tylko do
    >>>> jednej osoby i nie podlega podziale przy rozwodzie.
    >>>
    >>> Nie.
    >
    > Zaraz. A to intercyzę znieśli?
    >
    > Siakoś tak odnoszę wrażenie, że część osób (w tym grupowiczów)
    > intercyzę kojarzy wyłącznie z umowną rozdzielnością całego majątku.


    Widzisz, ale oni chcą rozdzielność bez intercyzy.
    Intrercyza, nawet na patyczki do uszu powoduje, że np. nie możesz
    rozliczyć się wspólnie.


  • 8. Data: 2009-01-14 23:06:40
    Temat: Re: Majątek w małżeństwie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 14 Jan 2009, witek wrote:

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >>
    >> Siakoś tak odnoszę wrażenie, że część osób (w tym grupowiczów)
    >> intercyzę kojarzy wyłącznie z umowną rozdzielnością całego majątku.
    >
    > Widzisz, ale oni chcą rozdzielność bez intercyzy.
    > Intrercyza, nawet na patyczki do uszu powoduje, że np. nie możesz rozliczyć
    > się wspólnie.

    Hm... argument wygląda przekonująco.
    Ale zajrzałem do obu ustaw - z PDoOF wynika, że wystarczającym do
    wspólnego rozliczania jest "wspólność majątkowa", a *nie* "ustawowa
    wspólność majątkowa"!

    Do tego umowa majątkowa o której mówimy jest "punktowa" - dotyczy
    wyłącznie momentu przekazania części majątku, czyli w najgorszym
    przypadku dotyczyłaby jednego roku.
    Niemniej - jasne, mogą nie chcieć "stracić roku".

    Ale jak wyżej - na mój rozum (dla pytającego: nie jestem prawnikiem)
    zmiana wspólności *nie* powołująca się na rodzielność (czyli jedynie
    rozszerzenie lub ograniczenie wspolności) nie powinna naruszać
    uprawnienia z PDoOF.

    Mylę się jak chodzi o literę i zapis z PDoOF?

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1