W tamtym okresie rozliczeniowym w jednym pokoju było zużycie- 49 jednostek.
W tym okresie rozliczeniowym licznik natłukł 400 jednostek. Potem, zanim
administracja włączyła c.o na ten sezon było już natluczone 198
jednostek. Przyjechał "fachowiec" z tej firmy ISTA od liczników,
przyłożył jakiś przyrząd do licznika, odczytał i zapisał odczyty
(których np, ja na tym liczniku nie zobaczę). Powiedział, że licznik nie
jest zepsuty, a wygląda na to, że ten licznik nabijał już przez całe
lato. Hydraulik z administracji sprawdził głowicę i powiedział, że
głowica też nie jest zepsuta, ale cóż miałoby powiedzieć kolesiostwo
Administracja-ISTA, jak nie to, że nic się nie zepsuło.
Z tego co się orientuję to w tej firmie od liczników ISTA mogą robic
różne machlojki w komputerze-zdalnie, skoro zdalnie ten pracownik
odczytywał zużycie.
Gdzie ja mam iść z tą sprawą, bo w administracji oczywiście, co było
wiadomo-nie uwzgledniono mi reklamacji, rzekomo wszystko dobrze działa,
a licznik nabijał chyba przez całe lato. Czy iść/pisać do Federacji
Konsumentów, czy od razu do CBA?


--
animka

do góry

On 1/31/2010 1:15 PM, Animka wrote:
> W tamtym okresie rozliczeniowym w jednym pokoju było zużycie- 49 jednostek.
> W tym okresie rozliczeniowym licznik natłukł 400 jednostek. Potem, zanim
> administracja włączyła c.o na ten sezon było już natluczone 198
> jednostek. Przyjechał "fachowiec" z tej firmy ISTA od liczników,
> przyłożył jakiś przyrząd do licznika, odczytał i zapisał odczyty
> (których np, ja na tym liczniku nie zobaczę). Powiedział, że licznik nie
> jest zepsuty, a wygląda na to, że ten licznik nabijał już przez całe
> lato. Hydraulik z administracji sprawdził głowicę i powiedział, że
> głowica też nie jest zepsuta, ale cóż miałoby powiedzieć kolesiostwo
> Administracja-ISTA, jak nie to, że nic się nie zepsuło.
> Z tego co się orientuję to w tej firmie od liczników ISTA mogą robic
> różne machlojki w komputerze-zdalnie, skoro zdalnie ten pracownik
> odczytywał zużycie.
> Gdzie ja mam iść z tą sprawą, bo w administracji oczywiście, co było
> wiadomo-nie uwzgledniono mi reklamacji, rzekomo wszystko dobrze działa,
> a licznik nabijał chyba przez całe lato. Czy iść/pisać do Federacji
> Konsumentów, czy od razu do CBA?
>
>

a ile mają sąsiedzi?

Licznik to tylko współczynnik do policzenia kosztów. Jak sąsiedzi mają
tyle samo, to nie ma o co robić rabanu.
Jak mają 10 razy mniej to wtedy gorzej.

do góry

Animka pisze:
> W tamtym okresie rozliczeniowym w jednym pokoju było zużycie- 49 jednostek.
> W tym okresie rozliczeniowym licznik natłukł 400 jednostek. Potem, zanim
> administracja włączyła c.o na ten sezon było już natluczone 198
> jednostek. Przyjechał "fachowiec" z tej firmy ISTA od liczników,
> przyłożył jakiś przyrząd do licznika, odczytał i zapisał odczyty
> (których np, ja na tym liczniku nie zobaczę).


Przede wszystkim to nie jest licznik....



--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

W dniu 2010-02-01 09:21, Tomasz Kaczanowski pisze:
> Animka pisze:
>> W tamtym okresie rozliczeniowym w jednym pokoju było zużycie- 49 jednostek.
>> W tym okresie rozliczeniowym licznik natłukł 400 jednostek. Potem, zanim
>> administracja włączyła c.o na ten sezon było już natluczone 198
>> jednostek. Przyjechał "fachowiec" z tej firmy ISTA od liczników,
>> przyłożył jakiś przyrząd do licznika, odczytał i zapisał odczyty
>> (których np, ja na tym liczniku nie zobaczę).
>
>
> Przede wszystkim to nie jest licznik....

No i co dalej?
To nie jest podzielnik ze zmienianymi fiolkami.


--
animka

do góry

On Jan 31, 8:15 pm, Animka <a...@t...nieja.wp.pl> wrote:
> W tamtym okresie rozliczeniowym w jednym pokoju było zużycie- 49 jednostek.
> W tym okresie rozliczeniowym licznik natłukł 400 jednostek. Potem, zanim
> administracja  włączyła c.o na ten sezon było już natluczone 198
> jednostek. Przyjechał "fachowiec" z tej firmy ISTA od liczników,
> przyłożył jakiś przyrząd do licznika, odczytał i zapisał odczyty
> (których np, ja na tym liczniku nie zobaczę). Powiedział, że licznik nie
> jest zepsuty, a wygląda na to, że ten licznik nabijał już przez całe
> lato. Hydraulik z administracji sprawdził głowicę i powiedział, że
> głowica też nie jest zepsuta, ale cóż miałoby powiedzieć kolesiostwo
> Administracja-ISTA, jak nie to, że  nic się nie zepsuło.
> Z tego co się orientuję to w tej firmie od liczników ISTA mogą robic
> różne machlojki w komputerze-zdalnie, skoro zdalnie ten pracownik
> odczytywał zużycie.
> Gdzie ja mam iść z tą sprawą, bo w administracji oczywiście, co było
> wiadomo-nie uwzgledniono mi reklamacji, rzekomo wszystko dobrze działa,
> a licznik nabijał chyba przez całe lato. Czy iść/pisać do Federacji
> Konsumentów, czy od razu do CBA?
>
> --
> animka

Zdecydowanie do CBA. Bylo nie bylo jest to ewidentny przypadek
korupcji na szczytach wladzy naszego kraju.

do góry

Animka pisze:
> W dniu 2010-02-01 09:21, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> Animka pisze:
>>> W tamtym okresie rozliczeniowym w jednym pokoju było zużycie- 49
>>> jednostek.
>>> W tym okresie rozliczeniowym licznik natłukł 400 jednostek. Potem, zanim
>>> administracja włączyła c.o na ten sezon było już natluczone 198
>>> jednostek. Przyjechał "fachowiec" z tej firmy ISTA od liczników,
>>> przyłożył jakiś przyrząd do licznika, odczytał i zapisał odczyty
>>> (których np, ja na tym liczniku nie zobaczę).
>>
>>
>> Przede wszystkim to nie jest licznik....
>
> No i co dalej?
> To nie jest podzielnik ze zmienianymi fiolkami.

Dalej to, że interpretacja wyników należy do osób obsługujących te
podzielniki.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

On 2/1/2010 4:34 AM, Animka wrote:
>>
>> Przede wszystkim to nie jest licznik....
>
> No i co dalej?
> To nie jest podzielnik ze zmienianymi fiolkami.
>
>
To jest dalej podzielnik.
Zlicza jakieś tam liczby w zależności od temperatury kaloryfera, ilości
ptaków za oknem, prędkosci wiatru itp itd.


Proporcje pomiedzy liczbami pomiedzy wszystkimi sąsiadami zostaną
przeniesione na kwotę, którą została zapłacona za całe ciepło dostarczone.

do góry

Płać od powieżhni.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

do góry