eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2007-05-07 09:21:05
    Temat: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: Tomek <z...@...miasta>

    Witam - i o poradę pytam:

    popadłem w poważne tarapaty finansowe, i wybiera się do mnie już wkrótce
    sądowy rzeczoznawca przysyłany przez komornika, w celu "dokonania czynności
    opisu i oszacowania nieruchomości".

    Prosiłbym znających temat o wyjaśnienie:

    - czy po prostu komornik ma solenny zamiar wykopać mnie z mojego własnego
    mieszkania?

    - jak to w praktyce miałoby być? Ktoś przyjdzie, "oszacuje" - a ja potem za
    parę dni dostanę papierek, że mieszkanie idzie na licytację, a ja mam -
    powiedzmy - 2 miesiące na jego opuszczenie?

    - jak mógłbym uniknąć takiej ostateczności? Mądre rady: "spłacać długi"
    darujcie sobie, bo to robię - ale po prostu mam poważne problemy.

    Prosiłbym o wszelkie informacje istotne w takiej sytuacji, ew. radę, jak
    uniknąć tego "oszacowania". Po prostu potrzebuję jeszcze czasu, żeby wybrnąć
    z tej bryndzy.

    Tom.


  • 2. Data: 2007-05-07 09:33:39
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    Być może uprzedź fakty i sam zleć wycenę licencjonowanemu rzeczoznawcy majątkowemu z
    listy (ale to kosztuje 500-1200
    zł).
    Ten pracujący dla komornika może (choć nie musi, ale nie ryzykowałbym) wyceniac jak
    najniżej, a od wartości lokalu potem
    komornik ma ceny wywoławcze itp.
    JaC


  • 3. Data: 2007-05-07 09:37:44
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: Tomek <t...@l...localdomain>

    Dnia 07.05.2007 666 <j...@w...eu> napisał/a:

    > Być może uprzedź fakty i sam zleć wycenę licencjonowanemu rzeczoznawcy majątkowemu
    z listy (ale to kosztuje 500-1200
    > zł).

    Hmmm... nie całkiem w tym kierunku zmierzam. Ja mieszkania wcale sprzedawać
    nie chcę - ani tanio, ani drogo.

    Czy to "oszacowanie" znaczy, że ja już w/s własnego mieszkania nie będę miał
    nic więcej do powiedzenia, i przyjdzie mi jedynie podpisywać podsuwane mi
    papierki?

    > Ten pracujący dla komornika może (choć nie musi, ale nie ryzykowałbym) wyceniac jak
    najniżej, a od wartości lokalu potem
    > komornik ma ceny wywoławcze itp.

    A jak mogę przełożyć wyznaczone mi - już na czwartek - "oszacowanie"? Czy
    mogę po prostu zadzwonić do biura komornika, i powiedzieć, że "coś mi
    wypadło, przepraszam, nie mogę - w innym terminie..." itd.?

    Po prostu nie zależy mi na dodatkowych przykrościach w stylu "wyłamywanie
    drzwi przez ślusarza" (formułkę w tym stylu znalazłem w zawiadomieniu) czy
    podobnych atrakcjach. Ale na utracie mieszkania - w sytuacji, kiedy z
    wielkim trudem staram się wywiązać z zaległości - też mi nie zależy.

    Tom.


  • 4. Data: 2007-05-07 09:40:55
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    A nie lepiej bylo pozbyc sie mieszkania póki jeszcze mogles?

    +inz.leva+


  • 5. Data: 2007-05-07 09:46:28
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: Tomek <t...@l...localdomain>

    Dnia 07.05.2007 *piotr'ek* <p...@g...pl> napisał/a:

    > A nie lepiej bylo pozbyc sie mieszkania póki jeszcze mogles?

    Czy zdolność rozumienia prostych pytań zanikła zupełnie?


    Nie mam ochoty pozbywać się mieszkania W OGÓLE. Ani za pośrednictwem komornika,
    ani też samodzielnie.

    Jeśli możesz mi udzielić jakichś konkretniejszych informacji "w temacie",
    zajrzyj do moich poprzednich dwóch postów, i spróbuj odpowiedzieć na postawione
    przeze mnie pytania.

    Nie jest moją intencją "pozbywanie się mieszkania", żeby tam kogoś oszukać
    - ale i nie mam ochoty oddawać mieszkania komornikowi. Temu samemu, który
    skutecznie uniemożliwił mi dochodzenie jakichkolwiek moich własnych
    wierzytelności - i w dużej mierze również i dzięki temu mam sytuację, jaką mam.

    Tom.


  • 6. Data: 2007-05-07 10:03:58
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Uzytkownik "Tomek" <t...@l...localdomain> napisal w wiadomosci
    news:slrnf3tta6.is7.tomek@localhost.localdomain...

    > Czy zdolność rozumienia prostych pytań zanikła zupełnie?

    jedyna mozliwosc to dogadanie sie z wierzycielem, jesli sie z nim nie
    dogadasz, to lepiej sprzedawac poki mozesz to zrobic sam

    twoj problem dodatkowy jest jeszcze taki, ze jesli dobierze sie do tego
    mieszkania komornik, to ty lecisz na bruk, bo nie podlegasz ochronie
    lokalowej jako wlasciciel, wiec lepiej dobrze sie zastanow nad dalszymi
    krokami



  • 7. Data: 2007-05-07 10:13:34
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    > Nie jest moją intencją "pozbywanie się mieszkania", żeby tam kogoś oszukać
    > - ale i nie mam ochoty oddawać mieszkania komornikowi. Temu samemu, który
    > skutecznie uniemożliwił mi dochodzenie jakichkolwiek moich własnych
    > wierzytelności - i w dużej mierze również i dzięki temu mam sytuację, jaką
    > mam.

    Samarytanin jakis jestes widze, a to duzy blad! Nie majac mieszkania masz
    pieniadze których nie ma komornik. Majac mieszkanie komornik moze miec
    pieniadze, a Ty nic!

    +inz.leva+


  • 8. Data: 2007-05-07 10:50:00
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnosciowego"
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    Tomek <t...@l...localdomain> naskrobał/a w
    news:slrnf3u1ns.m11.tomek@localhost.localdomain:

    > No w momencie, jak mnie będą w czwartek "szacować" - to chyba ciut
    > późno... :(

    Na to nigdy nie jest za późno.

    > Ale czy procedura jest taka, że ja już - od momentu "oszacowania" -
    > kompletnie nic nie będę mógł w tej sprawie? Nawet żadnego odwołania
    > złożyć? Po prostu komornik decyduje - i szlus?

    Nie, odwołania, skargi itd. możesz składać cały czas, na wszystko.

    PS. Coś ci się kodowanie kaszani.

    --
    Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
    "Screw that" - Eve Community


  • 9. Data: 2007-05-07 11:05:40
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: Tomek <t...@l...localdomain>

    Dnia 07.05.2007 szerszen <s...@t...pl> napisał/a:

    > Uzytkownik "Tomek" <t...@l...localdomain> napisal w wiadomosci
    > news:slrnf3tta6.is7.tomek@localhost.localdomain...
    >
    >> Czy zdolność rozumienia prostych pytań zanikła zupełnie?
    >
    > jedyna mozliwosc to dogadanie sie z wierzycielem, jesli sie z nim nie
    > dogadasz, to lepiej sprzedawac poki mozesz to zrobic sam

    No w momencie, jak mnie będą w czwartek "szacować" - to chyba ciut późno... :(

    > twoj problem dodatkowy jest jeszcze taki, ze jesli dobierze sie do tego
    > mieszkania komornik, to ty lecisz na bruk, bo nie podlegasz ochronie
    > lokalowej jako wlasciciel, wiec lepiej dobrze sie zastanow nad dalszymi
    > krokami

    Ale czy procedura jest taka, że ja już - od momentu "oszacowania" - kompletnie
    nic nie będę mógł w tej sprawie? Nawet żadnego odwołania złożyć? Po prostu
    komornik decyduje - i szlus?

    Tom.


  • 10. Data: 2007-05-07 11:06:19
    Temat: Re: Komornik: "egzekucja ze spółdzielczego prawa własnościowego"
    Od: Tomek <t...@l...localdomain>

    Dnia 07.05.2007 *piotr'ek* <p...@g...pl> napisał/a:

    > Samarytanin jakis jestes widze, a to duzy blad! Nie majac mieszkania masz
    > pieniadze których nie ma komornik. Majac mieszkanie komornik moze miec
    > pieniadze, a Ty nic!

    Widać, prawdę mawiają, że "kto ma miękkie serce - musi mieć twardą d..." :(

    Tom.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1