eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja i jej final w sadzie grodzkim › Kolizja i jej final w sadzie grodzkim
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Darooo <d...@p...fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Kolizja i jej final w sadzie grodzkim
    Date: Tue, 07 Jan 2003 14:32:06 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 47
    Message-ID: <BA409566.23ACF%darooo@poczta.fm>
    NNTP-Posting-Host: host162-72.crowley.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="US-ASCII"
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1041946446 15214 62.89.72.162 (7 Jan 2003 13:34:06 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Jan 2003 13:34:06 +0000 (UTC)
    User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:121623
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam wszystkich

    Na poczatku wszystkiego najlpeszego w Nowym Roku.

    Przytrafila mi sie taka prosta sytuacja ktora znalazla final w sadzie
    grockim (kolegium?). Jade sobie powolutku, po lewo rownolegle inny
    samochodzik. Nie zaprzatajac sobie uwagi moja obecnascia wrzuca
    kierunkowskaz w prawo i zmiania pas. Gdzies ma sygnal klaksonu, wiec
    zjerzdzam polowa samochodu na sasiedni prawy pas, przyspieszam i nie nie
    mogac jechac dalej po dwoch pasach (stojacy autobus na tym pasie) wracam na
    swoj w nadzieji, ze wyprzedzilem. Pomylilem sie - kobieta dalej zmianiala
    pas i byla mamla kolizja. Kilka rys i wgniecen na tylnim blotniku. Otarlismy
    sie.

    Policja przyjechala na miejsce i tu pierwsze zaskoczenie. Kierowca drugiego
    samochodu przedstawia inna wersje: "wie pan jade sobie prosto, nigdzie nie
    skrecam - a ktos we mnie $%^&*" :))) Przeplatane to wszystko kilkoma
    bluzgami (kierowca: mala blondynka, szefowa jakies malej firmy!).

    Policja rozklada rece - nie ma sladow zdarzenia, nie wie kto mowi prawde.
    Wiec pyta sie czy moze zrezygnujemy z dociekania prawdy. Kobieta wymyslajac
    coraz lepsze epitety i stwierdzenia ("zobaczyl blondynke i specjalnie
    przy%^&rzyl, cham jeden - pewnie wlasciciel bud na stadionie" ;))))))
    obstawia przy swoim - wiec czemu nie, chodzmy do sadu.

    Przesluchanie w policji bylo. I hmmm coz - policja przeslala wyniki swoich
    ekspertyz, swoich ekspertow i prosi sad o rozstrzygniecie sprawy wskazujac
    moja winne!

    Zdziwko - coz. Zakladam, ze po 3 miesiacach sad podejmie podobna decyzje
    (skoro policjant na miejscu nie wiedzial co i jak - to jak ma cos nowego
    wymyslic czlowiek w innym miejscu i czasie).

    Pytanie brzmi - jakiego mozna spodziewac sie wyroku (ile PLN?)? jakie sa
    koszty sadowe? czy po wyroku (np. grzywna) za kolizje drogowa - mam w
    papierach karany? :]

    Jezeli ktos wie - bylby wdzieczny za informacje jak rozpoczne ten rok...

    Pozdrawiam

    Darek

    PS. Podobny post dalem na grupe samochodowa - lecz z racji malo
    optymistycznej odpowiedzi i sugestji, ze bedzie to kosztowac troche i
    prawnik by sie przydal prosze i tu o rade.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1