eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Inny aspekt "maltretowania noworodka"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 61. Data: 2005-10-17 14:14:21
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Zbyszek" <z...@g...pl>


    Użytkownik "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:divght$clb$1@atlantis.news.tpi.pl..
    > ale ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl z
    tymi zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow
    Witam serdecznie.
    moze znamy jest Wam adres tego zakładu fotograficznego ?? Chciałbym go
    omijać w odległosci ponad 2 km.
    Nie chciałbym, aby moje zdjęcie na którym zrobię śmieszną minę zaraz
    pokazało się w internecie i na grupie pl.listserv.chomor -1, bo znalazł się
    amator podgladacz, który fachowo okresla, które zdjęcia oddać właścicielowi,
    które przekazać prasie a które puścić w internet,
    Ciekawe, czy zrobione zdjęcia przekazał pielęgniarce i ona mu zapłaciła za
    tę usługę a on porobił nieprawnie kopie, czy też zdjęć i negatywów nie
    oddał.
    Zbyszek



  • 62. Data: 2005-10-17 14:42:10
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Krzysztof Rudnik" <r...@k...net.pl>


    Użytkownik "Zbyszek" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dj0c3e$erb$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości
    > news:divght$clb$1@atlantis.news.tpi.pl..
    > > ale ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl
    z
    > tymi zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow
    > Witam serdecznie.
    > moze znamy jest Wam adres tego zakładu fotograficznego ?? Chciałbym go
    > omijać w odległosci ponad 2 km.
    > Nie chciałbym, aby moje zdjęcie na którym zrobię śmieszną minę zaraz
    > pokazało się w internecie i na grupie pl.listserv.chomor -1, bo znalazł
    się
    > amator podgladacz, który fachowo okresla, które zdjęcia oddać
    właścicielowi,
    > które przekazać prasie a które puścić w internet,

    To zaden fachowiec, on po prostu oddaje zdjecia temu, kto wiecej zaplaci.
    Tutaj stwierdzil ze prasa zaplaci wiecej niz wlascicielka zdjec... :))

    Krzysiek Rudnik





  • 63. Data: 2005-10-17 15:16:34
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Jacek Karczmarczyk <j...@b...pl>

    Krzysztof Rudnik napisał(a):
    > To zaden fachowiec, on po prostu oddaje zdjecia temu, kto wiecej zaplaci.
    > Tutaj stwierdzil ze prasa zaplaci wiecej niz wlascicielka zdjec... :))

    A nie było tak, że wziął i od właścicielki i od prasy? ;)

    --
    Jacek Karczmarczyk
    "Podoba mi sie to, co panowie mowia, ze sie podoba..." / Rejs

    [ tymczasowo http://karczmarczyk.akacje.pl ]


  • 64. Data: 2005-10-18 03:21:13
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: rocket <c...@r...com>

    Fantom wrote:
    >>Fantom wrote:
    >>
    >>>Witam
    >>>Glosno od wczoraj o tym 1 kg wczesniaku co sie nim bawily pielegniarki.
    >
    > ale
    >
    >>>ja mam inne pytanko. Z tego co zrozumialem ten fotograf nie poszedl z
    >
    > tymi
    >
    >>>zdjeciami na policje czy do podobnych sluzb, ale poszedl do mediow
    >
    > (gazeta
    >
    >>>chyba). Czy w sumie nie powinno mu sie postawic jakiegos zarzutu za
    >>>ukrywanie czy cos ? Bo przeciez on to zrobil dla kasy a nie dla tego
    >>>dziecka.
    >>
    >>Jeżeli już mamy oceniać zachowanie fotografa, to:
    >>1) powinien był zareagować natychmiast, a nie czekać 3 tygodnie (a co,
    >>gdyby coś się któremuś dziecku w tym czasie stało?)


    zdaje sie ze on nie czekal. Dostal film z opoznieniem od pielegniarki.

    >>2) powinien był zgłosić rzecz policji lub prokuraturze, a nie mediom.

    Poszedl do GazWyb. To jak policja i prokuratura razem.


    >>3) oczywiście rozumiem praktyczny aspekt, polegający na tym, że jak jest
    >>afera, to i prokuratura się sprawą przejmie - tylko że w takim razie
    >>powinien był z dziennikarzem iść na policję, a nie po prostu przekazać
    >>mu zdjęcia. Bo teraz prokuratura prosi gazetę o przekazanie materiałów.
    >
    >
    > O wlasnie. O taka odpwoiedz mi chodzilo. Tak samo uwazam. A wywolalem widze
    > burze nerwow i wiekszosc zeszla z tematu.
    >
    > Fantom
    >


  • 65. Data: 2005-10-18 03:27:44
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: rocket <c...@r...com>

    Przemek R... wrote:


    >>Udowodnienie zagozenia jest nieco latwiejsze, bo wystarczy ze pielegniarka
    >>nie zastosowala sie do standardow szpitala. Im lichsze standardy, tym
    >>wieksze ryzyko dla noworodka i tym latwiej udowodnic.
    >
    >
    > standardem szpitala jest chodzeni w bialych a nie zoltych fartuchach,

    Nie. Standardem jest specjalny sterylny fartuch zakladany wylacznie i
    jednorazowo dla opieki nad noworodkiem wyjetym z inkubatora. Nie mowiac
    o zgodzie lekarza.


    > czy
    > naraza tym na
    > BEZPOSREDNIE , BEZPOSREDNIE, powtarzam BEZPOSREDNIE (nie posrednie)
    > niebezpieczesntwo ?
    > Maz ciekawy tok rouzmowania.

    Tutaj prokurator przegial i bedzie mial pod gorke. Ogolnie, wsadzanie do
    kieszeni niemowlaka wyjetego z inkubatora jest bezposrednim narazeniem.

    NIEBEPIECZENSTWEM. powtarzam NIEBEZPIECZNESTWEM. Tylko bezpieczenstwo
    udowadnia sie.



    >
    >
    >>Fotoragrafia wystarczy.
    >
    >
    > cala seria + opinia bieglego z dziedziny medycyny, a nie jedna wybrana przez
    > dziennikarzy
    >
    > P.
    >

    Zadnego bieglego nie potrzeba do stwierdzenia ze wsadzanie do kieszeniu
    niewiadomego pochodzenia fartucha pielegniarskiego jest
    niebezpieczenstwem dla inkubatorowego noworodka.




  • 66. Data: 2005-10-18 09:50:29
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >> standardem szpitala jest chodzeni w bialych a nie zoltych fartuchach,
    >
    > Nie. Standardem jest specjalny sterylny fartuch zakladany wylacznie i
    > jednorazowo dla opieki nad noworodkiem wyjetym z inkubatora. Nie mowiac o
    > zgodzie lekarza.

    naucz sie czytac ze zrozumieniem


    >> naraza tym na
    >> BEZPOSREDNIE , BEZPOSREDNIE, powtarzam BEZPOSREDNIE (nie posrednie)
    >> niebezpieczesntwo ?
    >> Maz ciekawy tok rouzmowania.
    >
    > Tutaj prokurator przegial i bedzie mial pod gorke. Ogolnie, wsadzanie do
    > kieszeni niemowlaka wyjetego z inkubatora jest bezposrednim narazeniem.
    >
    > NIEBEPIECZENSTWEM. powtarzam NIEBEZPIECZNESTWEM. Tylko bezpieczenstwo
    > udowadnia sie.

    udowadnia sie wszystko


    >
    > Zadnego bieglego nie potrzeba do stwierdzenia ze wsadzanie do kieszeniu
    > niewiadomego pochodzenia fartucha pielegniarskiego jest niebezpieczenstwem
    > dla inkubatorowego noworodka.

    bieglego si epowoluje by takie bydlo jak ty przypadkiem nie skazalo
    niewinnego czlowieka
    (czyt. znalazlo paragraf ktory nie ma zwiazku)




  • 67. Data: 2005-10-18 09:51:33
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >>>Jeżeli już mamy oceniać zachowanie fotografa, to:
    >>>1) powinien był zareagować natychmiast, a nie czekać 3 tygodnie (a co,
    >>>gdyby coś się któremuś dziecku w tym czasie stało?)
    >
    >
    > zdaje sie ze on nie czekal. Dostal film z opoznieniem od pielegniarki.

    posiadal film 3 tygodnie oi czym sam stwirdzil prze kamera nie wprowadzaj
    ludz w blad


    >
    >>>2) powinien był zgłosić rzecz policji lub prokuraturze, a nie mediom.
    >
    > Poszedl do GazWyb. To jak policja i prokuratura razem.

    debil



    P.



  • 68. Data: 2005-10-18 11:03:31
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: rocket <c...@r...com>

    Przemek R... wrote:


    >>>>Je?eli ju? mamy oceniaae zachowanie fotografa, to:
    >>>>1) powinien by? zareagowaae natychmiast, a nie czekaae 3 tygodnie (a co,
    >>>>gdyby co? si? któremu? dziecku w tym czasie sta?o?)
    >>
    >>
    >>zdaje sie ze on nie czekal. Dostal film z opoznieniem od pielegniarki.
    >
    >
    > posiadal film 3 tygodnie oi czym sam stwirdzil prze kamera nie wprowadzaj
    > ludz w blad
    >
    >



    Czy ktos ma link do tego USLUGodawcy?


    >
    >>>>2) powinien by? zg?osiae rzecz policji lub prokuraturze, a nie mediom.
    >>
    >>Poszedl do GazWyb. To jak policja i prokuratura razem.
    >
    >
    > debil
    >


    samokrytyka odnotowana.


  • 69. Data: 2005-10-18 12:04:29
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >> posiadal film 3 tygodnie oi czym sam stwirdzil prze kamera nie wprowadzaj
    >> ludz w blad
    >>
    > Czy ktos ma link do tego USLUGodawcy?

    link do uslugodawcy powiadasz ? *)

    >> debil *)






  • 70. Data: 2005-10-19 00:59:20
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: pcim <k...@O...PL>

    Przemek R... wrote:




    >>>posiadal film 3 tygodnie oi czym sam stwirdzil prze kamera nie wprowadzaj
    >>>ludz w blad
    >>>
    >>
    >>Czy ktos ma link do tego USLUGodawcy?
    >
    >
    > link do uslugodawcy powiadasz ? *)
    >

    fotografa, ktory oferuje uslugi, a ktory powinien posiadac jakas
    wizytowke w sieci.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1