eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2011-11-21 20:41:35
    Temat: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>

    Witam.
    Tesciowa jest chora. Ma chorobe Alzheimera. Udokumenotwana dokumentacja z
    leczenia itd. Nie jest w stanie prowadzic zadnych czynnosci prawnych
    .Praktycznie nawet podpisac sie nie umie. Za namowa notariusza zalozylismy
    wiec wprawe w sadzie o ubezwlasnowolnienie. Tesciowa badalo dwoje bieglych
    lekarzy sadowych. Psychiatrow. W opinii napisali, ze tesciowa nie jest w
    stanie prowadzic samodzielnie zycia, wymaga ciaglej opieki, i zalecili
    calkowite ubezwlasnowolnienie. To samo napisal kurator sadowy, ktory byl u
    nas w domu na rozpoznaniu.
    Sad sie do tych opinii przychylil, i wydal orzeczenie o calkowitym
    ubezwlasnowolnieniu. Obecnie czekamy (zona czeka) na druga sprawe o
    ustanowienie jej opiekunem prawnym. Raczej jest to tylko czysta formalnosc.
    W miedzyczasie dowiedzielismy sie, ze zona, ktora z powodu tej opieki nie
    moze podjac pracy, moze starac sie o zasilek dla osoby opiekujacej sie
    inwalida. Niby wszystko pieknie i ladnie. ALE...
    Po zlozeniu wniosku o ten zasilek, tesciowa dostala skierowanie na komisje
    lekarska, ktora ma orzec, czy tesciowa jest chora, i nie interesuje ich
    opinia lekarzy bieglych sadowych. Maja wlasna komisje. Ale to nie koniec.
    Dzis dowiedzielismy sie, ze po zlozeniu papierow - wniosku o zasilek, bedzie
    druga komisja - inna od pierwszej, ktora bedczie miala na celu ustalenie
    stopnia zaawansowania choroby (tak, jak by ta pierwsza nie mogla), a pozniej
    byc moze jeszcze jedna komisja, ktora ma ustalic, czy to jest choroba, ktora
    mozna wyleczyc, czyli czy zasilek nalezy sie beztermonowo, czy na jakis
    okreslony termin. Wiec ja tu mam kilka pytan:
    Ile jest warta opinia bieglych lekarzy sadowych, ze zadna instytucja ich nie
    honoruje? Po jaka cholere do jednej sprawy trzeba bedzie ciagac tesciowa na
    TRZY komisje (z jednego urzedu), z ktorych pierwsza ma ustalic, czy jest
    chora, druga - jaki jest stopien zawansowania choroby, a trzecia - czy
    choroba jest uleczalna? Dodam, ze jest to choroba, ktorej jeszcze nidgy
    nikomu na swiecnie nie udalo sie wyleczyc, i wszyscy o tym wiedza. Tesciowa
    ledwo chodzi. Zejscie z trzeciego pietra, i wejscie spowrotem jest dla niej
    nie lada wyzwaniem.
    A bedzie musiala sie stawic na trzy komisje, mimo, ze ma bardzo szczegolowe
    opinie lekarzy bieglych sadowych. Na wszystkie te pytania (o chorobe,
    stopien jej zaawansowania, oraz mozliwosc wyleczenia) sa odpowiedzi w tej
    opinii. Malo tego. W opinii nawet jak byk wytluszczonym drukiem stoi
    napisane, ze wzywanie jej na rozprawy, a nawet dostarczanie jakichkolwiek
    pism jest bezcelowe, bo i tak nic z nich nie rozumie, i nie jest w stanie
    racjonalnie odpowiadac na pytania.
    A w ogole ciekawostka. Dzis bylismy na tej pierwszej komisji. Najpierw
    czekalismy w kolejce do jednego gabinetu, zeby pani zalozyla karte. Pozniej
    w kolejce do drugiego, zeby inna pani wpisala w tej karcie jakies dane, a
    dopiero na koniec w kolejce do trzeciego gabinetu na sama komisje. A pani
    doktor na komisji poczytala karty z sadu, zadala dwa pytania, i w swojej
    opinii praktycznie przepisala czesc opinii sadowej.
    Czy to wszystko jest konieczne? Czy da sie to jakos ominac? Te komisje itd?
    Czy na pewno Polska to nie jest dziki kraj?
    Nie Polska to nie jest dziki kraj. Polska to jest koszmarny sen nawalonego
    wariata, i to na solidnym koksie.



  • 2. Data: 2011-11-21 21:48:06
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "Kriss" <k...@o...pl>


    > Nie Polska to nie jest dziki kraj. Polska to jest koszmarny sen nawalonego
    > wariata, i to na solidnym koksie.

    Zaraz Ci się dotanie od spp albo witka - debilne prawo, kretyńskie przepisy
    sa po to by je przestrzegać. Przeczytasz o ile zechca coś nabazgrać, że
    skoro decydujesz się na takie kroki to nie płacz, bądź mężczyzną i lataj z
    chorą osobą po komisjach. Prościej byłoby babcię do domu starców oddać, nie
    wyłudzać kasę od skarbu państwa. Aha, piszę apropos mojego wątku "Straż
    gminna + zdjęcie z wakacji". Tylko czekać, jak moralizatorzy Cię zaczną
    pouczać ...


  • 3. Data: 2011-11-21 21:53:57
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "Kriss" napisał w wiadomości news:jaegud$8qi$1@news.onet.pl...

    >Prościej byłoby babcię do domu starców oddać, nie wyłudzać kasę od skarbu
    >państwa.

    Zona pracowala w urzedzie i zarabiala okolo 1000zł. Zasilku by dostala okolo
    500zł. Gdzie tu wyludzenie?



  • 4. Data: 2011-11-22 01:56:08
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "KM" <k...@g...pl>

    "Ajgor" wrote:
    > Witam.
    > Tesciowa jest chora. Ma chorobe Alzheimera. Udokumenotwana dokumentacja z
    > leczenia itd. Nie jest w stanie prowadzic zadnych czynnosci prawnych [...]
    >

    Hej!

    Prowadzę od niedawna blog, w którym chcę opisywać m.in. różne absurdy
    prawne. Chętnie bym wykorzystał Twoją historię. Jeśli nie masz nic
    przeciwko, daj znać na: kreatormody(małpa)gazeta.pl.

    --
    Zawsze pozdrawiający
    KM


  • 5. Data: 2011-11-22 08:57:29
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: grzech <g...@g...pl>

    c? Te komisje itd?
    > Czy na pewno Polska to nie jest dziki kraj?
    > Nie Polska to nie jest dziki kraj. Polska to jest koszmarny sen nawalonego
    > wariata, i to na solidnym koksie.
    >
    >

    Nie Polska zaczyna się robić krajem gdzie całkowite bezmózgowie zaczyna
    uchodzić za cnotę naczelną. Myślenie na poziomie elementarnym sprawia
    pewnie wielki ból autorowi wątku. W związku z tym nadludzkim wysiłkiem
    jest zastanowienie się jaka jest różnica pomiędzy lekarzem biegłym
    sądowym powołanym w sprawie a lekarzem orzekającym o stopniu
    niepełnosprawności i związanych z tym świadczeniami.


  • 6. Data: 2011-11-22 09:23:59
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "ikarek" <l...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>

    Użytkownik "grzech" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jafo5r$bun$1@inews.gazeta.pl...
    > Nie Polska zaczyna się robić krajem gdzie całkowite bezmózgowie zaczyna
    > uchodzić za cnotę naczelną. Myślenie na poziomie elementarnym sprawia
    > pewnie wielki ból autorowi wątku. W związku z tym nadludzkim wysiłkiem
    > jest zastanowienie się jaka jest różnica pomiędzy lekarzem biegłym sądowym
    > powołanym w sprawie a lekarzem orzekającym o stopniu niepełnosprawności i
    > związanych z tym świadczeniami.
    >

    Polska rzeczywistość urzędnicza daje niepowtarzalną okazję
    obserwowania efektów kwantowych w skali makro :) Jak
    wiadomo, paradoks Schreodingera z kotem, który jest jednocześnie
    żywy i marty, jest tylko eksperymentem myślowym, który nie
    może być zrealizowany w skali makro. A tu proszę - w polskich
    urzędach teściowa jest obiektem kwantowym w skali marko :)
    Może być jednocześnie chora i zdrowa, a jak kogoś to dziwi, to
    znaczy, że nie myśli na poziomie elementarnym :)


  • 7. Data: 2011-11-22 12:26:03
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "grzech" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jafo5r$bun$1@inews.gazeta.pl...
    > c? Te komisje itd?
    >> Czy na pewno Polska to nie jest dziki kraj?
    >> Nie Polska to nie jest dziki kraj. Polska to jest koszmarny sen
    >> nawalonego
    >> wariata, i to na solidnym koksie.
    >>
    >>
    >
    > Nie Polska zaczyna się robić krajem gdzie całkowite bezmózgowie zaczyna
    > uchodzić za cnotę naczelną. Myślenie na poziomie elementarnym sprawia
    > pewnie wielki ból autorowi wątku. W związku z tym nadludzkim wysiłkiem
    > jest zastanowienie się jaka jest różnica pomiędzy lekarzem biegłym sądowym
    > powołanym w sprawie a lekarzem orzekającym o stopniu niepełnosprawności i
    > związanych z tym świadczeniami.

    To wytłumacz, jaka jest różnica. Jeden orzeknie, że teściowa jest chora, a
    drugi, ze zdrowa? A moze u jednego bedzie chora, a u drugiego nagle
    wyzdrowieje? A moze wkomisji sa cudotworcy ktorzy wzorem papierza
    machnareka, i tesciowej przejdzie?
    Mnie sie wydaje, ze jako biegli sadowi sa powolywani tacy lekarze, ktorzy sa
    najwiekszymy autorytetami, i ze ZADEN inny lekarz nie podwarzy ich opinii.
    A skoro zaden nie podwarzy, to jaki jest sens ciagac ja po innych lekarzach?
    Ale sprawa sie zmienila. Dzis zona poszla do MOPS-u do kierowniczki,
    wyciagnela jej opinie sadowa, i spytala, czy to wedlug niej jest cos warte.
    I nagle okazalo sie, ze tesciowa juz nie musi chodzic po komisjach, bo ta
    opinia jest wystarczajaca.
    I co panie filozofie?
    A ty bys ciagal schorowana kobiete, ktora ledwo chodzi, po przycgodniach,
    kolejkach itd.
    Tepy urzedas i nic wiecej.
    DO KURWY NEDZY.. Jak w tym kraju ma byc lepiej, jak jakies tepaki same
    walczą o to, zeby obywatela zgnoic, zamiast mu pomoc?
    Powinien JEDEN lekarz (no dobra - dwoch razem, bo jeden mze sie mylic) orzec
    RAZ o nieuleczalnej chorobie, i to powinno wystarczyc do konca zycia
    wszystkim.
    Po jaka cholere powtarzac badanie, ktore i tak inne nie bedzie?

    Chcesz inny kretynizm? Prosze bardzo. Jestem na emeryturze. Z tego tytulu
    przysluguje mi ubezpieczenie zdrowotne. A musze co miesiac chodzic do zusu
    po zasiadczenie, ze nadal jestem na emeryturze, bo inaczej lekarz mnie nie
    przyjmie. Wiec ja sie pytam. Czy emerytura to jest choroba, ktora po
    miesiacu przechodzi? Czy bede na niej do konca zycia? Po jaka cholere latac
    po zaswiadczenie, skoro wiadomo, ze jestem emerytem, i powinna wystarczyc
    legitymacja emeryta? Przeciez ten stan sie nie zmieni. Oczywiscie moge
    podjac prace, i emeryture zawiesic. Ale wtedy i tak bede mial ubezpieczenie
    od pracodawcy, wiec lekarzowi to powinno wisiec, z jakiego tytulu mam
    ubezpieczenie. Efekt i tak jest ten sam.



  • 8. Data: 2011-11-22 14:18:32
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    W normalnym kraju ludzie się opiekują rodzicami za darmo.

    --
    @2011 Johnson
    http://db.tt/JzsPUMU
    https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
    b8519213760f162c2b73830481d


  • 9. Data: 2011-11-22 14:21:40
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    W dniu 2011-11-22 15:18, Johnson pisze:
    > W normalnym kraju ludzie się opiekują rodzicami za darmo.
    >

    Dodam jeszcze że w naszym dzikim kraju inne są przesłanki
    ubezwłasnowolnienia a inne przesłanki otrzymania zasiłku dla dzieci
    którym trzeba płacić za opiekę nad rodzicami.
    Więc opinia w sprawie o ubezwłasnowolnienie niekoniecznie jest
    wystarczająca.

    --
    @2011 Johnson
    http://db.tt/JzsPUMU
    https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
    b8519213760f162c2b73830481d


  • 10. Data: 2011-11-22 15:04:02
    Temat: Re: Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego?
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Johnson wrote:

    > W dniu 2011-11-22 15:18, Johnson pisze:
    > > W normalnym kraju ludzie się opiekują rodzicami za darmo.
    > >
    >
    > Dodam jeszcze że w naszym dzikim kraju inne są przesłanki
    > ubezwłasnowolnienia a inne przesłanki otrzymania zasiłku dla dzieci
    > którym trzeba płacić za opiekę nad rodzicami. Więc opinia w sprawie
    > o ubezwłasnowolnienie niekoniecznie jest wystarczająca.

    Ba, w związku z tym że może być nawet całkowicie zbędna (przeca można
    dostać zasiłek na opiekę nad osobą, która ubezwłasnowolniona nie jest)
    - nie ma związku wprost pomiędzy opiniami w sprawie ubezwłasnowolnienie
    a opinią w sprawie zasiłku.

    Komisja w sprawie orzeczenia stopnia tego inwalidztwa jest jak
    najbardziej uzasadniona.

    To trochę tak jakby łączyć przegląd okresowy samochodu w ASO z
    przeglądem technicznym w stacji kontroli dopuszczającym samochód do
    ruchu.

    --
    Pozdro
    Massai

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1