eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHistoria pewnego kutra › Historia pewnego kutra
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Historia pewnego kutra
    Date: Mon, 29 May 2006 17:58:33 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 23
    Message-ID: <e5f5dn$slo$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: bxr248.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1148918007 29368 83.30.11.248 (29 May 2006 15:53:27
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 29 May 2006 15:53:27 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:390497
    [ ukryj nagłówki ]

    Czy twoja własność oddana do naprawy może zostać sprzedana, a dług wart 600
    tys. zł przehandlowany za 500 zł? Okazuje się, że tak.

    Pan Marek był, a właściwie formalnie nadal jest, właścicielem kutra - dużej
    jednostki - 25 metrów pokładu. W 2001 roku oddał go na czas remontu do
    Stoczni "Kuter" w Darłowie. - Musiałem wziąć kredyt, więc potrzebowałem
    wyceny biegłego rzeczoznawcy. Kuter wyceniono wtedy na 346 600 zł. Dostałem
    kredyt i rozpocząłem remont, za który zapłaciłem 150 tys. zł - opowiada swą
    historię Marzec. - Ponieważ planowałem dalsze naprawy, kuter został w
    stoczni. Dyrektor wyraził zgodę, dok, w którym stał mój "DZI-103", był wtedy
    nieużywany, nie miał atestu - wspomina, pokazując papiery. Marzec pozostawił
    więc kuter w stoczni i załatwiał pieniądze na dalszy remont. Ilekroć
    przejeżdżał przez Darłowo, widział swój kuter. Dlatego uznał za żart wieści
    od osób postronnych, jakoby kuter został sprzedany, wyholowany z portu i że
    ktoś go teraz przerabia na statek pasażerski. - Śmiałem się, że najwyżej
    będę miał statek, ale kiedy zobaczyłem, że kutra nie ma już w stoczni, która
    wcześniej ogłosiła upadłość, przestałem się śmiać - mówi. (...)Okazało się,
    że kilka tygodni wcześniej syndyk Marian Kujawa zamieścił w prasie dwa
    ogłoszenia "Sprzedam kuter".

    Więcej http://fakty.interia.pl/news?inf=751692


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1