Samoobrona:

"Drzewo nie jest chwastem" - to główne hasło happeningu zorganizowanego we
wtorek pod Ratuszem przez Samoobronę oraz Fundację "Historii i Sztuce".
Organizatorzy protestowali przeciwko wycinaniu drzew w Warszawie.

"Apelujemy o wstrzymanie nielegalnego wampiryzmu ekologicznego, w
szczególności na Fortach Bema" - czytamy w proteście skierowanym do wojewody
oraz prezydenta miasta.

Rzecznik gminy Bemowo Wojciech Bohdanowicz potwierdził, że drzewa są
wycinane, bo ich korzenie - jak przekonywał - stanowią zagrożenie dla
zabytkowej budowli.

"To nie jest żadna 'samowolka', mamy pozytywne opinie konserwatora zabytków
i wydziału ochrony środowiska" - dodał Bohdanowicz.

"Urzędnicy są krótkowzroczni. Nie widzą, że każde wycięte drzewo to większe
zanieczyszczenie środowiska. Na Fortach Bema przygotowuje się teren pod
przyszłe budowy" - powiedział przewodniczący warszawskiej Samoobrony
Krzysztof Sikora.

Organizatorzy zapowiadają kolejny protest 17 września, jeśli wycinka drzew
na Fortach Bema będzie kontynuowana.

http://info.onet.pl/551495,11,item.html?