Witam grupowiczów!

Mam za sobą elektronikę na polibudzie we Wrocławiu (ostatni rok 7 lat temu)
i w tym czasie za wszelką cenę chciałem nabrać doświadczenia praktycznego w
tym kierunku nie imając się bardzo różnych zajęć związanych z tym
kierunkiem. Służyłem swoją pomocą w kilku przedsiębiąrstwach, mając
nadzieję, że zyskam przez to niezbędne doświadczenie w zawodzie. Często
wykonywałem różne prace (warte kilkaset złotych) za darmo. Nie myliłem się,
przydało się...
Czy kierunek prawa opiera się na podobnych zasadach?
Czy student prawa (i aplikant) chce nabierać doświadczenia uczestnicząc w
rozprawach sądowych bezinteresownie?

Pozdrawiam
Darek

do góry

"Phobos" <d...@y...com> wrote in message news:3d18dd7c@news.vogel.pl...
> Witam grupowiczów!
>
> Mam za sobą elektronikę na polibudzie we Wrocławiu (ostatni rok 7 lat
temu)
> i w tym czasie za wszelką cenę chciałem nabrać doświadczenia praktycznego
w
> tym kierunku nie imając się bardzo różnych zajęć związanych z tym
> kierunkiem. Służyłem swoją pomocą w kilku przedsiębiąrstwach, mając
> nadzieję, że zyskam przez to niezbędne doświadczenie w zawodzie. Często
> wykonywałem różne prace (warte kilkaset złotych) za darmo. Nie myliłem
się,
> przydało się...
> Czy kierunek prawa opiera się na podobnych zasadach?
> Czy student prawa (i aplikant) chce nabierać doświadczenia uczestnicząc w
> rozprawach sądowych bezinteresownie?
Wielu pewnie by chcialo, ale nie istnieje taka mozliwosc. Student, a nawet
absolwent prawa w swietle obowiazujacych przepisow nie moze podejmowac sie
reprezentowania ludzi przed sadem, nawet za darmo. A szkoda, bo mysle ze i
wielu ludzi, ktorych zwyczajnie nie stac na fachowa a droga pomoc prawna z
checia by z takiej mozliwosci korzystalo.
Pozdrawiam,
Marta

do góry