Chodzi mi o to, że udzieliłem radcy prawnemu pełnomocnictwa do
reprezentowania mnie w pewnej sprawie(nie podpisywaliśmy żadnych innych
dokumentów),
radca ten był od tego czasu na dwóch rozprawach kompletnie nie przygotowany
do sprawy i wysłał jedno pismo do sądu w moim imieniu(napisane przeze mnie,
on tylko je podpisał i zrobił kilka drobnych poprawek)

Chce wycofać to pełnomocnictwo dla tego radcy ponieważ jest on leserem i
nierobem, chce brać kasę za nieróbstwo, nigdy nic nie wie, nigdy nie ma
czasu aby poczytac o sprawie.

I tu jest moje pytanie

Czy sam dokument pełnomocnitwa(nie zawieralismy umowy) upoważnia go do
wystawienia mi jakichś rachunków za usługi?

Pozdrawiam

do góry

> Czy sam dokument pełnomocnitwa(nie zawieralismy umowy) upoważnia go do
> wystawienia mi jakichś rachunków za usługi?


Wypowiedzieć pełnomocnictwo oczywiście możesz.

Jak był za Ciebie na 2 rozprawach to raczej trudno się będzie wykręcić, że
Cię nie reprezentował.

Pewnie skasuje
Inna sparwa- że u r.pr. różnie bywa z wystawianiem faktur. Bez faktury
raczej Cię nie pozwie. I może nie chcieć ryzykować, kierowania sparwy do
Sądu, bo tam może wyjść, że świadczy swoje usługi nienajlepiej.
A tego sie wielu obawia.

Funia

do góry

> Czy sam dokument pełnomocnitwa(nie zawieralismy umowy) upoważnia go do
> wystawienia mi jakichś rachunków za usługi?


Wypowiedzieć pełnomocnictwo oczywiście możesz.

Jak był za Ciebie na 2 rozprawach to raczej trudno się będzie wykręcić, że
Cię nie reprezentował.

Pewnie skasuje
Inna sparwa- że u r.pr. różnie bywa z wystawianiem faktur. Bez faktury
raczej Cię nie pozwie. I może nie chcieć ryzykować, kierowania sparwy do
Sądu, bo tam może wyjść, że świadczy swoje usługi nienajlepiej.
A tego sie wielu obawia.

Funia

do góry

On Thu, 4 Mar 2004, ARTUR wrote:
[...]
>+ radca ten był od tego czasu na dwóch rozprawach kompletnie nie przygotowany
>+ do sprawy i wysłał jedno pismo do sądu w moim imieniu(napisane przeze mnie,
>+ on tylko je podpisał i zrobił kilka drobnych poprawek)
[...]
>+ Czy sam dokument pełnomocnitwa(nie zawieralismy umowy) upoważnia go do
>+ wystawienia mi jakichś rachunków za usługi?

Przyznałeś że "coś zrobił" i ma na to dowody.
Prawdą jest iż umowa zlecenia polega na "staranności" ale w razie
sporu to tobie przypadnie wykazanie iż jej nie dochował. A to jeszcze
IMHO mało: może mu się należy mniej wynagrodzenia... ale należy.
Na mnie nie krzycz :], dura lex... (a prawnikiem nie jestem !)
K.C.:
+++
Art. 735. § 1. Jeżeli ani z umowy, ani z okolicznoœci nie wynika, że
przyjmujšcy zlecenie zobowišzał się wykonać je bez wynagrodzenia, za
wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie.
---
Poczytaj w Kodeksie Cywilnym od art. 734...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry