eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy nadal mogę być prawnikiem???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2004-02-09 15:38:53
    Temat: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Koyunbaba" <k...@w...pl>

    W listopadzie spowodowałam wypadek.
    Najechałam na rowerzystkę, która jechała poboczem jezdni. Nie przekroczyłam
    prędkości, byłam trzeźwa, a wypadek był wynikiem tego, że najechałam na
    jakąś wyrwę w drodze. Mimo wszystko prokurator złożył akt oskarżenia o
    popełnienie przestępstwa z art.177 § 1 KK i czeka mnie sprawa sądowa.
    Jestem na I-ym roku studiów prawniczych, a słyszałam, że prawnik nie może
    być karany. Co jednak jeśli sąd wyda wyrok skazujący? Jakiego wyroku mogę
    się spodziewać i czy to będzie oznaczało, że raczej powinnam zrezygnować ze
    studiów?

    Pozdrawiam i dziękuje za wszystkie odpowiedzi.




  • 2. Data: 2004-02-09 15:47:49
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Koyunbaba" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c089ou$5rq$2@nemesis.news.tpi.pl...
    > W listopadzie spowodowałam
    wypadek.
    > Najechałam na rowerzystkę, która jechała poboczem jezdni. Nie
    przekroczyłam
    > prędkości, byłam trzeźwa, a wypadek był wynikiem tego, że najechałam na
    > jakąś wyrwę w drodze. Mimo wszystko prokurator złożył akt oskarżenia o
    > popełnienie przestępstwa z art.177 § 1 KK i czeka mnie sprawa sądowa.
    > Jestem na I-ym roku studiów prawniczych, a słyszałam, że prawnik nie może
    > być karany. Co jednak jeśli sąd wyda wyrok skazujący? Jakiego wyroku mogę
    > się spodziewać i czy to będzie oznaczało, że raczej powinnam zrezygnować
    ze
    > studiów?

    Bez przesady. Wyrok skazujący do chwili zatarcia skazania zamyka drogę do
    zawodów czysto prawniczych - chociażby zawodu sediego czy prokuratora. Przy
    egzaminach na aplikację trzeba się wylegitymować czystą kartą karną. Ale jak
    dotąd nie stoi to na przeszkodzie studiowaniu prawa i podjęciu pracy
    prawnika w jakiejś firmie... oczywiście o ile pracodawca będzie chciał
    człowieka z wyrokiem... na pocieszenie powiem, że pewnie wyrok bedzie i tak
    w zawieszeniu, więc jak sprawa szybko się potoczy jest szansa, że zatarcie
    nastąpi jeszcze zanim skończysz te studia. Przepisów o zatarciu poszukaj w
    częsci ogólnej KK art 76 par. 1




  • 3. Data: 2004-02-09 15:52:46
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "P N" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Koyunbaba <k...@w...pl> napisał(a):

    > W listopadzie spowodowałam wypadek.
    > Najechałam na rowerzystkę, która jechała poboczem jezdni. Nie przekroczyłam
    > prędkości, byłam trzeźwa, a wypadek był wynikiem tego, że najechałam na
    > jakąś wyrwę w drodze. Mimo wszystko prokurator złożył akt oskarżenia o
    > popełnienie przestępstwa z art.177 § 1 KK i czeka mnie sprawa sądowa.
    > Jestem na I-ym roku studiów prawniczych, a słyszałam, że prawnik nie może
    > być karany. Co jednak jeśli sąd wyda wyrok skazujący? Jakiego wyroku mogę
    > się spodziewać i czy to będzie oznaczało, że raczej powinnam zrezygnować ze
    > studiów?
    >

    Trzy lata temu mialem wypadek z mojej winy,po prostu gość który miał już na
    koncie sześć kolizji na swoim koncie wjechał mi w bok samochodu.Tez sprawa
    poszła do sądu bo teściowa tego gościa zamiast siedzieć jak Bóg przykazał na
    siedzeniu po prawej/lewej stronie siedziała na środku gapiąc sie na
    drogę,poleciała twarzą do przodu i leżała w szpitalu 9 dni.Pomijam że z nieba
    sie lało porządnie a kierowca Tico zapomniał o światłach ale trudno,uznano
    moją wine i miałem już zawiasy przed oczami i za miesiąc mialem rozpocząć IV
    rok na wpia uw.I zrobilem cos takiego co tobie tez radze bo w moim przypadku
    zadziałało:wysmażyłem wniosek o umorzenie postępowania karnego,umotywowalem
    to tym że jeżdże bezkolizyjnie od 18 roku życia,warunki na drodze były
    złe,kazałem wziąść pod uwage bogatą kartoteke kierowcy Tico.I prokurator
    poszedł mi na ręke.Dzisiaj mam odpis umorzenia na pamiątke w szafce.
    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2004-02-09 16:12:52
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Koyunbaba" <k...@w...pl>

    Dziękuje bardzo za odpowiedź . Ale czym ja mogłabym umotywowac prośbę
    o umożenie? Ta kobieta ma złamany krąg(choć na samochodzie nie ma nawet
    śladu tylko zarysowania) i będzie chodzić, a leczenie potrwa do 6 miesięcy.
    Zaś jak leżała w szpitalu to do niej jeździłam i zapłaciłam za gorset.
    Warunki pogodwe w dzień wypadku były o tyle złe, że słońce bardzo oślepiało,
    rowerzystka nie była oświetlona, ale nawet nie wiem czy być powinna. No i
    prawo jazdy mam od 6 miesięcy... i taki pech, bo widziałam ją już z daleka i
    zaczełam powoli zwalniać i zaraz przed tym jak miałam ją wyminąć coś
    zarzuciło samochodem i teraz muszę ponosić tego konsekwencje. Tak więc nie
    wiem czy w moim przypadku taki wniosek coś da. A może jednak się mylę...?



    Użytkownik "P N" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:c08ace$etg$1@inews.gazeta.pl...
    > Koyunbaba <k...@w...pl> napisał(a):
    >
    > > W listopadzie spowodowałam
    wypadek.
    > > Najechałam na rowerzystkę, która jechała poboczem jezdni. Nie
    przekroczyłam
    > > prędkości, byłam trzeźwa, a wypadek był wynikiem tego, że najechałam na
    > > jakąś wyrwę w drodze. Mimo wszystko prokurator złożył akt oskarżenia o
    > > popełnienie przestępstwa z art.177 § 1 KK i czeka mnie sprawa sądowa.
    > > Jestem na I-ym roku studiów prawniczych, a słyszałam, że prawnik nie
    może
    > > być karany. Co jednak jeśli sąd wyda wyrok skazujący? Jakiego wyroku
    mogę
    > > się spodziewać i czy to będzie oznaczało, że raczej powinnam zrezygnować
    ze
    > > studiów?
    > >
    >
    > Trzy lata temu mialem wypadek z mojej winy,po prostu gość który miał już
    na
    > koncie sześć kolizji na swoim koncie wjechał mi w bok samochodu.Tez sprawa
    > poszła do sądu bo teściowa tego gościa zamiast siedzieć jak Bóg przykazał
    na
    > siedzeniu po prawej/lewej stronie siedziała na środku gapiąc sie na
    > drogę,poleciała twarzą do przodu i leżała w szpitalu 9 dni.Pomijam że z
    nieba
    > sie lało porządnie a kierowca Tico zapomniał o światłach ale trudno,uznano
    > moją wine i miałem już zawiasy przed oczami i za miesiąc mialem rozpocząć
    IV
    > rok na wpia uw.I zrobilem cos takiego co tobie tez radze bo w moim
    przypadku
    > zadziałało:wysmażyłem wniosek o umorzenie postępowania
    karnego,umotywowalem
    > to tym że jeżdże bezkolizyjnie od 18 roku życia,warunki na drodze były
    > złe,kazałem wziąść pod uwage bogatą kartoteke kierowcy Tico.I prokurator
    > poszedł mi na ręke.Dzisiaj mam odpis umorzenia na pamiątke w szafce.
    > Pozdrawiam
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 4. Data: 2004-02-09 16:12:52
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Koyunbaba" <k...@w...pl>

    Dziękuje bardzo za odpowiedź . Ale czym ja mogłabym umotywowac prośbę
    o umożenie? Ta kobieta ma złamany krąg(choć na samochodzie nie ma nawet
    śladu tylko zarysowania) i będzie chodzić, a leczenie potrwa do 6 miesięcy.
    Zaś jak leżała w szpitalu to do niej jeździłam i zapłaciłam za gorset.
    Warunki pogodwe w dzień wypadku były o tyle złe, że słońce bardzo oślepiało,
    rowerzystka nie była oświetlona, ale nawet nie wiem czy być powinna. No i
    prawo jazdy mam od 6 miesięcy... i taki pech, bo widziałam ją już z daleka i
    zaczełam powoli zwalniać i zaraz przed tym jak miałam ją wyminąć coś
    zarzuciło samochodem i teraz muszę ponosić tego konsekwencje. Tak więc nie
    wiem czy w moim przypadku taki wniosek coś da. A może jednak się mylę...?



    Użytkownik "P N" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:c08ace$etg$1@inews.gazeta.pl...
    > Koyunbaba <k...@w...pl> napisał(a):
    >
    > > W listopadzie spowodowałam
    wypadek.
    > > Najechałam na rowerzystkę, która jechała poboczem jezdni. Nie
    przekroczyłam
    > > prędkości, byłam trzeźwa, a wypadek był wynikiem tego, że najechałam na
    > > jakąś wyrwę w drodze. Mimo wszystko prokurator złożył akt oskarżenia o
    > > popełnienie przestępstwa z art.177 § 1 KK i czeka mnie sprawa sądowa.
    > > Jestem na I-ym roku studiów prawniczych, a słyszałam, że prawnik nie
    może
    > > być karany. Co jednak jeśli sąd wyda wyrok skazujący? Jakiego wyroku
    mogę
    > > się spodziewać i czy to będzie oznaczało, że raczej powinnam zrezygnować
    ze
    > > studiów?
    > >
    >
    > Trzy lata temu mialem wypadek z mojej winy,po prostu gość który miał już
    na
    > koncie sześć kolizji na swoim koncie wjechał mi w bok samochodu.Tez sprawa
    > poszła do sądu bo teściowa tego gościa zamiast siedzieć jak Bóg przykazał
    na
    > siedzeniu po prawej/lewej stronie siedziała na środku gapiąc sie na
    > drogę,poleciała twarzą do przodu i leżała w szpitalu 9 dni.Pomijam że z
    nieba
    > sie lało porządnie a kierowca Tico zapomniał o światłach ale trudno,uznano
    > moją wine i miałem już zawiasy przed oczami i za miesiąc mialem rozpocząć
    IV
    > rok na wpia uw.I zrobilem cos takiego co tobie tez radze bo w moim
    przypadku
    > zadziałało:wysmażyłem wniosek o umorzenie postępowania
    karnego,umotywowalem
    > to tym że jeżdże bezkolizyjnie od 18 roku życia,warunki na drodze były
    > złe,kazałem wziąść pod uwage bogatą kartoteke kierowcy Tico.I prokurator
    > poszedł mi na ręke.Dzisiaj mam odpis umorzenia na pamiątke w szafce.
    > Pozdrawiam
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 6. Data: 2004-02-09 16:15:11
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Koyunbaba" <k...@w...pl>

    Dziękuje bardzo za odpowiedź . Ale czym ja mogłabym umotywowac prośbę
    o umożenie? Ta kobieta ma złamany krąg(choć na samochodzie nie ma nawet
    śladu tylko zarysowania) i będzie chodzić, a leczenie potrwa do 6 miesięcy.
    Zaś jak leżała w szpitalu to do niej jeździłam i zapłaciłam za gorset.
    Warunki pogodwe w dzień wypadku były o tyle złe, że słońce bardzo oślepiało,
    rowerzystka nie była oświetlona, ale nawet nie wiem czy być powinna. No i
    prawo jazdy mam od 6 miesięcy... i taki pech, bo widziałam ją już z daleka i
    zaczełam powoli zwalniać i zaraz przed tym jak miałam ją wyminąć coś
    zarzuciło samochodem i teraz muszę ponosić tego konsekwencje.A co
    najciekawsze to
    ta kobieta dosłownie za chwilę skręciłaby do domu i nic by się nie stało.
    Tak więc nie
    wiem czy w moim przypadku taki wniosek coś da. A może jednak się mylę...?



    Użytkownik "P N" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:c08ace$etg$1@inews.gazeta.pl...
    > Koyunbaba <k...@w...pl> napisał(a):
    >
    > > W listopadzie spowodowałam
    wypadek.
    > > Najechałam na rowerzystkę, która jechała poboczem jezdni. Nie
    przekroczyłam
    > > prędkości, byłam trzeźwa, a wypadek był wynikiem tego, że najechałam na
    > > jakąś wyrwę w drodze. Mimo wszystko prokurator złożył akt oskarżenia o
    > > popełnienie przestępstwa z art.177 § 1 KK i czeka mnie sprawa sądowa.
    > > Jestem na I-ym roku studiów prawniczych, a słyszałam, że prawnik nie
    może
    > > być karany. Co jednak jeśli sąd wyda wyrok skazujący? Jakiego wyroku
    mogę
    > > się spodziewać i czy to będzie oznaczało, że raczej powinnam zrezygnować
    ze
    > > studiów?
    > >
    >
    > Trzy lata temu mialem wypadek z mojej winy,po prostu gość który miał już
    na
    > koncie sześć kolizji na swoim koncie wjechał mi w bok samochodu.Tez sprawa
    > poszła do sądu bo teściowa tego gościa zamiast siedzieć jak Bóg przykazał
    na
    > siedzeniu po prawej/lewej stronie siedziała na środku gapiąc sie na
    > drogę,poleciała twarzą do przodu i leżała w szpitalu 9 dni.Pomijam że z
    nieba
    > sie lało porządnie a kierowca Tico zapomniał o światłach ale trudno,uznano
    > moją wine i miałem już zawiasy przed oczami i za miesiąc mialem rozpocząć
    IV
    > rok na wpia uw.I zrobilem cos takiego co tobie tez radze bo w moim
    przypadku
    > zadziałało:wysmażyłem wniosek o umorzenie postępowania
    karnego,umotywowalem
    > to tym że jeżdże bezkolizyjnie od 18 roku życia,warunki na drodze były
    > złe,kazałem wziąść pod uwage bogatą kartoteke kierowcy Tico.I prokurator
    > poszedł mi na ręke.Dzisiaj mam odpis umorzenia na pamiątke w szafce.
    > Pozdrawiam
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/




  • 7. Data: 2004-02-09 19:32:23
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Koyunbaba" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c08bmi$e54$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Ja bym się czepił tej dziury i słońca. Sprawdź, czy dziura jest w
    oględzinach powypadkowych. jak nie ma, to wniosek dowodowy, by zrobić
    oględziny dziury. Moim zdaniem powinno chwycić.


  • 8. Data: 2004-02-09 22:46:02
    Temat: Re: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Feb 2004, Koyunbaba wrote:
    [...]
    >+ Warunki pogodwe w dzień wypadku były o tyle złe, że słońce bardzo oślepiało,
    >+ rowerzystka nie była oświetlona, ale nawet nie wiem czy być powinna.

    Dla porządku: nie.
    Jako kierowca (dla porządku !) powinnaś to wiedzieć, tak że
    odhacz w ROMie :)
    W złych warunkach oświetleniowych owszem (mimo że przepis jest
    *słabo* egzekwowany), w dobrych... pomijając brak przepisu nie
    miałoby to sensu. Żarówka 3W na tle nasłonecznionej płaszczyzny
    niczym się nie wyróżni.

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 9. Data: 2004-02-10 08:58:54
    Temat: Odp: Czy nadal mogę być prawnikiem???
    Od: "Marek" <m...@w...pl>

    Z tych nielicznych informacji jakie podałaś wynika, że ponosisz winę za
    wypadek. To jednak nie dyskwalifikuje możliwości uzyskania umorzenia
    warunkowego. Takie rozwiązanie ma wiele zalet, m.in. i taką, że po 2 latach
    w Twoich "papierach" nie pozostanie po tym żaden ślad. O zastosowaniu tego
    sposobu zakończenia decyduje po pierwsze prokurator, który musi na Twój
    wniosek przystać, po drugie sąd, gdyż to on decyduje ostatecznie. Istotnym
    warunkiem jest, byś przyznała sie do winy, dotychczasowa niekaralność oraz
    to, żeby sprawa nie budziła żadnych wątpliwości. Sąd oczywiście może wobec
    Ciebie zastosować także środki karne np. zakaz prowadzenia pojazdów.
    M.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1