eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mogą ot tak wyrzucić z mieszkania?? - pilne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2007-06-11 10:41:36
    Temat: Czy mogą ot tak wyrzucić z mieszkania?? - pilne
    Od: "Karrara" <k...@g...pl>

    Witam,
    Sprawa wygląda nastepująco:
    mój dziadek jako pracownik kolei podpisał umowę najmu mieszkania
    zakładowego, w umowie są wpisani wszyscy członkowie rodziny jako osoby
    uprawnione do zamieszkiwania tego mieszkania. Nigdy nie powstał żaden aneks
    zmieniający liczbę osób uprawnionych. Dziadkowie zmarli, i jedyną osobą
    zameldowaną w tym mieszkaniu był mój wujek. Pomieszkiwał tam też mój ojciec
    choć większość czasu mieszkał u mojej matki, bo z bratem sie kłócił, ale po
    śmierci wujka musiał się tam przenieść, ponieważ moja matka (są w separacji
    i mają zniesioną wspólność majątkową) kazała mu zamieszkać tam gdzie jest
    jego dom. PKP dość szybko przysłała nakaz wydania im lokalu. Napisał pismo
    do PKP, z prośbą o pozwolenie na dalsze zajmowanie lokalu, napisał im też,
    że spłaci dług który zrobił mój wujek, tylko żeby pozwolili mu tam mieszkać,
    bo on teraz nie ma sie juz gdzie podziać. Jest bezrobotny, żona go
    wyrzuciła. Odpowiedzią PKP było powieszenie kłódki na drzwiach, bez żadnej
    wczesniejszej informacji, nie dano mu nawet mozliwości zabrania swoich
    osobistych rzeczy, nie wspominając już o meblach i całym sprzęcie z
    mieszkania. W umowie z PKP, jest wyrażnie napisane, że w przypadku gdy osoby
    uprawnine do zamieszkiwania danego lokalu tracą do niego prawo, to muszą
    otrzymać lokal zastępczy. Dodam tylko, że jakieś dwa miesiące temu, PKP
    przysłało pismoo tym, że lokale są do wykupu, za śmieszne pieniądze i mi to
    ich postępowanie śmierdzi chęcią sprzedania mieszkania na wolnym rynku, albo
    załatwieniem taniego lokum dla znajomych.
    Z tego co się doczytałam w ustawach i trochę szukając po necie, to
    postępowanie PKP ma niewiele wspólnego z prawem.
    Czy ktoś mógłby mi poradzić co mój ojciec może teraz zrobić, żeby nie
    stracić dachu nad głową.
    Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
    pozdrawiam
    Karrara

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1