eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2006-08-03 11:19:51
    Temat: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: "Norbert" <n...@w...pl>

    Witam.
    Prosze o porade.
    Moj ojciec zaciagnal kredyt w banku.
    Ulegl potem wypadkowi i nie jest w stanie splacac rat w wysokosci jaka jest
    wyznaczona.
    Skladal wniosek o restrukturyzacje ale odmowili.
    Za kilka dni wypowiedza umowe kredytowa.
    Ojciec wplacil 500zl ale to malo bo rata ma 2000.
    Ale chce splacac tylko ze stac go akurat na 500.
    Znajomy prawnik powiedzial ze jak bedzie placil po 500zl to bank nie uzyska
    w sadzie nakazu komorniczego bo dluznik placi, mniej ale placi.
    NA ile to prawda.
    Ojciec jest glownym najemca lokalu w ktorym mieszkamy.
    I tutaj nowe pytanie.
    Mam komputer ktory sam kupilem , sam zlozylem. Nie mam rachunkow niestety.
    Czy komornik w razie jak by przyszedl moze mi go zabrac mimo ze powiem ze to
    moj sprzet? Ojciec prowadzil firme i czesc podzespolow byla brana na faktore
    ale placilem ja a nie ojciec. Co nie zmienia faktu ze na faktorze jest
    jednak ojca firma... Czy moga sie tego dogrzebac u ojca ksiegowej? Czy moze
    lepiej sprzedac moj sprzet i kupic laptopa na ktorego bede mial dowod
    zakupu. Planowalem sprawe zalatwic darowiznami na moja rzecz przez ojca ale
    daty by byly w okresie kredytowania ( ojca kredytu ) i znajomy prawnik
    powiedzial ze moga je uniewaznic przez skarge paulianska. Kolega
    zaproponowal mi ze podpisze ze mna umowe kupna sprzedazy ze kupilem od niego
    komputer. Miualbym wtedy papier ze to moja wlasnosc. A kolega przeciez mogl
    kupic czesci na baqzarze i nie miec na nie kwitow. Zreszta podejrzewam ze
    jego by nie pytali skad mial komputer.
    Czy cos by pomoglo gdybym to ja stal sie glownym najemna lokalu? Podobno dla
    komornika jest domniemanie ze wszystko co jest w domu jest wlasnoscia
    glownego najemcy. A jesli ja bym nim byl to poprosilby o wskazanie tylko
    rzeczy ojca a moich by nie ruszyl.
    Ojciec praktycznie nie ma zadnego majatku bo np samochod sprzedal by splacac
    kredyt i splacal przez 6 miesiecy. Potem sie oszczednosci skonczyly i zaczal
    sie problem wlasnie.
    Nastepne moje pytanie polega na sprawie pieniedzy. Mianowicie, mam odlozona
    sumke oszczednosci pewna. Powiedzmy ze trzymam ja poza bankiem. Odlozylem
    sobie to przez pare lat i nie mam jak udowodnic ze to moje pieniadze. CZy
    jesli ewentualny komornik zajrzy mi do mojej szafki i je znajdzie to
    zabierze jako pieniadze ojca?
    Czy lepiej zebym wplacil je na swoje konto w banku i wtedy np mi nie moga
    tego ruszyc. ???
    Pomozcie prosze bo nie stac mnie nawet juz na pojscie do prawnika i
    zaplacenie mu 100 za porade a nie wiem co robic.
    Mam tez stary samochod ale on nigdy nie byl zarejestrowany na ojca, od
    poczatku na mnie wiec tego chyba nie moga mi zabrac.
    Pomocy.
    W zyciu bywa niestety roznie, ojciec zaciagnal kredyt splacal a jak zdrowie
    sie zalamalo to swiat sie obrocil przecikwo niemu. Sam wymaga opieki i nie
    moze pracowac. Jest na zasilku rehabilitacyjnym z zusu. A ja niestety
    stracilem prace bo musze sie ojcem opiekowac i jestem bezrobotny w tej
    chwili bo nie mamy zadnej innej rodziny i nie ma sie kto ojcem zajac.





  • 2. Data: 2006-08-03 12:14:31
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: zynov <z...@g...pl>

    Norbert napisał(a):

    > Mam komputer ktory sam kupilem , sam zlozylem. Nie mam rachunkow niestety.
    > Czy komornik w razie jak by przyszedl moze mi go zabrac mimo ze powiem ze to
    > moj sprzet?

    Myślisz, że komornik podjeżda pod dom samochodem z przyczepką? :)

    > Ojciec prowadzil firme i czesc podzespolow byla brana na faktore
    > ale placilem ja a nie ojciec. Co nie zmienia faktu ze na faktorze jest
    > jednak ojca firma... Czy moga sie tego dogrzebac u ojca ksiegowej?

    Myślisz, że komornik będzie grzebał u księgowej? To TY masz mu
    dostarczyć dowód na to, że ten komputer jest twój.


    > Kolega
    > zaproponowal mi ze podpisze ze mna umowe kupna sprzedazy ze kupilem od niego
    > komputer. Miualbym wtedy papier ze to moja wlasnosc. A kolega przeciez mogl
    > kupic czesci na baqzarze i nie miec na nie kwitow. Zreszta podejrzewam ze
    > jego by nie pytali skad mial komputer.

    Tak, jasne, że zapytają... tą drogą dojdą aż do producenta drutu na
    stopki do procesorów. Wtedy okaże się, ze drut pochodzi z nielegalnej
    kopalni cyny w burkina faso, w której pracują wyłącznie dzieci. Będzie
    wielka afera, włączy się w to Janina Ochojska a potem z ekipą filmową
    przyjedzie Małgorzata Foremniak.

    > Czy cos by pomoglo gdybym to ja stal sie glownym najemna lokalu? Podobno dla
    > komornika jest domniemanie ze wszystko co jest w domu jest wlasnoscia
    > glownego najemcy. A jesli ja bym nim byl to poprosilby o wskazanie tylko
    > rzeczy ojca a moich by nie ruszyl.

    Dowód zakupu na twoje nazwisko.

    > Ojciec praktycznie nie ma zadnego majatku bo np samochod sprzedal by splacac
    > kredyt i splacal przez 6 miesiecy. Potem sie oszczednosci skonczyly i zaczal
    > sie problem wlasnie.

    Trzeba było sprzedać samochód z kredytem.

    > Nastepne moje pytanie polega na sprawie pieniedzy. Mianowicie, mam odlozona
    > sumke oszczednosci pewna. Powiedzmy ze trzymam ja poza bankiem. Odlozylem
    > sobie to przez pare lat i nie mam jak udowodnic ze to moje pieniadze. CZy
    > jesli ewentualny komornik zajrzy mi do mojej szafki i je znajdzie to
    > zabierze jako pieniadze ojca?

    Zajrzy również do muszli klozetowej, odkręci gniazdka ze ścian, w
    najgorszym przypadku zdemontuje agregat z lodówki i po rozspawaniu
    obudowy zajrzy do środka.

    W moim przypadku było tak:

    Przyszedł komornik zająć to i owo na poczet spłaty zobowiązań kobiety, z
    która mieszkam. Usiadł wygodnie, rozłożył kwitki i zapytał: komputer
    czyj? jako że komp był jej a ja nie miałem kwitka na siebie, to pan
    komornik wpisał go w kwity i zapytał o odtwarzacz DVD. Jako że mam kwit
    że wygrałem go w konkursie, to komornik po jego przeczytaniu dal sobie
    spokój, i w trakcie krótkiej i przyjacielskiej rozmowy stwierdził:
    Panie, kto by to targał? wystawia się sprzęt an licytację (ogłoszenie na
    tablicy w rejonie komorniczym), i jak się nikt nie zgłosi to wystawia
    się ponownie. Jeśli ktoś to kupi, to dostaje adres i może sobie sprzęt
    odebrać (w bardzo telegraficznym skrócie). Możesz oczywiście ty to
    wykupić, wtedy masz komputer za małe pieniądze (ceny wskazywane przez
    komorników są śmiesznie niskie - za kom. wart około 2 000 zł policzył
    około 500), no i masz go na kwicie.

    Nie przejmuj się - komornik nic ci z domu nie wyniesie.

    --
    R


  • 3. Data: 2006-08-03 13:05:17
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > Myślisz, że komornik będzie grzebał u księgowej? To TY masz mu dostarczyć
    > dowód na to, że ten komputer jest twój.

    Wystarczy spisac umowe kupna-sprzedazy z kolega?

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 4. Data: 2006-08-03 13:14:39
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: zynov <z...@g...pl>

    Tiger napisał(a):
    >> Myślisz, że komornik będzie grzebał u księgowej? To TY masz mu dostarczyć
    >> dowód na to, że ten komputer jest twój.
    >
    > Wystarczy spisac umowe kupna-sprzedazy z kolega?

    Nie powiedziałem, że nie wystarczy. Umowa taka jednak chyba wymaga
    zarejestrowania w Urzędzie skarbowym i odprowadzenia podatku... nie znam
    się...


  • 5. Data: 2006-08-03 13:19:03
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: "rezist.com" <s...@p...com>

    > Nie powiedziałem, że nie wystarczy. Umowa taka jednak chyba wymaga
    > zarejestrowania w Urzędzie skarbowym i odprowadzenia podatku... nie znam
    > się...

    Przeciez za 100 zl kupil...

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com
    http://icic.pl


  • 6. Data: 2006-08-03 14:08:39
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Norbert napisał(a):

    > Znajomy prawnik powiedzial ze jak bedzie placil po 500zl to bank nie uzyska
    > w sadzie nakazu komorniczego bo dluznik placi, mniej ale placi.

    Zmień tego prawnika.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 7. Data: 2006-08-03 14:24:40
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: "AnyMouse" <A...@p...pl>


    Użytkownik "zynov" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:easp25$rqg$1@inews.gazeta.pl...
    > Norbert napisał(a):
    >
    >> Mam komputer ktory sam kupilem , sam zlozylem. Nie mam rachunkow
    >> niestety. Czy komornik w razie jak by przyszedl moze mi go zabrac mimo ze
    >> powiem ze to moj sprzet?
    >
    > Myślisz, że komornik podjeżda pod dom samochodem z przyczepką? :)
    >
    >> Ojciec prowadzil firme i czesc podzespolow byla brana na faktore ale
    >> placilem ja a nie ojciec. Co nie zmienia faktu ze na faktorze jest jednak
    >> ojca firma... Czy moga sie tego dogrzebac u ojca ksiegowej?
    >
    > Myślisz, że komornik będzie grzebał u księgowej? To TY masz mu dostarczyć
    > dowód na to, że ten komputer jest twój.
    >
    >
    >> Kolega zaproponowal mi ze podpisze ze mna umowe kupna sprzedazy ze
    >> kupilem od niego komputer. Miualbym wtedy papier ze to moja wlasnosc. A
    >> kolega przeciez mogl
    >> kupic czesci na baqzarze i nie miec na nie kwitow. Zreszta podejrzewam ze
    >> jego by nie pytali skad mial komputer.
    >
    > Tak, jasne, że zapytają... tą drogą dojdą aż do producenta drutu na stopki
    > do procesorów. Wtedy okaże się, ze drut pochodzi z nielegalnej kopalni
    > cyny w burkina faso, w której pracują wyłącznie dzieci. Będzie wielka
    > afera, włączy się w to Janina Ochojska a potem z ekipą filmową przyjedzie
    > Małgorzata Foremniak.
    >
    >> Czy cos by pomoglo gdybym to ja stal sie glownym najemna lokalu? Podobno
    >> dla komornika jest domniemanie ze wszystko co jest w domu jest wlasnoscia
    >> glownego najemcy. A jesli ja bym nim byl to poprosilby o wskazanie tylko
    >> rzeczy ojca a moich by nie ruszyl.
    >
    > Dowód zakupu na twoje nazwisko.
    >
    >> Ojciec praktycznie nie ma zadnego majatku bo np samochod sprzedal by
    >> splacac kredyt i splacal przez 6 miesiecy. Potem sie oszczednosci
    >> skonczyly i zaczal sie problem wlasnie.
    >
    > Trzeba było sprzedać samochód z kredytem.
    >
    >> Nastepne moje pytanie polega na sprawie pieniedzy. Mianowicie, mam
    >> odlozona sumke oszczednosci pewna. Powiedzmy ze trzymam ja poza bankiem.
    >> Odlozylem sobie to przez pare lat i nie mam jak udowodnic ze to moje
    >> pieniadze. CZy jesli ewentualny komornik zajrzy mi do mojej szafki i je
    >> znajdzie to zabierze jako pieniadze ojca?
    >
    > Zajrzy również do muszli klozetowej, odkręci gniazdka ze ścian, w
    > najgorszym przypadku zdemontuje agregat z lodówki i po rozspawaniu obudowy
    > zajrzy do środka.
    >
    > W moim przypadku było tak:
    >
    > Przyszedł komornik zająć to i owo na poczet spłaty zobowiązań kobiety, z
    > która mieszkam. Usiadł wygodnie, rozłożył kwitki i zapytał: komputer czyj?
    > jako że komp był jej a ja nie miałem kwitka na siebie, to pan komornik
    > wpisał go w kwity i zapytał o odtwarzacz DVD. Jako że mam kwit że wygrałem
    > go w konkursie, to komornik po jego przeczytaniu dal sobie spokój, i w
    > trakcie krótkiej i przyjacielskiej rozmowy stwierdził: Panie, kto by to
    > targał? wystawia się sprzęt an licytację (ogłoszenie na tablicy w rejonie
    > komorniczym), i jak się nikt nie zgłosi to wystawia się ponownie. Jeśli
    > ktoś to kupi, to dostaje adres i może sobie sprzęt odebrać (w bardzo
    > telegraficznym skrócie). Możesz oczywiście ty to wykupić, wtedy masz
    > komputer za małe pieniądze (ceny wskazywane przez komorników są śmiesznie
    > niskie - za kom. wart około 2 000 zł policzył około 500), no i masz go na
    > kwicie.
    >
    > Nie przejmuj się - komornik nic ci z domu nie wyniesie.
    >
    > --
    > R

    "Możesz oczywiście ty to
    wykupić, wtedy masz komputer za małe pieniądze ..."

    A właśnie, że nie możesz, sam kiedyś o to pytałem. Dłużnik nie może brać
    udziału w licytacji




  • 8. Data: 2006-08-03 14:27:56
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: "Norbert" <n...@o...pl>

    > "Możesz oczywiście ty to
    > wykupić, wtedy masz komputer za małe pieniądze ..."
    >
    > A właśnie, że nie możesz, sam kiedyś o to pytałem. Dłużnik nie może brać
    > udziału w licytacji

    Ale to nie ja jestem dluznikiem tylko moj ojciec.



  • 9. Data: 2006-08-03 17:54:00
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: wombi <j...@d...pl>

    rezist.com napisał(a):
    >> Nie powiedziałem, że nie wystarczy. Umowa taka jednak chyba wymaga
    >> zarejestrowania w Urzędzie skarbowym i odprowadzenia podatku... nie
    >> znam się...
    >
    > Przeciez za 100 zl kupil...

    Ale obowiazek zlozenia deklaracji PCC-1 (czyli owego "zarejestrowania")
    w ciagu 14 dni od zawarcia umowy jest niezalezny od tego jaka jest
    wartosc przedmiotu umowy.Gdyby nie bylo takiego obowiazku to skad US
    mialby wiedziec,ze taka transakcja zostala wykonana?Kazdy wpisywalby
    100zl przy kazdego typu transakcjach i panstwo nic by z tego nie mialo.


  • 10. Data: 2006-08-03 19:46:01
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo do moich rzeczy? POMOCY
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 3 Aug 2006, rezist.com wrote:

    >> Nie powiedziałem, że nie wystarczy. Umowa taka jednak chyba wymaga
    >> zarejestrowania w Urzędzie skarbowym i odprowadzenia podatku... nie znam
    >> się...
    >
    > Przeciez za 100 zl kupil...

    Do PCC liczy się "cena rynkowa" a nie wartość transakcji.

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1