eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy istnieje możliwość obrony?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2005-06-09 15:19:04
    Temat: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>

    Załóżmy, że przy kimś, kto nigdy w życiu nie miał nic wspólnego z narkotykami,
    znaleziono je, bo ktoś mu je podłożył, np. żeby go wrobić. Czy w takiej
    sytuacji poszkodowany ma jakiekolwiek szanse, żeby nie trafić do więzienia?
    Tylko on wie, że jest absolutnie niewinny i ktoś zrobił z niego kozła
    ofiarnego-dla policji jest dilerem, bo przecież znaleziono przy nim narkotyki.
    Co więcej, żadna próba wyjaśnienia sytuacji nie skutkuje, bo na każdy jego
    argument policjanci mają przygotowany kontrargument: żadnym dowodem nie będzie
    ani brak odcisków palców poszkodowanego ("bo diler nie jest na tyle głupi, żeby
    zostawiać w nieodpowiednich miejscach odciski swoich palców"), ani nieobecność
    narkotyku w jego krwi i moczu ("bo diler nie jest na tyle głupi, żeby ćpać
    własny towar"). Czy prawo nie dopuszcza możliwości, że ofiara została przez
    kogoś wrobiona?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-06-09 15:35:55
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Kaiser Souza" <k...@N...gazeta.pl>

    Piotrek <p...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Załóżmy, że przy kimś, kto nigdy w życiu nie miał nic wspólnego z
    narkotykami,
    > znaleziono je, bo ktoś mu je podłożył, np. żeby go wrobić. Czy w takiej
    > sytuacji poszkodowany ma jakiekolwiek szanse, żeby nie trafić do
    więzienia?


    ------no w takiej sytuacji jaka opisales to ma raczej male szanse dostac
    odsiadke ;p...osoba, ktora wczesniej nie byla karana, przy zarzucie
    posiadania, na moje oko nie dostanie "sztywnej" odsiadki. No chyba, ze ilosc
    jaka przy niej znaleziono jest naprawde konkretna...

    pozdrawiam
    mk

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2005-06-09 15:47:31
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>


    > ------no w takiej sytuacji jaka opisales to ma raczej male szanse dostac
    > odsiadke ;p...osoba, ktora wczesniej nie byla karana, przy zarzucie
    > posiadania, na moje oko nie dostanie "sztywnej" odsiadki. No chyba, ze ilosc
    > jaka przy niej znaleziono jest naprawde konkretna...

    Czyli jak kogoś chce się w coś wrobić, to można zrobić to bez problemu?



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2005-06-09 16:30:09
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Kaiser Souza" <k...@N...gazeta.pl>


    >
    > Czyli jak kogoś chce się w coś wrobić, to można zrobić to bez problemu?

    ---------no na razie nie ma chyba jeszcze mowy o "wrobieniu"....sprawa jak
    rozumiem jest na etapie Policji. zeby trafila przed Sad, oskarzyciel
    publiczny (Prokurator) musi sporzadzic akt oskarzenia, a Sad uznac wine
    oskarzonego i dopiero wtedy mozna mowic o ewentualnym wyroku skazujacym.
    Jesli jest tak jak piszesz, to nie sadze, zeby do tego doszlo.

    pozdrawiam
    mk

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2005-06-09 16:40:22
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Kaiser Souza napisał(a):
    >>Czyli jak kogoś chce się w coś wrobić, to można zrobić to bez problemu?
    >
    >
    > ---------no na razie nie ma chyba jeszcze mowy o "wrobieniu"....sprawa jak
    > rozumiem jest na etapie Policji. zeby trafila przed Sad, oskarzyciel
    > publiczny (Prokurator) musi sporzadzic akt oskarzenia, a Sad uznac wine
    > oskarzonego i dopiero wtedy mozna mowic o ewentualnym wyroku skazujacym.
    > Jesli jest tak jak piszesz, to nie sadze, zeby do tego doszlo.
    >

    A ja myślę, że to co on pisze to jest zwykła "śpiewka" dilerów, u
    których znaleziono narkotyki.
    "Ja biedny miś nie wiem co to jest i skąd się wzięło, na pewno mi ktoś
    podrzucił ... itd"

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 6. Data: 2005-06-09 17:01:48
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    Piotrek wyskrobał(a):
    > Załóżmy, że przy kimś, kto nigdy w życiu nie miał nic wspólnego z
    > narkotykami, znaleziono je, bo ktoś mu je podłożył, np. żeby go wrobić.
    > Czy w takiej sytuacji poszkodowany ma jakiekolwiek szanse, żeby nie
    > trafić do więzienia? Tylko on wie, że jest absolutnie niewinny i ktoś
    > zrobił z niego kozła ofiarnego-dla policji jest dilerem, bo przecież
    > znaleziono przy nim narkotyki. Co więcej, żadna próba wyjaśnienia
    > sytuacji nie skutkuje, bo na każdy jego argument policjanci mają
    > przygotowany kontrargument: żadnym dowodem nie będzie ani brak odcisków
    > palców poszkodowanego ("bo diler nie jest na tyle głupi, żeby zostawiać w
    > nieodpowiednich miejscach odciski swoich palców"), ani nieobecność
    > narkotyku w jego krwi i moczu ("bo diler nie jest na tyle głupi, żeby
    > ćpać własny towar"). Czy prawo nie dopuszcza możliwości, że ofiara
    > została przez kogoś wrobiona?

    Moment, moment... Posiadanie narkotyków a dilerka to dwie różne sprawy. Za
    posiadanie jest jeden paragraf, a za handel - drugi. Kary oczywiście są
    inne - za posiadanie do 3 lat pozbawienia wolności, a za handel - do 8.

    Po drugie - samo podrzucenie komuś narkotyków to nie jest wystarczająca
    przesłanka skazania za posiadanie. Winę trzeba udowodnić, a więc prokurator
    musi wykazać, że podejrzany miał fizycznie narkotyki (dzierżył je), a
    ponadto miał wolę ich zatrzymania (posiadanie = faktyczne władanie + wola
    władania, wykonywania prawa w stosunku do rzeczy). Tak więc aby wykazać winę
    w przypadku posiadania trzeba wykazać dodatkowo ten subiektywny element
    posiadania, jakim jest wola posiadającego do posiadania :)

    Tak więc z wrobieniem kogoś nie jst tak łatwo, przynajmniej teoretycznie.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 7. Data: 2005-06-09 17:36:49
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    >
    > A ja myślę, że to co on pisze to jest zwykła "śpiewka" dilerów, u których
    > znaleziono narkotyki.
    > "Ja biedny miś nie wiem co to jest i skąd się wzięło, na pewno mi ktoś
    > podrzucił ... itd"

    ale jest to mozliwe i teraz zalozmy ze jest to prawda. W jaki sposob mozna
    sie bronic?
    Jaka jest szansa na przesluchanie przy pomocy wariografu (jezeli oskarzony
    taka chec wyrazi) ?


    P.


    --
    Gość: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
    Expert: "Słyszałem, że najskuteczniejszy jest środek d..y."
    Też masz pytanie do naszych ekspertów?
    ......... http://cafe.love-office.com .........



  • 8. Data: 2005-06-09 17:43:39
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Przemek R... napisał(a):

    >
    > ale jest to mozliwe i teraz zalozmy ze jest to prawda. W jaki sposob mozna
    > sie bronic?

    Liczyć na to że sąd w to uwierzy, w co mocno wątpię. Starać sie
    udowodnić kto podrzucił i dlaczego.
    Narkotyki nie są takie tanie i by podrzucić jakąś większą ilość trzeba
    wydać trochę kasy, a są lepsze i tańsze sposoby wrabiania w jakieś
    przestępstwo.



    > Jaka jest szansa na przesluchanie przy pomocy wariografu (jezeli oskarzony
    > taka chec wyrazi) ?
    >

    Wariograf jest dowodowem tylko w amerykańskich filmach. Niczego nie
    dowodzi. I jest niedopuszczalne w kpk.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 9. Data: 2005-06-09 17:59:35
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >> ale jest to mozliwe i teraz zalozmy ze jest to prawda. W jaki sposob
    >> mozna sie bronic?
    >
    > Liczyć na to że sąd w to uwierzy, w co mocno wątpię. Starać sie udowodnić
    > kto podrzucił i dlaczego.
    > Narkotyki nie są takie tanie i by podrzucić jakąś większą ilość trzeba
    > wydać trochę kasy, a są lepsze i tańsze sposoby wrabiania w jakieś
    > przestępstwo.

    trzy dzialki po 1 gramie juz chyba wystarczy w wrobienie a to koszt
    od okolo 60 do okolo 600 zl. Wiec nie jest to jakas kosmiczna kwota


    >> Jaka jest szansa na przesluchanie przy pomocy wariografu (jezeli
    >> oskarzony taka chec wyrazi) ?
    >>
    >
    > Wariograf jest dowodowem tylko w amerykańskich filmach.


    i w dokumentach na stacji discovery a te chyba nie przyrownasz do
    amerykanskich filmow

    Niczego nie
    > dowodzi. I jest niedopuszczalne w kpk.

    Mozna przeprowdzic 2, 3 badania, na pewno bedzie bardziej wiarygodne. W
    stanach jest jeszcze jeden patent
    stosowany, podaje sie podejrzanemu pewien narkoptyk ("zmiekczac mozgu" - tak
    przynajmiej na discovery nazwali)
    i sie odbywa przesluchanie.
    Moim zdaniem wprowadzenie tych 2 rozwiazan (rownoczesnie) przy sprawach na
    ktorych dowodem
    ma byc tylko i wylacznie zeznanie swiadka jest bardzo dobrym pomyslem i
    wyeliminowaloby sporo
    sytuacji w ktorych zamykana jest osoba niewinna.

    P.



    --
    Gość: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
    Expert: "Słyszałem, że najskuteczniejszy jest środek d..y."
    Też masz pytanie do naszych ekspertów?
    ......... http://cafe.love-office.com .........





  • 10. Data: 2005-06-09 18:10:54
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość obrony?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Przemek R... napisał(a):

    >
    > i w dokumentach na stacji discovery a te chyba nie przyrownasz do
    > amerykanskich filmow
    >

    To tez są zazwyczaj amerykańskie filmy.




    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1