Z prawnikiem bym poczekał. Niech wujek napisze pozew, bo jednak mi się
wydaje, że to raczej jego zachowanie jest obliczone na spowodowanie sporego
zamieszania, a nie konkretne korzyści. Skoro wujek chce koniecznie dzielić
spadek, to niech dzieli. Tyle, że w spadku Twoje mieszkanie nie przechodzi.

do góry

> Ludzie im więcej mają ty wiecej chcą .EEhhh chyba musze szukać sobie
dobrego
> prawnika :(( Nie lubie takich rzeczy z rodziną po sądach.
> pozdr
>
>

Dobrze! Dokop wujkowi!

ps. spadek jest, bo zawsze jest, ale rzeczywiscie jezeli nic w nim nie ma
to tak jakby go nie bylo...no ale to prawnicza sprawa :)

do góry

Użytkownik Konrad vel Legislator <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:avveqg$g9$...@w...wro.vectranet.pl...
> Dobrze! Dokop wujkowi!
>
> ps. spadek jest, bo zawsze jest, ale rzeczywiscie jezeli nic w nim nie ma
> to tak jakby go nie bylo...no ale to prawnicza sprawa :)

oby się udało i nie wybulila tylko kasy , niekiedy unieważnia się darowizny
gdy zostanie wykazane jakieś uchybienie np. kiedy ta darowizna miala miejsce
,w jakich okolicznościach, czy była podpisana gdy babcia już była
podopieczna zakładu itd. wujek drań będzie szukał rozwiazań ...

Sandra

do góry

Sandra ma wiele racji, jednak w chwili obecnej niestety nie można moim
zdaniem nic zmienić. Trzeba czekać na ruch wujka. Dopiero, jak on wykona
ruch, będzie można próbować przeciwdziałać i wówczas może przydatny być
adwokat. W tej chwili - w mojej ocenie - nic zmienić nie można. Umowa
darowizny jest już zawarta i przecież tylko z tego powodu, że wujek planuje
jakieś wojny nie unieważnisz tej darowizny i nie będziesz ponownie jej robić
w inny sposób.

do góry