http://www.bankier.pl/wiadomosc/Samoobrona-wytargowa
la-800-zl-dla-wszystkich-bezrobotnych-1497350.html


--
Herbi
18-10-2006 11:52:09

do góry

Herbi wrote:
> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Samoobrona-wytargowa
la-800-zl-dla-wszystkich-bezrobotnych-1497350.html
>
>
> --
> Herbi
> 18-10-2006 11:52:09

Cytat:
"Takie rozwiązanie oznaczałoby obciążenie budżetu w wysokości ok.
23 mld zł."
Nie wiem czy utopia. Ci co zarabiają będą poprostu więcej płacić
bezrobotnym (by poradzić sobie z tak dużym obciążeniem i tak już
za bardzo obciążonego budżetu wzrosną podatki zabierane nam
bezpośrednio z wypłaty).
Czy to jest utopia? Że będą zabierać znacznie wiecej niż 40%
wypłaty żeby opłacić kolesi co żłopią piwo pod blokiem? Że niby
pracy nie ma? Ja i moi znajomi (przedział wiekowy od 19 do 48lat)
udowodniliśmy że jak się naprawdę bardzo szuka to praca jest.
Jak dla mnie to jest kolejny bezsensowny pomysł leniwych ludzi z
samoobrony. Zamiast zwiększać szanse na znalezienie pracy, dają kase
bezrobotnym (bo to niby oni utrzymują to państwo)

do góry

Dnia 18 paź o godzinie 13:21, na pl.soc.prawo, Aneczka napisał(a):


> Nie wiem czy utopia. Ci co zarabiają będą poprostu więcej płacić
> bezrobotnym (by poradzić sobie z tak dużym obciążeniem i tak już
> za bardzo obciążonego budżetu wzrosną podatki zabierane nam
> bezpośrednio z wypłaty).
> Czy to jest utopia? Że będą zabierać znacznie wiecej niż 40%
> wypłaty żeby opłacić kolesi co żłopią piwo pod blokiem? Że niby
> pracy nie ma? Ja i moi znajomi (przedział wiekowy od 19 do 48lat)
> udowodniliśmy że jak się naprawdę bardzo szuka to praca jest.
> Jak dla mnie to jest kolejny bezsensowny pomysł leniwych ludzi z
> samoobrony. Zamiast zwiększać szanse na znalezienie pracy, dają kase
> bezrobotnym (bo to niby oni utrzymują to państwo)

Ale spojrzeć można na ta sprawę ze strony urealnienia "papierowych
wynagrodzeń". Zapewne będą obostrzenia w postaci że jak się sama zwolnisz,
albo zostaniesz dyscyplinarnie zwolniona to nie nabędziesz prawa do zasiłku
- etc.
I to oczywiście byłoby logiczne.
Natomiast wracając do tematu urealnienia - jeżeli "na papierze" zarabia
800/900 netto, a reszta z np. 1500-1800 przekazywana jest "pod stołem" z
tzw, "westy" - to po wprowadzeniu takiego zasiłku nagle okazałoby się chyba
że wielu ludzi którzy PRACUJĄ zastanowiłoby się nad tymi mechanizmami.
Po co pracować za 1400 we wszsytkie dni w miesiącu, nie rzadko po 10-12
godzin dziennie, skoro bez wysiłku otrzymywałoby się 800zł.

Tu z kolei wyszłoby ze pracodawcy zostają bez .... pracowników - musieliby
starać się o nich, przyciągać ich w jakiś sposób. W jaki sposób by to
następowało? Sądzę że dobrym argumentem, motywacja byłaby ODPOWIEDNIA
płaca. Ze względu na to powyższe pracownicy nie godziliby się na te
"papierowe wynagrodzenia" i resztę pod stołem.

Mamy w kraju ogromne rozwarstwienie społeczne - jest (największa) grupa
robotników-niewolników tyrających za minimum (w zasadzie socjalne) gdy
zdecydowana większość pracodawców (mowa o prywatnych) nie ma "co robić" z
pieniędzmi - ale zarobić pracownikom nie da.

Może zaczęłoby się robić normalnie w naszym kraju ....

BTW: oczywiście że nie jestem ani zwolennikiem ani nie popieram by każdemu
"dawać" za friko 800zł - bo kto by za to miał zapłacić - ale przy zdrowych
warunkach i obostrzeniach - jest to chyba dobry pomysł. W końcu 800zł to
raptem 200 euro .... ceny wszystkiego w kraju mamy na poziomie europejskim
- z wyjątkiem tej nieszczęsnej płacy :(((

--
Herbi
18-10-2006 13:47:45

do góry

Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:15cjjrpf7pe3z.dlg@onet.pl...
> Dnia 18 paź o godzinie 13:21, na pl.soc.prawo, Aneczka napisał(a):
> Mamy w kraju ogromne rozwarstwienie społeczne - jest (największa) grupa
> robotników-niewolników tyrających za minimum (w zasadzie socjalne) gdy
> zdecydowana większość pracodawców (mowa o prywatnych) nie ma "co robić" z
> pieniędzmi - ale zarobić pracownikom nie da.

Niezły żart. :))) Masz jakieś badania na tą " zdecydowaną większość
pracodawców" czy tylko tak sobie pleciesz trzy po trzy?
Są miesiące, że zarabiam mniej niz moi pracownicy, którym staram się płacić
dobrze i adekwatnie do włozonej pracy.
A co z odpowiedzialnością? Kto wg ciebie odpowiada za źle zrobioną pracę w
pierwszej kolejności?
pozdrawiam

do góry

Herbi wrote:
>

> BTW: oczywiście że nie jestem ani zwolennikiem ani nie popieram by każdemu
> "dawać" za friko 800zł - bo kto by za to miał zapłacić - ale przy zdrowych
> warunkach i obostrzeniach - jest to chyba dobry pomysł. W końcu 800zł to
> raptem 200 euro .... ceny wszystkiego w kraju mamy na poziomie europejskim
> - z wyjątkiem tej nieszczęsnej płacy :(((

Ja kjestem zwolennikiem calkowitego znikniecia placenia bezrobocia. Po
co to komu? To tylko rozleniwia. Ludzie nie szukaja pracy tylko "dojcia"
do bezrobocia. Tak, wiem, brutalnysposob, ale jedynysluszny. Bo
zmniejszenie obciazen podatnikow sprawi, ze powstana nowe i lepiejplatne
miejsca ptracy, na ktorychbeda pracowac ci, co im zalezy. Bo jedyna
forma dostania kasy bedzie praca, a nie picie piwa za sklepem, jak
jestobecnie...

--
Większość przypadków zgwałcenia przez duchy charakteryzuje niemal
identyczny przebieg. Ofiara zazwyczaj znajduje się w łóżku i jest
przeważnie kobietą, która spędza noc samotnie - nie oznacza to, że
mężczyźni nie podlegają napaściom, ale zwykle o tym nie opowiadają.

do góry

Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:15cjjrpf7pe3z.dlg@onet.pl...
> Mamy w kraju ogromne rozwarstwienie społeczne - jest (największa) grupa
> robotników-niewolników tyrających za minimum (w zasadzie socjalne) gdy
> zdecydowana większość pracodawców (mowa o prywatnych) nie ma "co robić" z
> pieniędzmi - ale zarobić pracownikom nie da.

Aha, jeszcze jedno...
Stary, kto Ci broni zostać pracodawcą???
Zakładaj firmę, zatrudniaj ludzi i za chwilę "nie będziesz miał co robić z
pieniędzmi"... :>
Coś źle napisałem?
pozdrawiam

do góry