eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-11-25 09:58:13
    Temat: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: "Piotr M. Kumor" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam

    Są sobie dwie firmy, nazwijmy je Zleceniodawcą i Agentem. Agent świadczy
    usługi polegające na sprzedaży towarów Zleceniodawcy, obsłudze klientów itp.
    Sprzedawcą jest zleceniodawca, agent swoją prowizję fakturuje. Prowizja staje
    się należna po uregulowaniu zapłaty przez nabywcę towaru a Agent działa w
    imieniu i na rzecz zleceniodawcy włącznie z zawieraniem umów sprzedaży
    (wystawianiem faktur).
    Niestety drogi podmiotów się rozchodzą wskutek braku dbałości Agenta o
    płatności (spore sumki umoczone w postępowaniach układowych, upadłościach
    itp). Przez Zleceniodawcę zostaje zatrzymana część należności Agenta.

    Agent zwraca się do sądu i uzyskuje nakaz zapłaty na:
    - wszystkie prowizje (nawet te nienależne) dajmy na to 10.000 zł
    - zwrot kosztów sądowych 300 zł
    - i kosztów zastępstwa procesowego 1200 zł.

    Zleceniodawca oczywiście sprzeciwia się i dochodzi do rzędu rozpraw, których
    wynikiem jest wyrok UCHYLAJĄCY W CAŁOŚCI NAKAZ ZAPŁATY i w dalszej części
    UZNAJĄCY NIEKTÓRE NALEZNOSCI agenta (w międzyczasie część płatnosci została
    uregulowane, lecz zajmowali się tym pracownicy Zleceniodawcy a nie Agent). W
    kwestii pozostałej kwoty (4000) postępowanie zostało umorzone.
    W sumie zleceniodawca ma zapłacić:
    Nalezności Agenta: 6.000 zł
    Koszty sądowe: 300 zł
    Koszty zastępstwa procesowego: 1500 zł

    Zleceniodawca składając sprzeciw od nakazu zapłaty także poniósł koszt wpisu
    ale z zastępstwa procesowego nie korzystał.

    Teraz pytanie:
    Czy w takim przypadku koszty opłat sadowych i zastępstwa procesowego powinny
    obciążać wyłącznie Zleceniodawcę czy powinny być np. podzielone pomiędzy
    strony?
    Co z opłatą sądową Zleceniodawcy za sprzeciw? Przecież nakaz zapłaty został W
    CAŁOŚCI uchylony a w sprzeciwie było również sprecyzowane żądanie obciążenia
    kosztami w całości strony powodowej (agenta)?

    I ostatnie - czy żeby coś z tym zrobić należy to czynić w drodze zażalenia
    czy normalnie apelacji?

    Pozdrawiam oczekując na dobre rady :) ____________________________ maup

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-11-25 20:47:18
    Temat: Re: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Jak rozumiem w tej sprawie zapadł już wyrok. Tak więc trudno, byśmy
    podważali ten dokument, skoro dość pobieżnie opisałeś sprawę.


  • 3. Data: 2003-11-25 22:46:09
    Temat: Re: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: Hrabia Mol <kumor@_wytnij_.tarman.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Jak rozumiem w tej sprawie zapadł już wyrok. Tak więc trudno, byśmy
    > podważali ten dokument, skoro dość pobieżnie opisałeś sprawę.

    Starałem się jak mogłem ;))
    Problem w tym tkwi właśnie, że wyrok zapadł (uzasadnienie przyszło
    dzisiaj).
    Mój pracodawca (Zleceniodawca z wyroku) uważa, że niesłusznie został
    obciążony kosztami procesowymi i zastępstwem w pełnej wysokości (skoro
    powództwo pierwotne zostało uchylone a prawa Agenta uznane tylko w częsci).
    Jeżeli mogłoby to pomóc mogę przesłać i wyrok i uzasadnienie ale to
    chyba na pryw. adres...


    --
    ================= Hrabia Mol ========================
    ================== Złe Jedi =========================


  • 4. Data: 2003-11-26 00:05:32
    Temat: Re: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Skoro wyrok jest po Twojej myśli, to na razie ja bym się nad tym nie
    zastanawiał. Będzie czas myśleć, gdy się pracodawca odwoła. A może się nie
    odwoła?

    Sam wyrok i uzasadnienie w niczym mi nie pomogą. Tu trzeba by prześledzić
    te wszystkie zmiany.


  • 5. Data: 2003-11-26 07:37:23
    Temat: Re: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: "Piotr M. Kumor" <m...@W...gazeta.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Skoro wyrok jest po Twojej myśli, to na razie ja bym się nad tym nie
    > zastanawiał. Będzie czas myśleć, gdy się pracodawca odwoła. A może się nie
    > odwoła?

    Nie nie nie ;)) Ja nie jestem agentem z wyroku - jestem po stronie
    Zleceniodawcy i również prywatnie podzielam jego pogląd na sprawę.
    O ile zasądzenie części prowizji Agentowi jest wg nas bezsporne, o tyle (w
    świetle uchylenia pozwu) obciążenie kosztami sądowymi i zastępstwa
    procesowego wyłącznie jednej strony nie podoba nam się jak diabli.


    > Sam wyrok i uzasadnienie w niczym mi nie pomogą. Tu trzeba by prześledzić
    > te wszystkie zmiany.

    Wiem, próbuję jak najściślej opisywac sytuację ale nie wiem, na co powinienem
    jeszcze zwrócić uwagę.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-11-26 10:02:05
    Temat: Re: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    No to krótkie przegrupowanie sił.

    Kodeks postępowania cywilnego:

    Art. 100. W razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą
    wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na
    jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik
    uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie
    należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

    Czy ostateczna kwota nie zależała od ostatecznego obrachunku? W tym
    wypadku z tego co piszesz, to tak. Więc chyba sąd miał rację. generalnie
    należy sobie odpowiedzieć, czy powód posiadając wiedzę, którą posiadał był
    w stanie ściśle obliczyć wysokość roszczenia. Jak nie, to sąd zadziałał
    prawidłowo.


  • 7. Data: 2003-11-26 11:43:50
    Temat: Re: Agent, zleceniodawca i koszty sadowe
    Od: "Piotr M. Kumor" <m...@W...gazeta.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > No to krótkie przegrupowanie sił
    ;))

    > Czy ostateczna kwota nie zależała od ostatecznego obrachunku? W tym
    > wypadku z tego co piszesz, to tak. Więc chyba sąd miał rację. generalnie
    > należy sobie odpowiedzieć, czy powód posiadając wiedzę, którą posiadał był
    > w stanie ściśle obliczyć wysokość roszczenia. Jak nie, to sąd zadziałał
    > prawidłowo.
    Widzisz, to się zmieniało nawet w trakcie trwania postepowania (ściągaliśmy
    te wierzytelności).
    Obrachunek był o tyle niezmienny, że kwota wypracowanej przez Agenta prowicji
    wynikająca ze sprzedaży była znana - zmieniała się tylko wysokość *należnej*
    mu kwoty wynikającej z *uregulowanych* płatności.
    Agent miał pełną świadomość tego, co się mu należy a co nie - tu akurat
    sytuacja jest prosta bo w kazdej chwili był w stanie to sprawdzić - czy to u
    nas czy u kontrahentów (o ile wiem, nawet w niektórych przypadkach się
    fatygował i sprawdzał).

    Serdeczne dzięki - myślę, że powalczymy ;)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1