Wiatjcie,
mam taka sprawe:
Dzierżawie troche gruntu i kiosk na nim. Podpisalam umowe dzierżawy do konca
2003r. z zapisem w tej umowie że można ja wypowiedziec w kazdej chwili z
okresem wypowiedzenia równym 3 mieisišce. Interes "nie idzie" wiec
wypowiadam te umowe. A wła?ciciel działki i kiosku mowi mi że umowy zawartej
na czas okreslony nie można wypowiedziec i mowi tez ze moge interes zamknac
a czynsz dzierżawny i tak do końca 2003r. muszę mu płacić, a on wsze?niej
gruntu i kiosku odemnie nie przejmie. Czy ON rzeczywiscie ma racie?
Jesli wiecie jak to jest na napiszcie, prosze.
Z gory dziekuje za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
Teresa

do góry

> Wiatjcie,
> mam taka sprawe:
> Dzierżawie troche gruntu i kiosk na nim. Podpisalam umowe dzierżawy do
konca
> 2003r. z zapisem w tej umowie że można ja wypowiedziec w kazdej chwili z
> okresem wypowiedzenia równym 3 mieisišce. Interes "nie idzie" wiec
> wypowiadam te umowe. A wła?ciciel działki i kiosku mowi mi że umowy
zawartej
> na czas okreslony nie można wypowiedziec i mowi tez ze moge interes
zamknac
> a czynsz dzierżawny i tak do końca 2003r. muszę mu płacić, a on wsze?niej
> gruntu i kiosku odemnie nie przejmie. Czy ON rzeczywiscie ma racie?
> Jesli wiecie jak to jest na napiszcie, prosze.
> Z gory dziekuje za wszelkie informacje.
> Pozdrawiam
> Teresa

Sprawa nie jest do końca jednoznaczna.
Zasadniczo takie zastrzeżenie w umowie zawartej na czas oznaczony jest
bezskuteczne.
Jednak np. w jednym orzeczeniu SN można przeczytać, że "nie ma przeszkód,
ażeby strony wprowadziły do umowy dzierżawy, również zawartej na czas
oznaczony, możliwości jej wypowiedzenia w razie zajścia określonej w tej
umowie przyczyny" Tylko, że w tym przepadku nie było chyba w umowie mowy o
ewentualnej przyczynie wypowiedzenia umowy.

pozdr.
T.

do góry

> Sprawa nie jest do końca jednoznaczna.
> Zasadniczo takie zastrzeżenie w umowie zawartej na czas oznaczony jest
> bezskuteczne.
> Jednak np. w jednym orzeczeniu SN można przeczytać, że "nie ma przeszkód,
> ażeby strony wprowadziły do umowy dzierżawy, również zawartej na czas
> oznaczony, możliwości jej wypowiedzenia w razie zajścia określonej w tej
> umowie przyczyny" Tylko, że w tym przepadku nie było chyba w umowie mowy o
> ewentualnej przyczynie wypowiedzenia umowy.
>
> pozdr.
> T.
>
Dzięki za zdanie,
zaczynam się dogadywać z wydzierżawiającym. Chyba zrozumiał, ze ma do
czynienia z osoba co zarabia na życie a nie z organizacja biznesowa. I
raczej rozejdziemy się w zgodzie.
Pozdrawiam
Teresa

do góry

> Dzięki za zdanie,
> zaczynam się dogadywać z wydzierżawiającym. Chyba zrozumiał, ze ma do
> czynienia z osoba co zarabia na życie a nie z organizacja biznesowa. I
> raczej rozejdziemy się w zgodzie.
> Pozdrawiam
> Teresa

To oczywiście rozwiązanie najlepsze z możliwych.

pozdr.
T.

do góry