Witam,

W pracy uzytkuje samochod prywatny, otrzymuje na niego limit kilometrow.

Podczas wykonywania polecenia sluzbowego mialem wypadek samochodowy nie z
mojej winy. Wlasciwie nikt nie ucierpial oprocz mojego prywatnego samochodu,
ktory byl w miare nowy, bezwypadkowy w stanie idealnym.

Czy oprocz odszkodowania z OC sprawcy moge od pracodawcy domagac sie
zadoscuczynienia lub odszkodowania za wypadek w pracy?

do góry

Użytkownik "dfsfs" <...@...com> napisał w wiadomości
news:feksp7$fq8$1@opal.futuro.pl...

> Czy oprocz odszkodowania z OC sprawcy moge od pracodawcy domagac sie
> zadoscuczynienia lub odszkodowania za wypadek w pracy?

Nie. przecież nie ponosi winy za wypadek.

do góry

Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "dfsfs" <...@...com> napisał w wiadomości
> news:feksp7$fq8$1@opal.futuro.pl...
>
>> Czy oprocz odszkodowania z OC sprawcy moge od pracodawcy domagac sie
>> zadoscuczynienia lub odszkodowania za wypadek w pracy?
>
> Nie. przecież nie ponosi winy za wypadek.

Wina pracodawcy nie ma tu nic do rzeczy. Gdzby to byl wypadek przy pracy
to moglbys dostac odszkodowanie za trwaly uszczerbek na zdrowiu.
Wpadek jest to zdarzenie nagle, majace zwiazek z praca, spowodowane
przyczyna zewnetrzna i powodujaca uraz. W Twoim przypadku wszystko jest
spelnione z wyjatkiem urazu.

Co do samochodu to wszystkie straty zobowiazany jest pokryc sprawca
kolizji (bo z tego co pisales to nie byl wypadek) poprzez swoje TU

pozdrawiam,
janist

do góry

Użytkownik "janist" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:feot22$le$1@news.onet.pl...

>> Nie. przecież nie ponosi winy za wypadek.
>
> Wina pracodawcy nie ma tu nic do rzeczy. Gdzby to byl wypadek przy pracy
> to moglbys dostac odszkodowanie za trwaly uszczerbek na zdrowiu.

Ale samochód pracownikiem nie jest i wypadku przy pracy doznać nijak nie
może.

> Wpadek jest to zdarzenie nagle, mające zwiazek z praca, spowodowane
> przyczyna zewnetrzna i powodujaca uraz. W Twoim przypadku wszystko jest
> spelnione z wyjatkiem urazu.
> Co do samochodu to wszystkie straty zobowiazany jest pokryc sprawca
> kolizji (bo z tego co pisales to nie byl wypadek) poprzez swoje TU

No właśnie. A zatem jednak wina ma kardynalne znaczenie. Gdyby winę ponosił
pracodawca, to by odpowiadał, a że nie ponosi, to i odszkodowanie się nie
należy.

do góry

Robert Tomasik pisze:

> No właśnie. A zatem jednak wina ma kardynalne znaczenie. Gdyby winę
> ponosił pracodawca, to by odpowiadał, a że nie ponosi, to i
> odszkodowanie się nie należy.


Mysle, ze sie sgadzamy. Wina pracodawcy nie ma nic do stwierdzenia, czy
byl wypadek przy pracy. Oczywiscie jesli dojdzie do zniszczeszenia
mienia pracownika z winy pracodawcy to ponosi on odpowiedzialnosc.

pozdrawiam,
janist

do góry