Witam, proszę o pomoc w nastepjącej sprawie. Byłem abonentem prywatnej sieci
internetowej (legalnej) - po pewnym czasie z uwagi na niską jakość, częste
braki połączenia itp. nie płaciłem pełnej kwoty abonamentu miesięcznego lecz
mniejszą - oczywiście parokrotnie wcześniej pisemnie jak też telefonicznie
zgłaszałem problemy właścicielowi. Na żadne moje reklamacje nie reagował.
Mając tego dość z końcem roku wypowiedziałem mu umowę, dzisiaj otrzymałem
wezwanie do uregulowania zaległości, z zagrożeniem, że w przypadku nie
uregulowania informacja o zobowiązaniu zostanie przekazana do Krajowego
Rejestru Długów. Mam więc pytanie czy bez wyroku sądowego może to uczynić.
Nie ukrywam, iż przed sądem jestem w stanie wykazać jego zaniedbania
(zawiedzionych klientów tej usługi w moim mieście jest kilkudziesięciu), a
teraz obawiam się, że "głupi wpis" pozbawi mnie możliwości korzystania z
kredytów. A tak przy okazji kwota zaległości to 250 zł, i nie chodzi mi tu o
jej wysokość lecz o zasadę i niesolidność usługodawcy.
z poważaniem Rysiek

do góry

Dnia Thu, 9 Feb 2006 15:26:19 +0100, Rysiek napisał(a):

> Witam, proszę o pomoc w nastepjącej sprawie. Byłem abonentem prywatnej sieci
> internetowej (legalnej) - po pewnym czasie z uwagi na niską jakość, częste
> braki połączenia itp. nie płaciłem pełnej kwoty abonamentu miesięcznego lecz
> mniejszą - oczywiście parokrotnie wcześniej pisemnie jak też telefonicznie
> zgłaszałem problemy właścicielowi. Na żadne moje reklamacje nie reagował.
> Mając tego dość z końcem roku wypowiedziałem mu umowę, dzisiaj otrzymałem
> wezwanie do uregulowania zaległości, z zagrożeniem, że w przypadku nie
> uregulowania informacja o zobowiązaniu zostanie przekazana do Krajowego
> Rejestru Długów. Mam więc pytanie czy bez wyroku sądowego może to uczynić.
> Nie ukrywam, iż przed sądem jestem w stanie wykazać jego zaniedbania
> (zawiedzionych klientów tej usługi w moim mieście jest kilkudziesięciu), a
> teraz obawiam się, że "głupi wpis" pozbawi mnie możliwości korzystania z
> kredytów. A tak przy okazji kwota zaległości to 250 zł, i nie chodzi mi tu o
> jej wysokość lecz o zasadę i niesolidność usługodawcy.
> z poważaniem Rysiek

Jest ustawa o wymianie informacji gospodarczych (czy coś takiego, nie
pamiętam, piszę ad hoc) i dopuszcza ona taką możliwość. Przepisy jej są
jednak bardzo kontrowersyjne i ich konstytucyjność budzi wątpliwości.

do góry