Zalegam z opłatami na jednej z prywatnych uczelni nastawionej na zysk.
Zrezygnowałem z nauki i już nie jestem ich studentem, jednak nie chcą mi
wydać mojego świadectwa maturalnego. Słyszałem, że taka praktyka jest
nielegalna, ale na co się powołać i gdzie szukać pomocy gdy znów tam
pójdę i będę się spierał z panią z dziekanatu?

do góry

On Fri, 22 Jul 2005 21:36:16 +0200, "napis" <n...@b...n.ie> wrote:

>Zalegam z opłatami na jednej z prywatnych uczelni nastawionej na zysk.
>Zrezygnowałem z nauki i już nie jestem ich studentem, jednak nie chcą mi
>wydać mojego świadectwa maturalnego. Słyszałem, że taka praktyka jest
>nielegalna, ale na co się powołać i gdzie szukać pomocy gdy znów tam
>pójdę i będę się spierał z panią z dziekanatu?
najlatwiej powolac sie na KP - dowod pokwitowania wplaty zaleglosci :)

WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum

do góry

Dnia 22/07/2005 21:36, napis wrote :
> Zalegam z opłatami na jednej z prywatnych uczelni nastawionej na zysk.
> Zrezygnowałem z nauki i już nie jestem ich studentem, jednak nie chcą mi
> wydać mojego świadectwa maturalnego. Słyszałem, że taka praktyka jest
> nielegalna, ale na co się powołać i gdzie szukać pomocy gdy znów tam
> pójdę i będę się spierał z panią z dziekanatu?

1. Nie spierać się z panią z dziekanatu, a napisać pismo za
potwierdzeniem odbioru.
2. W piśmie napisać o art. 276 kk.
3. Więcej informacji poszukać w archiwum grupy -- było wielokrotnie.

--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)

do góry