eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-04-22 14:26:13
    Temat: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "harvester" <n...@d...mejla>

    Witam.

    Mam do grupy takie pytanie:

    Jak wyglada sprawa zachowania anonimowosci w przypadku skladania zeznan na
    policji? Chodzi mi o podejscie teoretyczne, czyli "jak sie to powinno
    robic", oraz o podejscie czysto praktyczne, czyli "jak to sie normalnie
    odbywa".

    W gre wchodzi kradziez dokonana na terenie UE, za granica PL. W PL natomiast
    znajduje sie skradziony przedmiot, a byly wlasciciel, ktory mieszka za
    granica jest zainteresowany odzyskaniem go. W tym celu nalezalo by
    powiadomic nasz policje, jest tylko male ale...

    ... co zrobic, zeby zlodziej lub jego ziomek nie zaczal sie na mnie
    prywatnie mscic - np przez pobicie czy gorsze rzeczy? Podejzewam, ze koles
    wie gdzie mieszkam, a przynajmniej zakladam, ze uzyskanie takich informacji
    to dla niego zadem problem. Jak doprowadzic sprawe do konca, nie
    nadstawiajac swojego tylka? W zasadzie to sam nie wiem z kim bede zaczynal
    wojne, bo ludzi na oczy nie widzialem - mam tylko ich adresy e-mail i nasza
    wspolna korespondencje obciazajaca ich, co nalezalo by przekazac policji.

    Ktos moze cos poradzic? bo jestem w kropce.

    pozdro

    --
    Zoltan


  • 2. Data: 2006-04-22 15:29:26
    Temat: Re: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "harvester" <n...@d...mejla> napisał
    > Jak wyglada sprawa zachowania anonimowosci w przypadku skladania zeznan na
    > policji?
    (ciah)
    > ... co zrobic, zeby zlodziej lub jego ziomek nie zaczal sie na mnie
    > prywatnie mscic - np przez pobicie czy gorsze rzeczy?

    Jeśli chodzi o złożenie zeznań mających wartość procesową to zasadniczo
    składa się je oficjalnie z podaniem danych. Zachowanie w tajemnicy danych
    zeznającego należy do wyjątku, musi być uprawdopodobnione zagrożenie.

    Jeśli chcesz zachować anonimowość możesz udzielić danych nieprocesowych.
    Tzn. poinformować anonimowo lub przekazać informację policjantowi z
    zachowaniem poufności. Policja prowadzi czynności operacyjne, chroniąc swoje
    źródła informacji. Jeśli wiesz gdzie jest przedmiot to sprawa jest prostsza.
    Przekażesz tą informację, a organy po sprawdzeniu jej jeśli okaże się
    prawdziwa, same z urzędu wydadzą postanowienie o wszczęciu postępowania
    procesowego, bez Twojego oficjalnego zawiadomienia. Przedzwoń lub skontaktuj
    się z policjantem pionu kryminalnego i się wszystkiego dowiesz.



  • 3. Data: 2006-04-22 17:54:43
    Temat: Re: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "anakonda" <a...@o...pl>

    Użytkownik "harvester" <n...@d...mejla> napisał w wiadomości
    news:e2dedd$u6h$1@news.onet.pl
    > Witam.
    >
    > Mam do grupy takie pytanie:
    >
    > Jak wyglada sprawa zachowania anonimowosci w przypadku skladania
    > zeznan na policji? Chodzi mi o podejscie teoretyczne, czyli "jak sie
    > to powinno robic", oraz o podejscie czysto praktyczne, czyli "jak to
    > sie normalnie odbywa".
    >

    Art. 191. §. 1. Przesłuchanie rozpoczyna się od zapytania świadka o imię,
    nazwisko, wiek, zajęcie, miejsce zamieszkania, karalność za fałszywe
    zeznanie lub oskarżenie oraz stosunek do stron.

    no i to wszystko wpisuje się w stosowne rubryki , a pózniej złodziej
    ,bandzior i inny oszust zapoznaje się z aktaami sprawy ,ma prowo robic
    odpisy itp.

    No i to jest jedna z większych głupot naszego prawa karnego.Nie twierdzę ,że
    nie należy podawać swoich danych ,ale niby dlaczego łobuz ma znać moje dane
    jak wiek ,zajęcie miejsce zamieszkania. A jeszcze na rozprawie sądowej
    siedzą kolesie łobuza i słuchają, a sędzie pyta a pan gdzie mieszka i
    sprawdza w aktach, a ile ma pan lat, a gdzie pan pracuje itd dalej .

    abul



  • 4. Data: 2006-04-22 18:32:20
    Temat: Re: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > No i to jest jedna z większych głupot naszego prawa karnego.Nie twierdzę
    > ,że
    > nie należy podawać swoich danych ,ale niby dlaczego łobuz ma znać moje
    > dane
    > jak wiek ,zajęcie miejsce zamieszkania. A jeszcze na rozprawie sądowej
    > siedzą kolesie łobuza i słuchają, a sędzie pyta a pan gdzie mieszka i
    > sprawdza w aktach, a ile ma pan lat, a gdzie pan pracuje itd dalej .

    Zastanawiam sie, czy w tej sytuacji, zapytany o dane osobowe w obecnosci
    "bandziorow" swiadek moglby odmowic zeznan, powolujac sie na art. 261 par. 1
    KPC, mowiacy o tym, ze "Świadek może odmówić odpowiedzi na zadane mu
    pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego lub jego bliskich,
    wymienionych w paragrafie poprzedzającym, na odpowiedzialność karną, hańbę
    lub dotkliwą i __bezpośrednią__szkodę__majątkową__, albo jeżeli zeznanie
    miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej....". W
    koncu w przypadku bandziorow jest uzasadnione ryzyko, ze moga np. zdemolowac
    czyjs dom albo wybic szyby, co jest chyba najpowszechniejsza technika
    zastraszania ludzi, ktorych adresy sa bandziorom znane ;-)

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 5. Data: 2006-04-23 18:37:25
    Temat: Re: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    harvester [###n...@d...mejla.###] napisał:


    W opisanym przez Ciebie przypadku składanie anonimowych zeznań (nazywa
    się to świadek in quognito) raczej w grę nie wchodzi. Natomiast
    ewentualnie możesz zastrzec swoje dane adresowe do wiadomości organu
    procesowego. Jest z tym trochę zamieszania i papierków, ale w każdym
    razie taka możliwość istnieje. W razem gdyby policjant twierdził, że
    jej nie ma, to odeślij go do instrukcji dochodzeniowo-śledczej, którą
    mieć powinien pod ręką. Nie ma większego sensu bym Ci tu wykładał
    stosowną procedurę (choć tajna nie jest), bo to przecież policjant, a
    nie Ty będzie te dokumenty sporządzał i raczej na słowo Ci nie
    uwierzy. Zresztą instrukcji nie mam pod ręką, a nie za często się
    stosuje tę procedurę, bowiem w większości wypadków nie ma ona sensu.



  • 6. Data: 2006-04-23 18:52:58
    Temat: Re: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    > W opisanym przez Ciebie przypadku składanie anonimowych zeznań (nazywa
    > się to świadek in quognito) raczej w grę nie wchodzi. Natomiast
    > ewentualnie możesz zastrzec swoje dane adresowe do wiadomości organu
    > procesowego. Jest z tym trochę zamieszania i papierków, ale w każdym
    > razie taka możliwość istnieje. W razem gdyby policjant twierdził, że
    > jej nie ma, to odeślij go do instrukcji dochodzeniowo-śledczej, którą
    > mieć powinien pod ręką. Nie ma większego sensu bym Ci tu wykładał
    > stosowną procedurę (choć tajna nie jest), bo to przecież policjant, a
    > nie Ty będzie te dokumenty sporządzał i raczej na słowo Ci nie
    > uwierzy. Zresztą instrukcji nie mam pod ręką, a nie za często się
    > stosuje tę procedurę, bowiem w większości wypadków nie ma ona sensu.

    A sądzisz, że "donos" anonimowy, w każdym razie nieprocesowy nie ma sensu?



  • 7. Data: 2006-04-24 17:16:20
    Temat: Re: skladanie zeznan i zachowanie anonimowosci
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Piotr [trzykoty] [###t...@o...pl.###] napisał:

    > A sądzisz, że "donos" anonimowy, w każdym razie nieprocesowy nie ma
    > sensu?

    Anonim? Ale taki anonim może się skończyć po prostu sporządzeniem
    jednej notatki wysyłającej go w czarną dziurę zwana popularnie "OZ".
    Zwłaszcza, jak sprawa jest bardziej zagmatwana. To już prędzej przejść
    się osobiście i po prostu przekazać informację bez składania
    zawiadomienia.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1