czy jest jakaś możliwość zostania prezesem społecznym bądź jakimś udziałowcem
czy pełnomocnikiem itp w sp z o.o. i nie być na liście płac oraz nie odprowadzać
ZUSu?

Pzdr
NET

do góry

Posiadanie udziałów w sp. z o.o., bycie członkiem władz spółki (zarząd -
rada nadzorcza) i stosunek pracy ze spółką to trzy sprawy nie powiązane z
sobą.
Można mieć udziały i nie pracować w spółce, ani nie być członkiem władz.
Można nie mieć udziałów i byc np. prezesem i można być członkiem władz nie
będąc pracownikiem itd we wszystkich kombinacjach.
Poczytaj kodeks spółek handlowych.
Jacek

do góry

> i nie być na liście płac oraz nie odprowadzać
ZUSu?

>Pzdr
>NET

Pozostaje pytanie o mozliwosci odzyskania swoich pieniedzy przez
wierzycieli spolecznego prezesa sp zoo:)
Moze lepiej wyjechac z tego kraju, niz zyc w swiecie spolecznych prezesow i
niesplaconych dlugow rujnujacych nasza gospodarke?

MaDarten

do góry

Użytkownik "CentrumIT" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:dcbfcd$1o2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> czy jest jakaś możliwość zostania prezesem społecznym [...]
> i nie być na liście płac oraz nie odprowadzać ZUSu?

Możesz pełnić funkcję prezesa i nie pobierać wynagrodzenia (brak umowy o
pracę), ale urząd skarbowy może doliczyć do przychodu spółki wartość
wynagrodzenia jakie normalnie prezes by pobierał i od tego dodatkowego
przychodu naliczyć podatek. Nie wiem jakie kwoty wchodziłyby w rachubę,
ale gdyby wzięli pod uwagę pensje prezesów dużych spółek np. PKN czy PZU
(wiem, bez sensu, ale mowa o urzędnikach skarbowych więc kto wie...) to
sam wiesz co to oznacza. Bezpieczniej dla spółki byłoby zatrudnić cię na
umowę z jakimś małym wynagrodzeniem. Dopytaj na pl.soc.prawo.podatki.

Alek

do góry

Zupełnie nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka. Za długi spółki prezes
odpowiada całym swoim majątkiem osobistym niezależnie czy pobiera
wynagrodzenie, czy nie (poza przypadkami opisanymi w ksh). Jak spółka jest
"na rozruchu" to chyba naturalne jest, że koszty chcą mieć małe.
A jak ktoś planuje nie płacić długów to i tak to zrobi tak czy inaczej.
Jacek

do góry