eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ogrzewanie podzielniki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 61. Data: 2009-10-30 16:17:27
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Piotr Fonon wrote:
    > Małgorzata kalinowska pisze:
    >> czy mozna zmusić spółdzielnie do przedstawienia algorytmu jak
    >> wyliczaja zużycie ciepła - przenikania ciepla gdy ktos ogrzewa a inny
    >> nie ogrzewa, itd.?
    > Tak na marginesie - system rozliczeń w oparciu o podzielniki nie wylicza
    > zużycia ciepła. Jest to taki sam system jak każdy inny - np. w oparciu o
    > powierzchnię lokalu.


    ma w sobie tylko jeden skladnik wiecej. troche zależy od dostarczonego
    ciepła.


  • 62. Data: 2009-10-31 07:48:58
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 27 Oct 2009, WS wrote:

    > On 27 Paź, 10:37, Tomasz Kaczanowski
    > <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
    >> Tu są podzielniki, chodziło o to, że żeby sprawiedliwie
    >> policzyć, trzeba by stosować liczniki, a nie podzielniki.
    >
    > "dobrze" dzialajace podzielniki + licznik centralny (na caly budynek)
    > pozwalaja policzyc tak samo jak licznik w kazdym mieszkaniu...

    Dałeś sobie wcisnąć kit, czy nam próbujesz?

    To objaśniam: we wszystkich "reklamach" podzielników, szczególnie
    tam i wtedy kiedy były wprowadzane, kładzie się nacisk na
    taki przykład:
    Jest sobie gość, trzyma w mieszkaniu 28 stopni.
    Ale później "przykręca" kaloryfery, tak że utrzymują mu
    już tylko 21 stopni.
    I płaci mniej!
    I to JEST PRAWDA.

    Cyrk zaczyna krok dalej: nikt z "namawiaczy" nie wspomina
    o wersji B:
    Jest sobie gość, ma okna ze szparami po 3 mm.
    I grzeje na 21 stopni.
    Teraz tenże gość wymienia lub uszczelnia okna.
    Ale *nie dotyka* dławika kaloryfera (wersją z regulatorem
    zajmijmy się za chwilę).
    I co się okazuje?
    - temperatura w mieszkaniu mu *rośnie*
    - zużycie ciepła mu *maleje* (przepływ się nie zwiększa, za
    to wskutek wyższej temp. mieszkania na kaloryferze "odbiera" mniej)
    - opłata mu *rośnie*. Przecież ma cieplejszy kaloryfer :P

    I to by było na tyle.

    Co do przypadku użycia regulatora: oczywiście, jak utrzyma
    niższą temperaturę (taką jak poprzednio), to opłata mu
    spadnie.
    Ale *nieproporcjonalnie* do spadku zużycia ciepła!
    Za 1kJ nadal zapłaci *więcej*, niż przed uszczelnieniem
    okien.


    > problemem jest definicja "sprawiedliwie"

    Owszem, i wątek jest o tym że zarządca podzielił wbrew
    logice, ale to jest sprawa *odrębna* od "problemu
    podzielników".

    pzdr, Gotfryd


  • 63. Data: 2009-10-31 08:21:29
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 28 Oct 2009, witek wrote:

    > Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>
    >> To teraz pomyśl. Podzielnik nie mierzy ile ciepła zużyłeś, tylko mierzy
    >> sobie (w zależności od podzielnika) to co wymyślił konstruktor.
    >
    >
    > Ale u wszystkich robi to tak samo,

    Tak.

    > proporcjonalnie do zuzytego ciepła.

    Nie.
    I w tym cały problem - popatrz mój sąsiedni post, spowodowanie
    oszczędzania ciepła przez zmniejszenie jego "odpływu" do otoczenia
    (izolacją ściań albo np. nieotwieraniem okiem) powoduje wręcz skutek
    odwrotny - słaby, ale jednak wzrost wskazania, mimo możliwej
    sporej oszczędności ciepła.

    BTW: dość dawno temu był tu opis "walki" ze spółdzielnią, chyba
    Roberta, warto poczytać (zarząd dał mu na piśmie, że np. zamontowanie
    dodatkowych radiatorów nic nie zmieni, a nawet mu "pogorszy",
    więc nie pozostało nic innego jak skorzystać :P))

    > Wiec proporcje zuzytego ciepła do się policzyć na podstawie proporcji tego co
    > zmierzył podzielnik.

    No właśnie "zużytego" - nie.
    Abstrahując oczywiście od "ciepła wspólnego" i reszty - podzielnik
    działa nawet jako "tylko wskaźnik" wyłącznie pod pewnymi warunkami,
    a te nie są wielokroć spełnione.

    >> później spółdzielnia/zarządca wymyśla sposób podziału zapłaty za to co
    >> zostało zamówione w ciepłowni.
    >>
    > a ktoś na walnym zgoramdzeniu przyklepał.

    To prawda.
    Prawdą jest również, że *jeden* z przypadków działa na swój sposób
    pozytywnie, o czym ktoś już wspominał: zmniejszony jest sens kompletnego
    uszczelnienia okien, do "zatkania" wentylacji.
    Po prawdzie przy utrzymaniu stałej temperatury spowodowałoby to spadek
    opłaty (przypomnę: "odwrotne" wskazanie podzielnika ma miejsce przy
    stałym przepływie, nie przy stałej temperaturze), ale mniejszy
    niż proporcjonalnie.
    To jednak osobna sprawa - sama teza że "podzielnik liczy proporcjonalnie
    do zużytego ciepła", pomijająca sprawę "odbioru" tego ciepła, jest
    nieprawdziwa.

    pzdr, Gotfryd


  • 64. Data: 2009-10-31 08:39:42
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 28 Oct 2009, WS wrote:

    > ja mam cieczowe i wskazanie ich to loteria ;)
    [...]
    > ostatnio nawet najwieksze zuzycie wyszlo na grzejniku, ktory
    > jest w rogu zastawiony szafa w odleglosci ~30cm, obok stoi telewizor

    Gdzie Ty widzisz "loterię"???
    Tak ma być!
    Jak zawiniesz kaloryfer watą szklaną, to oczywiście dostaniesz
    z niego praktycznie zero ciepła, za to sam kaloryfer będzie
    gorący - i wskazanie podzielnika wysokie.

    Tylko takie spojrzenie na sprawę wydaje się być... trudne
    do przełknięcia, jak ktoś dał się złapać na rozważenie *wyłącznie*
    tezy (prawdziwej!) że zmniejszenie zużycia ciepła przez np.
    obniżenie temperatury *bez zmiany rozpływu ciepła* spowoduje
    spadek wskazań.
    Prawda, a jakże, szkoda że niecała.

    Ba, w archiwach jest gdzieś opis, jak to również zarząd sp-ni
    nie zdawał sobie sprawy (albo "rżnął głupa", nigdy nie wiadomo,
    mogło się "opłacić" w skali zniechęcenia setki innych spółdzielców,
    którzy dają się przekonać "argumentacją") do tego stopnia,
    że dał na piśmie iż sp-ca który zamontuje sobie radiator
    na kaloryferze będzie działał na własną szkodę :P

    BTW: jedno z lepszych podsumowań możliwych *przyczyn* fali
    "wciskania podzielników":
    http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/msg/de7a4
    3495dcef0f5
    cyt: "Nie spodziewam się, by twórca tego pomysłu był
    takim ignorantem". Co racja to racja.
    A dyskusji było od metra:
    http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/msg/c5190
    559127c91ec

    pzdr, Gotfryd


  • 65. Data: 2009-10-31 08:43:28
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 31 Paź, 08:48, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

    >
    > > "dobrze" dzialajace podzielniki + licznik centralny (na caly budynek)
    > > pozwalaja policzyc tak samo jak licznik w kazdym mieszkaniu...
    >
    >   Dałeś sobie wcisnąć kit, czy nam próbujesz?

    dlaczego zaraz kit? od poczatku twierdze, ze jakikolwiek sposob
    pomiaru sie przyjmie, to i tak jest to mniejszy lub wiekszy pic na
    wode...
    nie da sie "sprawiedliwie" i nic na to sie nie poradzi!!! - zwlaszcza,
    ze zadna definicja "sprawiedliwie" nie bedzie do przyjecia dla
    wszystkich...

    > o wersji B:
    >   Jest sobie gość, ma okna ze szparami po 3 mm.
    >   I grzeje na 21 stopni.
    >   Teraz tenże gość wymienia lub uszczelnia okna.
    >   Ale *nie dotyka* dławika kaloryfera (wersją z regulatorem
    > zajmijmy się za chwilę).
    >   I co się okazuje?
    > - temperatura w mieszkaniu mu *rośnie*
    > - zużycie ciepła mu *maleje* (przepływ się nie zwiększa, za
    >    to wskutek wyższej temp. mieszkania na kaloryferze "odbiera" mniej)
    > - opłata mu *rośnie*. Przecież ma cieplejszy kaloryfer :P
    >
    >   I to by było na tyle.

    oczywiscie tak bedzie, ale to jest tylko czysta teoria...
    sam napisales, ze temperatura w mieszkaniu mu *rośnie* - w koncu sie
    zorientuje, ze ma saune i przykreci troche ;) , albo jesli mial
    termostaty (a raczej podzielnikow bez nich sie nie montuje) to same
    odetna...

    co proponujesz w zamian? liczniki? mi sie ta idea podoba... poniewaz
    lubie miec w mieszkaniu ~18-19 wiec kaloryfery mam pozakrecane, tylko
    czy oplata 0 PLN bedzie sprawiedliwa ;) , znow trzeba dzielic oplate
    na czest stala i zalezna od licznika... i wychodzi taka sama lipa jak
    z podzielnikami...

    w systemie z podzielnikami (w mojej spoldzielni-przynajmniej jakis
    czas temu tak bylo, w innych pewnie tez) mozna rowniez grzac na full i
    placic podobnie jak reszta...
    u mnie jest(bylo?) tak, ze jak ktos nie chce podzielnika lub zerwie
    plomby to placi wg sredniej ceny grzania za metr...
    poprzedni sasiad tak robil - mial nieszczelne okna, grzal na full i
    nie pozwolil zalozyc podzielnikow...

    > > problemem jest definicja "sprawiedliwie"
    >
    >   Owszem, i wątek jest o tym że zarządca podzielił wbrew
    > logice, ale to jest sprawa *odrębna* od "problemu
    > podzielników".

    od tego nalezy zczac... bo jesli wyjdzie, ze i tak spora czesc kosztow
    musimy "uwspolnic", to dokladnosc pomiaru np. rzedu 30% moze nie miec
    najmniejszego znaczenia... ;)

    WS


  • 66. Data: 2009-10-31 14:41:47
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    >> proporcjonalnie do zuzytego ciepła.
    >
    > Nie.
    > I w tym cały problem - popatrz mój sąsiedni post, spowodowanie
    > oszczędzania ciepła przez zmniejszenie jego "odpływu" do otoczenia
    > (izolacją ściań albo np. nieotwieraniem okiem) powoduje wręcz skutek
    > odwrotny - słaby, ale jednak wzrost wskazania, mimo możliwej
    > sporej oszczędności ciepła.

    Ale przecież przy zakładaniu podzielnika uprzedzali, żeby go nie
    zasłaniać i nie utrudniać obiegu powietrza :)

    Sam sobie gość winien, że uszczelnił podzielnik. :)

    A tak na serio.

    Jak wielka będzie ta różnica i czy w ogóle gra jest warta awantury?

    A czy jak wszyscy uszczelnią okna to będzie różnica?

    Wiadomo, że podzielniki ciepła nie mierzą, ale ciągle jakoś tam są w
    proporcji do tego zużytego ciepła.



  • 67. Data: 2009-11-02 09:12:06
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (31.10.2009 08:48), Gotfryd Smolik news wrote:
    [...]
    > Cyrk zaczyna krok dalej: nikt z "namawiaczy" nie wspomina
    > o wersji B:
    > Jest sobie gość, ma okna ze szparami po 3 mm.
    > I grzeje na 21 stopni.
    > Teraz tenże gość wymienia lub uszczelnia okna.
    > Ale *nie dotyka* dławika kaloryfera (wersją z regulatorem
    > zajmijmy się za chwilę).
    > I co się okazuje?
    > - temperatura w mieszkaniu mu *rośnie*
    > - zużycie ciepła mu *maleje* (przepływ się nie zwiększa, za
    > to wskutek wyższej temp. mieszkania na kaloryferze "odbiera" mniej)
    > - opłata mu *rośnie*. Przecież ma cieplejszy kaloryfer :P
    >
    Co prawda pomiarów nie robiłem, ale wydaje mi się że masz niezupełnie
    rację.

    Owszem, temperatura mu w mieszkaniu rośnie, ale temperatura kaloryfera
    rośnie nieznacznie - przecież kaloryfer żeby efektywnie grzał - musi być
    *znacznie* cieplejszy od pomieszczenia które grzeje. Myślę że bez
    popełnienia większego błędu można uznać że kaloryfer ma temperaturę wody
    która przez niego przepływa i wpływ różnicy tych 7 stopni temperatury w
    otoczeniu jest naprawdę minimalny.

    p. m.


  • 68. Data: 2009-11-02 09:19:16
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Sat, 31 Oct 2009 08:48:58 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    > Cyrk zaczyna krok dalej: nikt z "namawiaczy" nie wspomina
    > o wersji B:
    > Jest sobie gość, ma okna ze szparami po 3 mm. I grzeje na 21 stopni.
    > Teraz tenże gość wymienia lub uszczelnia okna. Ale *nie dotyka*
    > dławika kaloryfera (wersją z regulatorem
    > zajmijmy się za chwilę).
    > I co się okazuje?
    > - temperatura w mieszkaniu mu *rośnie* - zużycie ciepła mu *maleje*
    > (przepływ się nie zwiększa, za
    > to wskutek wyższej temp. mieszkania na kaloryferze "odbiera" mniej)
    > - opłata mu *rośnie*. Przecież ma cieplejszy kaloryfer :P

    Zawsze wydawało mi się, że podzielnik "mierzy" nie temperaturę
    kaloryfera, a różnicę między temperaturą kaloryfera i pomieszczenia.


  • 69. Data: 2009-11-02 10:29:54
    Temat: Re: ogrzewanie podzielniki
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (02.11.2009 10:19), jureq wrote:
    > Dnia Sat, 31 Oct 2009 08:48:58 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
    >
    >> Cyrk zaczyna krok dalej: nikt z "namawiaczy" nie wspomina
    >> o wersji B:
    >> Jest sobie gość, ma okna ze szparami po 3 mm. I grzeje na 21 stopni.
    >> Teraz tenże gość wymienia lub uszczelnia okna. Ale *nie dotyka*
    >> dławika kaloryfera (wersją z regulatorem
    >> zajmijmy się za chwilę).
    >> I co się okazuje?
    >> - temperatura w mieszkaniu mu *rośnie* - zużycie ciepła mu *maleje*
    >> (przepływ się nie zwiększa, za
    >> to wskutek wyższej temp. mieszkania na kaloryferze "odbiera" mniej)
    >> - opłata mu *rośnie*. Przecież ma cieplejszy kaloryfer :P
    >
    > Zawsze wydawało mi się, że podzielnik "mierzy" nie temperaturę
    > kaloryfera, a różnicę między temperaturą kaloryfera i pomieszczenia.

    To jeszcze zależy jakie. Myślę że te elektroniczne tak, ale te z
    parującym płynem ... to mierzą jak szybko paruje ciecz w bezpośredniej
    bliskości kaloryfera

    p. m.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1