eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niedogrzane mieszkanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2006-12-21 22:00:54
    Temat: niedogrzane mieszkanie
    Od: "Karola" <k...@g...pl>

    Witam,
    mam problem z ogrzewaniem mieszkania. GPEC zmodernizowal wezly cieplownicze
    i teraz przy temperaturze 4-5st na zewnatrz jestem w stanie podniesc tem w
    mieszkaniu do okolo 17-19st max.
    Spoldzielnia oczywiscie mowi, ze cos tam robia, ale slabo im to wychodzi.
    Co mozna zrobic w takim wypadku? Nie kupowalam przeciez iglo zeby siedziec w
    zimnym mieszkaniu.
    Temperatura kaloryfera jest zbyt mala na max otwartym termostacie zeby
    pomieszczenie bylo cieple.
    Mozna wyciagnac od spoldzielni jakies konsekwencje? A moze od GPEC-u? GPEC
    tlumaczy, ze u nich moc i temp na wyjsciu jest OK, ale co mnie to w sumie
    obchodzi skoro mam zimno.. a umowy osobiscie nie podpisuje z GPECem...



  • 2. Data: 2006-12-22 18:46:28
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: Arek <a...@g...pl>

    On Thu, 21 Dec 2006 23:00:54 +0100, "Karola" <k...@g...pl>
    wrote:

    >Witam,
    >mam problem z ogrzewaniem mieszkania. GPEC zmodernizowal wezly cieplownicze
    >i teraz przy temperaturze 4-5st na zewnatrz jestem w stanie podniesc tem w
    >mieszkaniu do okolo 17-19st max.

    Ha! Ja też mam dokładnie ten sam problem - nowy węzeł i chłodne
    kaloryfery. Tylko że u mnie jest te 20 - 21 stopni, więc niby wszystko
    OK. Tylko że dla mnie to nie jest komfortowa temperatura, chciałbym
    mieć przynajmniej 23 stopnie, bo wtedy czuję się najlepiej.
    Dlatego przyłączam się do wątku i pytam, czy jest jakiś sposób na to
    żeby wymusić na spółdzielni taką regulację węzła cieplnego, żeby w
    mieszkaniu było z powrotem ciepło, tak jak przy starych, dobrych
    hydroelewatorach? Bo co mi po tym, że zapłacę o 200 zł na rok mniej za
    centralne, skoro przez całą zimę muszę dogrzewać pokój grzejnikiem
    elektrycznym??? Dla mnie to są g... oszczędniści, a być może i straty!
    Poradźcie, jest jakiś sposób?

    --
    Pozdrawiam
    A.


  • 3. Data: 2006-12-23 01:38:16
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: o...@o...pl

    Arek wrote:


    >>Witam,
    >>mam problem z ogrzewaniem mieszkania. GPEC zmodernizowal wezly
    >>cieplownicze i teraz przy temperaturze 4-5st na zewnatrz jestem w stanie
    >>podniesc tem w mieszkaniu do okolo 17-19st max.
    >
    > Ha! Ja też mam dokładnie ten sam problem - nowy węzeł i chłodne
    > kaloryfery. Tylko że u mnie jest te 20 - 21 stopni, więc niby wszystko
    > OK. Tylko że dla mnie to nie jest komfortowa temperatura, chciałbym
    > mieć przynajmniej 23 stopnie, bo wtedy czuję się najlepiej.

    O czym Wy mówicie, ja jak wstaje rano to mam 15 stopni, więc lecę do pieca,
    żeby w centralnym napalić. W zimie jak mam 18 stopni to jestem szczęśliwy,
    bo bywa, że rano to jest koło 10 stopni. Grzanie w zimie do temperatury
    powyżej 20 stopni jest bez sensu, wychodzisz potem na zewnątrz gdzie jest
    minus 20 i marzniesz.

    olek


  • 4. Data: 2006-12-23 04:05:18
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    <o...@o...pl> wrote in message
    news:emi19t$deb$1@news.interia.pl...
    > Arek wrote:
    >
    >
    >>>Witam,
    >>>mam problem z ogrzewaniem mieszkania. GPEC zmodernizowal wezly
    >>>cieplownicze i teraz przy temperaturze 4-5st na zewnatrz jestem w stanie
    >>>podniesc tem w mieszkaniu do okolo 17-19st max.
    >>
    >> Ha! Ja też mam dokładnie ten sam problem - nowy węzeł i chłodne
    >> kaloryfery. Tylko że u mnie jest te 20 - 21 stopni, więc niby wszystko
    >> OK. Tylko że dla mnie to nie jest komfortowa temperatura, chciałbym
    >> mieć przynajmniej 23 stopnie, bo wtedy czuję się najlepiej.
    >
    > O czym Wy mówicie, ja jak wstaje rano to mam 15 stopni, więc lecę do
    > pieca,
    > żeby w centralnym napalić. W zimie jak mam 18 stopni to jestem szczęśliwy,
    > bo bywa, że rano to jest koło 10 stopni. Grzanie w zimie do temperatury
    > powyżej 20 stopni jest bez sensu, wychodzisz potem na zewnątrz gdzie jest
    > minus 20 i marzniesz.
    >
    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    To, że ty nie masz innego wyboru, nie oznacza, że inni tez muszą lubieć -10
    stopni w domu.



  • 5. Data: 2006-12-23 16:58:43
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>

    > Co mozna zrobic w takim wypadku? Nie kupowalam przeciez iglo zeby siedziec
    > w
    > zimnym mieszkaniu.
    > Temperatura kaloryfera jest zbyt mala na max otwartym termostacie zeby
    > pomieszczenie bylo cieple.

    Mają przyjść, zmierzyć temp. i obniżyć odpowiednio opłatę za czynsz (bo
    rozumiem, że za ciepło płacisz wg podzielników).

    +inż.leva+


  • 6. Data: 2006-12-24 00:11:09
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: o...@o...pl

    witek wrote:


    > Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    > To, że ty nie masz innego wyboru, nie oznacza, że inni tez muszą lubieć
    > -10 stopni w domu.

    Oczywiście i nikomu nie sugeruję, że musi polubić niskie temperatury a jeśli
    dodatkowo płaci odpowiednio to ma prawo żądać należytego wykonania usługi.
    Chodziło mi tylko o to, że nie dla wszystkich standardem jest utrzymywanie
    w zimie temperatury w okolicach 25 stopni. Temperatura w jakiej lubi się
    przebywać jest kwestią przyzwyczajenia, mnie w zimie w temperaturze powyżej
    20 stopni jest gorąco. W ogóle jestem jakimś zimnolubnym człowiekiem, lato
    i temperatury w okolicach 30 stopni mnie wykańczają.

    Olek


  • 7. Data: 2006-12-24 02:54:15
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    <o...@o...pl> wrote in message
    news:emkgii$tjb$1@news.interia.pl...
    > witek wrote:
    >
    >
    >> Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    >> To, że ty nie masz innego wyboru, nie oznacza, że inni tez muszą lubieć
    >> -10 stopni w domu.
    >
    > Oczywiście i nikomu nie sugeruję, że musi polubić niskie temperatury a
    > jeśli
    > dodatkowo płaci odpowiednio to ma prawo żądać należytego wykonania usługi.
    > Chodziło mi tylko o to, że nie dla wszystkich standardem jest utrzymywanie
    > w zimie temperatury w okolicach 25 stopni. Temperatura w jakiej lubi się
    > przebywać jest kwestią przyzwyczajenia, mnie w zimie w temperaturze
    > powyżej
    > 20 stopni jest gorąco. W ogóle jestem jakimś zimnolubnym człowiekiem, lato
    > i temperatury w okolicach 30 stopni mnie wykańczają.
    >
    Więc powinien miec możliwość ustawienia takiej temperatury na grzejniku
    jaką lubi.
    Temperatura wody w instalacji przynajmniej u mnie wynosi 60 st.
    Więcej zuzyje więcej zapłaci. Od tego są liczniki.




  • 8. Data: 2006-12-24 21:44:44
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: " mnie też jest zimno" <z...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Mam ten sam problem.
    Dziś w południe, + 4,+5 st. C na dworzu,
    a w mieszkaniu, przy kaloryferach grzejących na maksa +19 st. C,
    i zaczęły mnie boleć zęby, od tego zimna.
    Musiałam włączyć elektryczne dogrzewanie, to daje te półtora stopnia więcej i
    to wystarcza, ale nowe , tej jesieni wymienione przez spółdzielnię kaloryfery
    nie mają takiej mocy.

    Rurka prowadząca wodę do grzania jest ciepła, ale ta z woda odpływającą -
    całkiem zimna, po prostu cały ten nowy system jest niewydolny i ja z tego
    powodu choruję.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2006-12-25 02:30:20
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    " mnie też jest zimno" <z...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
    news:emmscc$as$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Rurka prowadząca wodę do grzania jest ciepła, ale ta z woda odpływającą -
    > całkiem zimna, po prostu cały ten nowy system jest niewydolny i ja z tego
    > powodu choruję.

    Jak rurka doprowadzająca wodę jest ciepła to nie system jest niewydolny
    tylko masz przykręcone kryzy na kaloryferze.
    Tym bardziej jak mówisz, że kaloryfery sa nowe.
    Masz pokretło z termostatem na kaloryferze?
    To jak odkręcisz termostat na maksa, to bez problemu powinno ci sie udać
    poluzować nakrętkę trzymającą ten termostat.
    Odkręc całkiem termostat.
    Powinnas zobaczyć taki mały bolec wystający, który to własnie termostat
    przymyka lub dokręca.
    Dookoła niego jest nakrętka, mozliwe, że z cyferkami 1 ,2 . 3 ... 6.
    przekręć o pół obrotu.
    Woda powinna szybciej płynąć przez kaloryfer i automatycznie powinien być
    cieplejszy
    u dołu nie powinien być zimny.
    Po tym wszystkim dokręć normalnie termostat.
    Jak nie wiesz, jak to zrobić to poproś dobrego sąsiada.

    Ostatecznie zgłoś do spółdzielni. Przyjda i zrobią to samo.



  • 10. Data: 2006-12-25 13:51:16
    Temat: Re: niedogrzane mieszkanie
    Od: animka <a...@n...ma.wp.pl>

    mnie też jest zimno napisał(a):

    > Rurka prowadząca wodę do grzania jest ciepła, ale ta z woda odpływającą -
    > całkiem zimna, po prostu cały ten nowy system jest niewydolny i ja z tego
    > powodu choruję.

    Ja kiedyś w święta zadzwoniłam do pogotowia spec-u i przyjechali.
    Odpowietrzyli pion w piwnicy.

    --
    animka

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1