witam, chcialbym prosic o porade czy jest szansa na podwazenie
zasadnosci mandatu (oplaty specjalnej) za przejazd srodkiem komunikacji
miejskiej w ponizszym przypadku:
- corka posiada wykupiona karte miejska, ulgowa jako uczen liceum. jadac
autobusem zostala wezwana do kontroli biletu jednakze nie posiadala przy
sobie legitymacji szkolnej. zgodnie z przepisami w ciagu 7 dni okazala
legitymacje szkolna w oddziale ztm, jednakze niefortunnie okazalo sie ze
legitymacja ta nie jest przedluzona. niestety nie zdazyla do konca
przepisowych 7 dni przedstawic podbitej legitymacji (akurat z przyczyn
niezaleznych - szkola przez pewien czas nie mogla tego uczynic) ale na
dzien dzisiejszy ma zarowno aktualna legitymacje jak i zasawiadczenie ze
szkoly ze w dniu kontroli byla uczniem liceum. teraz dostala wezwanie do
zaplaty pod grosba windykacji przez "kruka".

mam w zwiazku z tym pytanie - czy nadrzedny jest fakt bycia uczniem
szkoly sredniej i przyslugujacej z tego tytulu ulgi na przejazdy
srodkami komunikacji miejskiej ? czy brak jedynie aktualnego spempla
powoduje ze traci sie to prawo ?
czy mozna w jakis sposob podwazyc wezwanie do zaplaty mandatu, bo
przeciez faktycznie corka posiadala zarowno bilet jak i prawo do ulgi ?
czy ograniczenie wynikajace z 7-dniowego terminu jest zasadną podstawą
do utraty mozliwosci udokumentowania powyzszego ?

podpowiedzcie prosze, czy jest szansa na pozytywne (dla corki)
rozwiazanie tego problemu (uzywajac powyzszych, a moze innych agrumentow) ?

pzdr