eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoco robic w sytuacji przywlaszczenia sobie przez kogos moich zdjec? › co robic w sytuacji przywlaszczenia sobie przez kogos moich zdjec?
  • From: "Dominik J. Janas" <d...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: co robic w sytuacji przywlaszczenia sobie przez kogos moich zdjec?
    Date: Fri, 25 Oct 2002 17:14:03 +0200
    Lines: 30
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    NNTP-Posting-Host: 213.155.167.170
    X-Original-NNTP-Posting-Host: 213.155.167.170
    Message-ID: <3db95f30$1@news.vogel.pl>
    X-Trace: news.vogel.pl 1035558704 213.155.167.170 (25 Oct 2002 17:11:44 +0200)
    X-Authenticated-User: djanas
    X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!news.vogel.
    pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:112129
    [ ukryj nagłówki ]

    Szanowni grupowicze!

    Wychodze do Was z zapytaniem z nadzieja, ze znajdzie sie Ktos kto doradzi
    mi co mam zrobic w sytuacji, w ktorej sie znalazlem.
    Pewna osoba, bedaca kadydatem do Rady Miasta w ktorym mieszkam, "sciagnela"
    sobie z sieci bez pytania, zeskanowane moje zdjecia, opatrzone nota
    bene napisem "fot. Dominik Janas" i umiescila je w opracowanej przez siebie
    prezentacji fotograficznej mojej dzielnicy miasta, rozprowadzajac ją wsrod
    znajomych na plycie CD. Z moich dwoch zdjec usunieto ("obcieto") wspomniany
    przezemnie napis, ktorymi byly opatrzone. Oprocz tego na plycie CD (ktorej
    kopii posiadaczem stalem sie zupelnie przypadkowo!) zamieszczony zostal
    plik tekstowy o nazwie "copyrights.txt" z informacja, ze wszystkie zdjecia
    z prezentacji sa wlasnoscia tego Pana.
    Musze przyznac, ze jestem na swierzo po dowiedzeniu sie o tym, jestem
    zbulwersowany, troche zdenerwowany ta sytuacja i na prawde nie wiem
    co zrobic?
    Próbowalem do niego zadzwonic, ale aktualnie trwa przedwyborcza kampania
    i rozkleja gdzies na miescie plakaty, moze bedzie po 19:00, no ale czy to
    dobry pomysl?
    Czego w ogole moge od niego rzadac w zadoscuczynieniu jesli przyzna sie do
    "kradziezy" (bo to chyba zlodziejsto jest?)? Jakie kwoty wchodza w gre?
    Czy w ogole jest sens walczyc?

    Prosze o porade.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

    Dominik J. Janas


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1