Witam,

Jakich formalno - prawnych argumentow uzyc by zmobilizowac ASO do usuniecia
wszystkich usterek w aucie?

Sprawa dotyczy samochodu kupionego pod koniec pazdziernika 2004 jako nowego
u dealera pewnej marki. Zostalo wyposazone w opcjonalna instalacje zasilania
LPG. Sprzedawca zachwalal oczywiscie typ instalacji gazowej, jej
nowoczesnosc, zapewnial ze praktycznie nie bedzie roznicy w uzytkowaniu i
ilosci spalania LPG vs Pb95. Podpisalem umowe kupna samochodu wg
specyfikacji jaka otrzymalem od dealera. Niestety od tego momentu
notorycznie pojawiaja sie klopoty zwiazane wlasnie z instalacja LPG. Sprawa
wielokrotnie byla w ASO zglaszana, naprawiana, regulowana itd. Skutek takiej
reakcji trwal jednak bardzo krotko. Skonczyla sie moja cierpliwosc.
Wystosowalem pismo do ASO oraz importera. Otrzymali rowniez wezwanie do
definitywnego usuniecia usterek w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma.
Mam obawy, ze zle sprzezona instalacja LPG ma wplyw na silnik lub jego
podzespoly. W najblizszym czasie zrobione jeszcze zostana ogledziny przez
rzeczoznawce PZMot.

W zwiazku z tym na jakie zapisy KC lub innych kodeksow sie powolac by
wreszcie wyegzekwowac naprawe auta ktore nota bene nadal jest na gwarancji?
Jak argumentowac tez wymiane wadliwej instalacji LPG? Co w przypadku, jesli
rzeczoznawca uzna, ze instalacja ta ma negatywny wplyw na prace i
"zywotnosc" silnika?

Z gory dziekuje za cierpliwosc czytajacych i za wszelkie wskazowki.

Pozdr.

K.