W dniu 15 lutego b.r., po zalogowaniu się do Inteligo, stwierdziłem iż na
moim koncie występuje ujemne saldo. Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało
sie, że z nieznanych mi powodów, z mojego konta zniknął przyznany mi debet w
wysokości 200zł.
Tego samego dnia zadzwoniłem na infolinię, celem wyjaśnienia sprawy. Nie
dowiedziałem się niczego konkretnego, ale miałem czekać na maila z
wyjaśnieniami. Mail nie przyszedł. Następnego dnia zadzwoniłem ponownie. Tym
razem panienka powiedziała mi, iż debet został mi wypowiedziany. Na moje
pytanie o przyczyny wypowiedzenia oraz o brak zachowania trzydziestodniowego
okresu wypowiedzenia, usłyszałem tylko że "taka jest polityka banku".
Nadal miałem czekać na maila z wyjaśnieniami. Ponieważ znowu się go nie
doczekałem, następnego dnia zadzwoniłem po raz kolejny. Tym razem
poinformowano mnie, iż debet został mi wypowiedziany 15 lutego, a dowiem się
o tym fakcie z maila który wkrótce mają do mnie wysłać, oraz że mam
trzydzieści dni na jego spłatę. Upewniłem się jeszcze, czy aby nie zostaną
mi naliczone jakieś karne odsetki, za ujemne saldo na koncie. Panienka
zapewniła mnie że nie zostaną. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po
zalogowaniu się na konto w dniu dzisiejszym, zobaczyłem -5,99zł za wysłanie
do mnie wezwania do zapłaty!

Proszę o radę, co powinienem zrobić (oczywiście poza zamknięciem konta w tym
śmiesznym pseudobanku). Do kogo mogę złożyć skargę na ewidentne złamanie
warunków umowy debetowej (brak trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia)?

Pozdrawiam
Marcin (posiadający już nowe konto w ING) :)

do góry

Marcin napisał(a):

> Proszę o radę, co powinienem zrobić (oczywiście poza zamknięciem konta w tym
> śmiesznym pseudobanku). Do kogo mogę złożyć skargę na ewidentne złamanie
> warunków umowy debetowej (brak trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia)?
>

Wysłać dzisjiaj reklamację listem poleconym dot. braku (nie
wypowiedzenia, bo o tym jeszcze nie wiesz) debetu i czekać na dlaszy
rozwój wypadków.

M.

do góry

Użytkownik "Marcin" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dt5qtm$a82$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W dniu 15 lutego b.r., po zalogowaniu się do Inteligo, stwierdziłem iż na
> moim koncie występuje ujemne saldo. Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało
> sie, że z nieznanych mi powodów, z mojego konta zniknął przyznany mi debet
> w
> wysokości 200zł.


1.Ktoś cię wpisał do rejestru dłużników. Jest to zgodne z regulaminem tego
banku i nie należy się dziwić. W regulaminie jest to dokładnie wyjaśnione.
Poczytaj go uwaznie, na jakiej zasadzie cofane jest prawo do zadłużanie się
na koncie.

2.Miałaś za niskie obroty na koncie, za małe wpływy, ilość przelewów itp.
Choć nie jestem pewny co do cofania limitu z tego powodu. Tak jest napewno
przy wniosku o nowy debet. Sądząc po kwocie debetu, to niewielki był ruch na
koncie.

Obstawiam na pkt.1 gdzies za coś nie zapłaciłaś, jakiejś raty, rachunku,
mandatu itp.


J.

do góry

Dnia Sat, 18 Feb 2006 01:50:51 +0100, Marcin napisał(a):

>Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało
> sie, że z nieznanych mi powodów, z mojego konta zniknął przyznany mi debet w
> wysokości 200zł.

Mnie zabrali debet dozwolony 500zł w BOŚ, ponieważ zabrakło przelewów od
pracodawcy tytułem "pobory".

--
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net

do góry

jacobs wrote:
> Użytkownik "Marcin" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:dt5qtm$a82$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> W dniu 15 lutego b.r., po zalogowaniu się do Inteligo, stwierdziłem
>> iż na moim koncie występuje ujemne saldo. Po dokładniejszym
>> sprawdzeniu okazało sie, że z nieznanych mi powodów, z mojego konta
>> zniknął przyznany mi debet w
>> wysokości 200zł.
>
>
> 1.Ktoś cię wpisał do rejestru dłużników. Jest to zgodne z regulaminem
> tego banku i nie należy się dziwić. W regulaminie jest to dokładnie
> wyjaśnione. Poczytaj go uwaznie, na jakiej zasadzie cofane jest prawo
> do zadłużanie się na koncie.

Najwyraźniej polityka banku nie zawsze jest zgodna z czymś takim jak
prawo. Rozwiązanie umowy o debet BEZ okresu wypowiedzenia? Od razu
koszty wezwania? Co jeśli ktoś pomyłkowo wpisał klienta w rejestr? Gdzie
choćby cień zaufania do klienta - gdzie choćby 1 e-mail do niego z
zapytaniem o sytuację? To ma być bank, który chce zdobywac klientów
(ciekawa polityka - przez ostraszanie)?
Nigdy nie miałem konta w tym banku i żadnym pomiocie PKO. Takie
zdarzenia utwierdzają mnie jedynie w przekonaniu, że dobrze robię...

--
Pozdrawiam
Leszek

Cytat roku:
"The IRS Mission
Provide America's taxpayers top quality service by helping them
understand and meet their tax responsibilities and by applying the tax
law with integrity and fairness to all."

do góry

Użytkownik "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl> napisał w wiadomości
news:dt7s44$2pns$1@main.viknet.pl...
> jacobs wrote:
>> Użytkownik "Marcin" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
>> news:dt5qtm$a82$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Najwyraźniej polityka banku nie zawsze jest zgodna z czymś takim jak
> prawo. Rozwiązanie umowy o debet BEZ okresu wypowiedzenia? Od razu koszty
> wezwania? Co jeśli ktoś pomyłkowo wpisał klienta w rejestr? Gdzie choćby
> cień zaufania do klienta - gdzie choćby 1 e-mail do niego z

typowa postawa, przeczytaj regulamin świadczenia usługi kredytowej jaką jest
"debet".

Odpisałem autorowi wątku, gdyż miałem identyczną sytuację, z tym że moj
"debet" był 4 cyfrowy.

Drążyłem temat z bankiem. Zapewniam, iż autor wątku dostanie list polecony z
banku z przytoczonym punktem regulaminu bankowego.
Przyznałem bankowi rację. Chronią swoje interesy.

J.

do góry

> Najwyraźniej polityka banku nie zawsze jest zgodna z czymś takim jak
> prawo. Rozwiązanie umowy o debet BEZ okresu wypowiedzenia? Od razu
> koszty wezwania? Co jeśli ktoś pomyłkowo wpisał klienta w rejestr? Gdzie
> choćby cień zaufania do klienta - gdzie choćby 1 e-mail do niego z
> zapytaniem o sytuację? To ma być bank, który chce zdobywac klientów
> (ciekawa polityka - przez ostraszanie)?

Miewają i inne ciekawe pomysły jak n.p. zniknanie środków z konta po
czym za dwa dni wszystko wraca do normy i żadnych wyjaśnień, SMS-y z
informacją że konto jest puste (a nie jest)i.t.p.

> Nigdy nie miałem konta w tym banku i żadnym pomiocie PKO. Takie
> zdarzenia utwierdzają mnie jedynie w przekonaniu, że dobrze robię...
>

no ale nie od razu było to własnością PKO BP. Za czasów pierwszego
właściciela (Bankgesellschaft Berlin) to nawet podatku od odsetek nie
pobierano a cały system działał jak to u niemca - bezbłędnie. Problemy
się zaczeły po przejęciu Inteligo przez PKO BP.

--
nick......: DaNsOuNd
name......: Daniel Rykowski
contact...: dansound (AT) adres (DOT) pl

do góry

DaNsOuNd wrote:
>
> no ale nie od razu było to własnością PKO BP. Za czasów pierwszego
> właściciela (Bankgesellschaft Berlin) to nawet podatku od odsetek nie
> pobierano a cały system działał jak to u niemca - bezbłędnie. Problemy
> się zaczeły po przejęciu Inteligo przez PKO BP.
>

Ale chrzanisz.
Podatku "za niemca" nie bylo, bo nie bylo podatku. Co ma piernik do
wiatraka.
System, łącznie z marką pozostał ten sam jedynie własciciel się zmienił.

Po prostu chcesz ponarzekać i tyle

do góry

DaNsOuNd wrote:
>
> no ale nie od razu było to własnością PKO BP. Za czasów pierwszego
> właściciela (Bankgesellschaft Berlin) to nawet podatku od odsetek nie
> pobierano a cały system działał jak to u niemca - bezbłędnie. Problemy
> się zaczeły po przejęciu Inteligo przez PKO BP.

a nie jest to tak ,że są dwa banki ?

Inteligo
i
Inteligo PKO Bp

barakuda

do góry

barakuda wrote:
> DaNsOuNd wrote:
>> no ale nie od razu było to własnością PKO BP. Za czasów pierwszego
>> właściciela (Bankgesellschaft Berlin) to nawet podatku od odsetek nie
>> pobierano a cały system działał jak to u niemca - bezbłędnie. Problemy
>> się zaczeły po przejęciu Inteligo przez PKO BP.
>
> a nie jest to tak ,że są dwa banki ?
>
> Inteligo
> i
> Inteligo PKO Bp
>
> barakuda
>
>
Ani jedno ani drugie nie jest bankiem.

do góry