Witam
Znajomi dostali dofinansowanie z PFRON na zakup komputera dla chorej corki.
Nie znajac sie na komputerach udali sie do sklepu. Wlasciciel/sprzedawca
wystawil fakture i po 2 miesiaca (dlugo trzeba bylo czekac na
specjalistyczne oprogramowanie ) dostarczyl sprzet.
Poprosili po jakims czasie kogos co sie zna na sprzecie aby zerknal do
nowego nabytku i co sie okazalo

Na FV Pamiec RAM 2GB
W sprzecie 1GB
na FV dysk 500GB
w sprzecie 350
na FV jakas wypasna karta graficzna
w sprzecie brak (zinegrowana)
na FV specjalistyczne oprogramowanie wartosc 2700zł
w sprzecie - plyta z programem (plytka CD-R), brak dokumentacji i licencji
na FV specjalistyczne oprogramowanie wartosc 1400zł
w sprzecie - plytka z programem (znow nagrana w domu CD-R), brak licencji i
dokumentacji
na FV specjalistyczne oprogramowanie wartosc 700zł
w sprzecie oprogramowanie w wersji TRIAL.
dodatkowo jeden program na plytce CD-R bez domunetacji i nie uwzgledniony na
FV o wartosci szacunkowej (dane z internetu) 3000zł i.

O ile sprzedawca moze twierdzic, ze dysk i pamiec mogly byc podmienione, to
juz od grafy sie nie wylga (nie zostala wylamana zaslepka w komputerze).

Jutro zadzwonie do firm sprzedajacych programy aby zapytac sie czy sprzedaja
to na plytach PLATINIUM bez zadnej dokumentacji.
Dodatkowo chce zadzwonic do sprzedawcy zapytac sie jak on widzi te sprawe.

Co poczac jak sprzedawca nie bedzie chcial dostarczyc brakow?
Sprawe przekazac na policje jako oszustwo i czekac, czy podjac jakies inne
kroki?

Pozdrawiam