-
1. Data: 2006-11-17 15:54:23
Temat: Zaginiecie ojca - bezradność
Od: "Aneta O" <n...@o...pl>
Witam,
4 lata temu zaginął mój ojciec, tzn po kłótni z mamą wyszedł z domu i nie
wrócił. Kilka mięsięcy poźniej około 30 km od domu kontrolowała go policja
której napisał oświadczenie że nie życzy sobie kontaktów z rodziną
(widziałam to oświadczenie z daleka), jesteśmy z siostrą pełnoletnie i mamy
własne rodziny. Ojciec nie wie że ma trzech wnuków druga córka wychodzi za
mąż itd .
Byłyśmy na komisariacie Policji i powiedzieli nam że nie mogą nam pomóc go
znaleźć bo napisał oświadczenie, nie wiemy na 100% czy pisał to w pełni
świadomy, nie możemy uwierzyć że tata nie chciałby się z nami (córkami)
spotkać, zawsze byłyśmy jego oczkami w głowie.
Czyżby już do końca życia nie było nam dane spotkać ojca? jeśli on wogóle
jeszcze żyje. Chciałybyśmy żeby dowiedział się o ślubie młodszej córki który
odbędzie się w święta Bożego Narodzenia.
Co możemy zrobić żeby go odnaleźć, czy policja może nam odmawiać pomocy?
Z poważaniem
Aneta
-
2. Data: 2006-11-17 16:10:05
Temat: Re: Zaginiecie ojca - bezradność
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Aneta O" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ejkm0d$d6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Co możemy zrobić żeby go odnaleźć, czy policja może nam odmawiać pomocy?
Ja, to bym zaczął od znajomych ojca. Jego rodziny. Generalnie mogą Wam nie
chcieć powiedzieć, gdzie jest, ale jemu przekażą informację, że go szukacie.
Nie wierzę, by nikt nie wiedział, gdzie jest ojciec. Zwłaszcza, że nie ukrywa
się z jakiś poważnych powodów. Mamy może nie lubić.