Brałem udział w przetargu pisemnym. Wszystko wg. regulaminu spółki. Po
rozstrzygnięciu przetargu zostałem poinformowany listownie zgodnie z
regulaminem iż tego przetargu nie wygrałem ale nie powiadomiono mnie kto
wygrał (nie chodzi mi o imię i nazwisko) i z jakimi warunkami
zaproponowanymi przez niego abym mógł porównać czy moje przez przypadek
nie były lepsze.
Przetarg był ogłoszony na stronie internetowej spółki a czy wyniki nie
powinny być również umieszczone na ich stronie po zakończeniu procedury
przetargowej lub na jakimś BIP-ie bo również tą stronę spółka prowadzi.

Spółka jest oddalona od mojego miejsca zamieszkania i nie chce mi się
specjalnie jechać żeby zobaczyć kto wygrał, chodzi mi o to że wyniki
przetargu chyba powinni podać na stronie. Ewentualnie na jakie przepisy
się powołać jak do nich zadzwonię i nie będą chcieli mi podać
rozstrzygnięcia tego przetargu ani zamieszczać ich na stronie lub
Biuletynie Informacji Publicznej. Pozdrawiam

do góry

trrzy spilka jest pobliczna?

jk

do góry

W dniu 2010-10-03 14:58, malgosia pisze:
> trrzy spilka jest pobliczna?
>
> jk

Sp. z o.o.

do góry

Użytkownik "qnick" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i89v2v$219$...@n...onet.pl...
> W dniu 2010-10-03 14:58, malgosia pisze:
>> trrzy spilka jest pobliczna?
>>
>> jk
>
> Sp. z o.o.

Pytanie brzmi, czy spółka podpada pod ustawę o zamówieniach publicznych
(spółka skarbu państwa) . Bo jeśli nie, to nie jest przetarg, tylko
"przetarg" i ogłaszający ten "przetarg" (a tak naprawdę - konkurs ofert) nie
jest do niczego zobowiązany.


--
Le5zek Grelak

do góry

W dniu 2010-10-03 20:48, Le5zek pisze:
>
> Użytkownik "qnick" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i89v2v$219$...@n...onet.pl...
>> W dniu 2010-10-03 14:58, malgosia pisze:
>>> trrzy spilka jest pobliczna?
>>>
>>> jk
>>
>> Sp. z o.o.
>
> Pytanie brzmi, czy spółka podpada pod ustawę o zamówieniach publicznych
> (spółka skarbu państwa) . Bo jeśli nie, to nie jest przetarg, tylko
> "przetarg" i ogłaszający ten "przetarg" (a tak naprawdę - konkurs ofert)
> nie jest do niczego zobowiązany.
>
>
Do końca nie jestem pewien ale raczej na pewno nie jest to spółka Skarbu
Państwa także to był konkurs ofert a reszta wiadomo nic nie muszą. Dzięki

do góry

W dniu 03-10-2010 20:48, Le5zek pisze:
>
> Użytkownik "qnick" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i89v2v$219$...@n...onet.pl...
>> W dniu 2010-10-03 14:58, malgosia pisze:
>>> trrzy spilka jest pobliczna?
>>>
>>> jk
>>
>> Sp. z o.o.
>
> Pytanie brzmi, czy spółka podpada pod ustawę o zamówieniach publicznych
> (spółka skarbu państwa) . Bo jeśli nie, to nie jest przetarg, tylko
> "przetarg" i ogłaszający ten "przetarg" (a tak naprawdę - konkurs ofert)
> nie jest do niczego zobowiązany.
>

Może być jeszcze przetarg dotyczący inwestycji fiannsowanych ze środków
unijnych. Wtedy prywatna czy państwowanie, spółka w niektórych
przypadkach musi przeprowadzić przetarg wg. prawa zamowień publicznych.

Ale faktu, że startuje się w przetargu z pieniędzy unijnych nie da się
nie zauważyć, oznaczenia są na każdym świstku.
Ale kolega nic o tym nie wspomniał więc pewnie był to przetarg prywatny,
w którym obowiązują takie zasady jakie sobie zamawiający wymarzy i osoby
niezadowolone mogą co najwyżej potupać sobie ze złości.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

W dniu 2010-10-04 08:39, Maddy pisze:
> W dniu 03-10-2010 20:48, Le5zek pisze:

>
> Ale faktu, że startuje się w przetargu z pieniędzy unijnych nie da się
> nie zauważyć, oznaczenia są na każdym świstku.
> Ale kolega nic o tym nie wspomniał więc pewnie był to przetarg prywatny,
> w którym obowiązują takie zasady jakie sobie zamawiający wymarzy i osoby
> niezadowolone mogą co najwyżej potupać sobie ze złości.
>

OK już wszystko wiem. Dzięki

do góry