eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Utrata zaufania do pracodawcy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2006-09-04 16:47:56
    Temat: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: "Ja" <j...@o...pl>

    Witajcie!

    Mam pewne pytanie (teoretyczne, hipotetyczne) dotyczace prawa pracy, kodeksu
    pracy i wypowiedzenia umowy o prace. Otoz istnieje termin "utrata zaufania
    do pracownika" - pracowdawca odpowiednio motywujac swoja decyzje moze
    wypowiedziec w trybie natychamistowym umowe o prace pracownikowi. Jest pare
    informacji o tym na googlach itp.
    Mnie interesuje sytuacja odwrotna: "utrata zaufania do PRACODAWCY" - a wiec
    ja jako pracownik trace zaufanie do mego pracodawcy. Zalozmy, ze mam
    konkretne powody. Nie jest tym powodem np niewyplacenie pensji w terminie
    gdyz to podpada pod 'ciezkie naruszenie warunkow pracy przez pracodawce'.
    Raczej chodzi mi o powody typu (moze dobrze mysle, a moze zle - poprawcie
    mnie): niepowierzanie obowiazkow adekwatnych do stanowiska mimo awansu na to
    stanowisko itp. (moze znacie jakies inne powody).
    Dlatego mam pytanie: czy istnieje wogole cos takiego jak 'utrata zaufania do
    pracodawcy'? Czy sa jakies przepisy w Kodeksie Pracy podpadajace pod to
    okreslenie? Czy znacie jakies inne powody, ktore moga pasowac do tego
    okreslenia? Czy sa jakies wyroki sadowe, ktore zwiazane bylyby z tym
    zagadnieniem? Czy gdybym chcial wypowiedziec umowe w trybie natychmiastowym
    (zalozmy, ze mam ciekawa nowa robote, a nie chce czekac 3 miesiecy okresu
    wypowiedzenia) to na co moglbym sie powolac?

    Dziekuje za wszelkie odpowiedzi i sugestie,
    Andrzej



  • 2. Data: 2006-09-04 16:52:58
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ja napisał(a):

    > Mam pewne pytanie (teoretyczne, hipotetyczne) dotyczace prawa pracy, kodeksu
    > pracy i wypowiedzenia umowy o prace. Otoz istnieje termin "utrata zaufania
    > do pracownika" - pracowdawca odpowiednio motywujac swoja decyzje moze
    > wypowiedziec w trybie natychamistowym umowe o prace pracownikowi. Jest pare
    > informacji o tym na googlach itp.


    Z powodu utraty zaufania raczej nie może "wypowiedzieć w trybie
    natychmiastowym"

    > Mnie interesuje sytuacja odwrotna: "utrata zaufania do PRACODAWCY" - a wiec
    > ja jako pracownik trace zaufanie do mego pracodawcy. Zalozmy, ze mam
    > konkretne powody. Nie jest tym powodem np niewyplacenie pensji w terminie
    > gdyz to podpada pod 'ciezkie naruszenie warunkow pracy przez pracodawce'.
    > Raczej chodzi mi o powody typu (moze dobrze mysle, a moze zle - poprawcie
    > mnie): niepowierzanie obowiazkow adekwatnych do stanowiska mimo awansu na to
    > stanowisko itp. (moze znacie jakies inne powody).
    > Dlatego mam pytanie: czy istnieje wogole cos takiego jak 'utrata zaufania do
    > pracodawcy'?

    To bez znaczenia. Bo ty jako pracownik wypowiadając umowe nie musisz
    wskazywać żadnej przyczyny.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 3. Data: 2006-09-04 16:53:36
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Ja wrote:
    > Witajcie!
    >
    > Mam pewne pytanie (teoretyczne, hipotetyczne) dotyczace prawa pracy, kodeksu
    > pracy i wypowiedzenia umowy o prace. Otoz istnieje termin "utrata zaufania
    > do pracownika" - pracowdawca odpowiednio motywujac swoja decyzje moze
    > wypowiedziec w trybie natychamistowym umowe o prace pracownikowi. Jest pare
    > informacji o tym na googlach itp.

    Nie ma przepisu umozliwiającego rozwiązanie umowy o pracy bez
    wypowiedzenia, z powodu utraty zaufania.



    > Dlatego mam pytanie: czy istnieje wogole cos takiego jak 'utrata zaufania do
    > pracodawcy'?

    Nie.


  • 4. Data: 2006-09-04 16:59:17
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: "Ja" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:edhlqd$cd2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Ja napisał(a):
    >
    >> Mam pewne pytanie (teoretyczne, hipotetyczne) dotyczace prawa pracy,
    >> kodeksu pracy i wypowiedzenia umowy o prace. Otoz istnieje termin "utrata
    >> zaufania do pracownika" - pracowdawca odpowiednio motywujac swoja
    >> decyzje moze wypowiedziec w trybie natychamistowym umowe o prace
    >> pracownikowi. Jest pare informacji o tym na googlach itp.
    >
    >
    > Z powodu utraty zaufania raczej nie może "wypowiedzieć w trybie
    > natychmiastowym"
    >
    Masz racje - moje niedopatrzenie i nadinterpretacja.

    > To bez znaczenia. Bo ty jako pracownik wypowiadając umowe nie musisz
    > wskazywać żadnej przyczyny.
    >
    Zalozmy, ze mam umowe bezterminowa i pracuje juz jakies X lat. Wiec wedlug
    kodeksu mam 3 miesieczny okres wypowiedzenia. Czy moge bez podania przyczyny
    rozwiazac umowe "w trybie natychmiastowym" czy jak to inaczej sie zwie -
    znaczy od zaraz bez czekania tych 3 miesiecy?

    --
    Andrzej



  • 5. Data: 2006-09-04 17:02:26
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ja napisał(a):

    >>
    > Zalozmy, ze mam umowe bezterminowa i pracuje juz jakies X lat. Wiec wedlug
    > kodeksu mam 3 miesieczny okres wypowiedzenia. Czy moge bez podania przyczyny
    > rozwiazac umowe "w trybie natychmiastowym" czy jak to inaczej sie zwie -
    > znaczy od zaraz bez czekania tych 3 miesiecy?

    Nie możesz. Jak pracodawca nie może z tego powodu to i ty nie. Tylko
    "ciężkie ..." itd.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 6. Data: 2006-09-04 17:17:21
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: "Ja" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:edhmc5$cd2$2@nemesis.news.tpi.pl...
    > Ja napisał(a):
    >
    >>>
    >> Zalozmy, ze mam umowe bezterminowa i pracuje juz jakies X lat. Wiec
    >> wedlug kodeksu mam 3 miesieczny okres wypowiedzenia. Czy moge bez podania
    >> przyczyny rozwiazac umowe "w trybie natychmiastowym" czy jak to inaczej
    >> sie zwie - znaczy od zaraz bez czekania tych 3 miesiecy?
    >
    > Nie możesz. Jak pracodawca nie może z tego powodu to i ty nie. Tylko
    > "ciężkie ..." itd.
    >
    Rozumiem. A wiec 'utrata zaufania do pracodawcy' jest tylko _powodem_ do
    wypowiedzenia umowy i wszystko odbywa sie tak jak zwykle wypowiedzenie.
    --
    Dzieki,
    Andrzej



  • 7. Data: 2006-09-04 17:20:31
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: "Ja" <j...@o...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:edhlmh$gi2$2@inews.gazeta.pl...
    > Ja wrote:
    >> Witajcie!
    >>
    >> Mam pewne pytanie (teoretyczne, hipotetyczne) dotyczace prawa pracy,
    >> kodeksu pracy i wypowiedzenia umowy o prace. Otoz istnieje termin "utrata
    >> zaufania do pracownika" - pracowdawca odpowiednio motywujac swoja
    >> decyzje moze wypowiedziec w trybie natychamistowym umowe o prace
    >> pracownikowi. Jest pare informacji o tym na googlach itp.
    >
    > Nie ma przepisu umozliwiającego rozwiązanie umowy o pracy bez
    > wypowiedzenia, z powodu utraty zaufania.
    >
    >
    >
    >> Dlatego mam pytanie: czy istnieje wogole cos takiego jak 'utrata zaufania
    >> do pracodawcy'?
    >
    > Nie.
    >

    W sumie wiec troche kiepsko maja osoby, ktorych dotyczy juz 3-miesieczy
    okres wypowiedzenia. Jesli pracodawca nie zgodzi sie na 'porozumienie
    stron', to szansa na zmiane roboty spada do dosc niskiego poziomu. Czy
    istnieje wiec jakis sposob by nie byc uwiazanym przez 3 miesiace?

    --
    Andrzej



  • 8. Data: 2006-09-04 17:28:23
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: "Huckleberry" <n...@n...onet.pl>


    Użytkownik "Ja" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:edhna5$o0t$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > W sumie wiec troche kiepsko maja osoby, ktorych dotyczy juz 3-miesieczy
    > okres wypowiedzenia. Jesli pracodawca nie zgodzi sie na 'porozumienie
    > stron', to szansa na zmiane roboty spada do dosc niskiego poziomu. Czy
    > istnieje wiec jakis sposob by nie byc uwiazanym przez 3 miesiace?

    Dlaczego pracownik ma mieć większe prawa niż pracodawca?
    Odejście nagle jednej osoby może spowodować problemy w funkcjonowaniu firmy.
    Sytem chroni obie strony.
    pozdrawiam



  • 9. Data: 2006-09-04 17:31:09
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: "toto39" <t...@o...pl>

    > Nie ma przepisu umozliwiającego rozwiązanie umowy o pracy bez
    > wypowiedzenia, z powodu utraty zaufania.

    Nie byłbym taki pewien. Przepis może nie, ale interpretacja może istnieć.
    Warto poczytać "Gazetę Prawną" lub "Rzeczpospolitą" (dodatek "Praca" lub "Dobra
    Firma"), tam był poruszany kiedyś taki problem.

    http://arch.rzeczpospolita.pl/szukaj/archiwum.pl?
    wf_1=2&q_1=utrata+zaufania&m_1=swishdefault&wf_2=&q_
    2=&m_2=swishdefault&dzial_se
    lect=dodatek%
    2FDobra+Firma&start_d=05&start_m=08&start_y=2000&end
    _d=04&end_m=09&end_y=2006&so
    rt=timestamp&k=on&submit=Szukaj

    http://www.gazetaprawna.pl/index.php?
    sb=utrata+zaufania&st=&sa=&sd=&ac=0&fd=4&fm=3&fy=200
    2&td=4&tm=9&ty=2006&action=s
    earch&p=1

    Archiwum Rzeczypospolitej Online bywa dostępne gratis w bibliotekach
    uniwersyteckich, niestety z Gazetą Prawną jest gorzej...

    > > Dlatego mam pytanie: czy istnieje wogole cos takiego jak 'utrata zaufania
    do
    > > pracodawcy'?
    >
    > Nie.
    >
    Tak, jak najbardziej istnieje! :)))

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2006-09-04 17:40:53
    Temat: Re: Utrata zaufania do pracodawcy.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ja napisał(a):

    >>
    > Rozumiem. A wiec 'utrata zaufania do pracodawcy' jest tylko _powodem_ do
    > wypowiedzenia umowy i wszystko odbywa sie tak jak zwykle wypowiedzenie.

    Tak. Ale przynajmniej dla pracodawcy nie wystarczy poste stwierdzenie że
    stracił zaufanie do pracownika. Musi to mieć racjonalne powody. I trzeba
    je wymienic już w wypowiedzeniu.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1