eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUszkodzona plyta glowna - pyt. o odpowiedzialnosc sprzedawcy › Uszkodzona plyta glowna - pyt. o odpowiedzialnosc sprzedawcy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.neostrada.pl!n
    emesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!news.tpi.
    pl!not-for-mail
    From: Andrzej Górecki <n...@s...org>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Uszkodzona plyta glowna - pyt. o odpowiedzialnosc sprzedawcy
    Date: Mon, 3 Mar 2008 15:58:33 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 39
    Message-ID: <xz9ewbmoxtj7.cro7wnj4rbl9$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: evn116.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1204556690 18313 83.20.211.116 (3 Mar 2008
    15:04:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Mar 2008 15:04:50 +0000 (UTC)
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:520419
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Proszę o pomoc w pewnej sprawie... sprzedawcą jestem ja, a sytuacja wygląda
    tak:
    W 2006 r. klient kupił komputer, a ściślej - podzespoły komputerowe. W
    gwarancji i innych dokumentach nie jest nigdzie napisane "komputer", a:
    "obudowa", "płyta główna", "procesor", "dysk twardy" itd., okresy gwarancji
    poszczególnych komponentów też były różne. Całość została przeze mnie
    złożona w działającą jednostkę. Przez rok z hakiem wszystko działa. Po owym
    haku padła płyta główna - wyłącznie. Ponieważ miałem wówczas zawirowania w
    życiu, płyta została wysłana do serwisu z opóźnieniem, serwis też się z nią
    długo mota, skutek taki, że klient nie ma swojej płyty od trzech miesięcy.
    Jednakże zaraz następnego dnia po otrzymaniu od klienta uszkodzonej płyty,
    pożyczyłem klientowi inną, swoją płytę, z której ten cały czas korzystał.
    Tydzień temu w wypożyczonej klientowi płycie spaliła się zintegrowana karta
    dźwiękowa. Ten rzucił cały komp na stół, rzucił, że do końca tygodnia chce
    mieć swoją płytę i tyle. Zwrotu pieniędzy za płytę nie chce. Traf chciał,
    że akurat rozłożyła mnie grypa (gdyby przyjechał z kompem pół godziny
    później, już by mnie nie zastał), mam zwolnienie lekarskie jeszcze przez
    kilka dni. Dziś dostałem SMS, że klient komputera nie chce, tylko zwrot
    pieniędzy za całość, do tego zwrot za głośniki i kamerę, które niby mu się
    spaliły od mojej płyty, abonament za internet i jeszcze coś tam.

    No i teraz moje pytania:
    Czy te żądania mają jakieś podstawy czy jest to tylko chciejstwo klienta?
    Czy rzeczywiście miałbym zwracać całość kosztów, czy tylko za uszkodzoną
    płytę - reszta podzespołów jest w pełni sprawna?
    Jak to dalej pociągnąć?

    Na koniec ciekawostka: w piątek dzwoni do mnie mój ojciec z informacją, że
    dzwoniła (do domu moich rodziców) rzeczniczka konsumenta w powyższej
    sprawie. Nie mieszkam z rodzicami i wymeldowałem się od nich ładne parę lat
    temu, firmę otworzyłem po wyprowadzce, rodzice w żaden sposób nie są
    związani z moją działalnością, mieszkają w innej miejscowości niż ja. Czy
    takie postępowanie urzędnika jest właściwe czy też zasadne byłoby złożenie
    jakiejś skargi? Jeśli tak, do kogo?

    Pozdrawiam
    Andrzej Górecki

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1