witam
3 lata temu kupilem dzialke...w miejscowosci ktora nie nalezala do miasta

dzialka miala 30 arow, dzialka rolna z stojaca woda, brak drogi
dojazdowej, tereny podmokle,brak mediow i mozliwosci podlaczenia
zagospodarowanie przestrzenne brak, moglem stawiac tylko gospode... ale
ze nie bylem rolnikiem i nie mialem 1h ziemi to nie moglem generalnie
nic robic...kupno aktem notarialnym, informacja do nie agencji rolnej o
sprzedazy dzialki z prawem pierwokupu odrzucona...dzialka jest moja


miesiac pozniej miejscowosc wchodzi w granice miasta

dzialka z marszu zostaje przeksztalcona na dzialke budowlana

dzialke doprowadzam do porzadku stawiam plot, doprowadzam energie na
swoj koszt, stawiam studnie wody,


niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
wartosci dzialki pomimo ze napisalem im to wszystko, oraz ze w granicy
100 m znajduje sie stary zarosniety i inne smutne rzeczy o braku mediow
itp itd.

urzad kwestionuje....ponoc robia to od tego roku

to jest nowa polityka rzadu latanie dziury ?
co mi grozi jak sie bronic ?


dzialka na czas kiedy kupywalem nie byla warta nawet 40 tysiecy ja
kupilem ja notarialnie za 30 tysiecy zlotych.

do góry

W dniu 09.01.2013 20:01, bartek pisze:

> urzad kwestionuje....ponoc robia to od tego roku

Nie, od "zawsze" ;)

> to jest nowa polityka rzadu latanie dziury ?
> co mi grozi jak sie bronic ?

Grozi ci dekapitacja za masakrowanie interpunkcji oraz ortografii ;->

A od urzędu? Cóż, standardowo - zaległy podatek, kara, może nawet
odsiadka. To oczywiście wariant skrajny na który możesz liczyć, jeśli do
nich będziesz pisał podobnie jak tu ;->

> dzialka na czas kiedy kupywalem nie byla warta nawet 40 tysiecy ja
> kupilem ja notarialnie za 30 tysiecy zlotych.

Pamiętaj, że podatek w takim przypadku płaci się od WARTOŚCI, a nie od
zapłaconej ceny.

A co do reszty - kwestia wykazania faktycznej wartości. Oni wezwą,
pogadacie, wezmą rzeczoznawcę - poczekaj na jego opinię.

Potem opcja odwołania, własnego rzeczoznawcy... sprawdź (jak masz jak) w
jakich cenach chodziły wtedy podobne działki w tej okolicy.

do góry

bartek wrote:
>
> niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
> wartosci dzialki pomimo ze napisalem im to wszystko, oraz ze w granicy
> 100 m znajduje sie stary zarosniety i inne smutne rzeczy o braku mediow
> itp itd.
>

ale jaka decyzje podwaza? czyja?

w zwiazku z czym? chodzi im o PCC czy cos innego.

do góry

Użytkownik "bartek" <b...@...pl> napisał w wiadomości
news:kckf80$kv2$1@mx1.internetia.pl...

> miesiac pozniej miejscowosc wchodzi w granice miasta


Ale niespodzianka - musiałeś się strasznie zdziwić ;)


K.

do góry

W dniu 2013-01-09 20:46, witek pisze:
> bartek wrote:
>>
>> niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
>> wartosci dzialki pomimo ze napisalem im to wszystko, oraz ze w granicy
>> 100 m znajduje sie stary zarosniety i inne smutne rzeczy o braku mediow
>> itp itd.
>>
>
> ale jaka decyzje podwaza? czyja?
>
> w zwiazku z czym? chodzi im o PCC czy cos innego.
>

decyzje ze moglem zakupic ja za 30 tys,


tzn to jest dziwne
bo sprawal zajmowal sie II urzad ktory podwazyl ze moglem za tyle kupic,
ale on ostatecznej decyzji nie wydal
i skierował to do 1 urzedu ... teraz czekam na pismo



a wartosc bedzie naliczana mam nadzieje na tamte czasy a nie na obecne
jakby co ??????

to jaka moze miec wartosc dzialka ktora zostala kupiona przez osobe
ktora nic z nia nie mogla tak naprawde zrobic oprocz tego ze ja posiada
?????
skoro nie moglem nawet wybudowac na niej zagrody rolniczej bo nie mialem
1h ziemi ani nie bylem rolnikiem
bzdura totalna..

do góry

bartek wrote:
> W dniu 2013-01-09 20:46, witek pisze:
>> bartek wrote:
>>>
>>> niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
>>> wartosci dzialki pomimo ze napisalem im to wszystko, oraz ze w granicy
>>> 100 m znajduje sie stary zarosniety i inne smutne rzeczy o braku mediow
>>> itp itd.
>>>
>>
>> ale jaka decyzje podwaza? czyja?
>>
>> w zwiazku z czym? chodzi im o PCC czy cos innego.
>>
>
> decyzje ze moglem zakupic ja za 30 tys,
>

Ale kto wydal decyzje, ze mogles ja zakupic za 30 tys?
jakos od urzedu kupowales, ze zostala wydana jakas decyzja?


i dalej nie wiem w zwiazku z czym caly ten cyrk?
chodzi im o zaplate podatku od transakcji czy cos innego.

do góry

bartek wrote:
> 3 lata temu kupilem dzialke...w miejscowosci ktora nie nalezala do miasta
> niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
> wartosci dzialki
> kupilem ja notarialnie za 30 tysiecy zlotych.
Czyli zarzucają Ci zaniżenie wartości działki w celu umniejszenia
podatku od czynności cywilnoprawnych?
To się przedawnia po 3 latach licząc od końca roku kalendarzowego w
którym powstał obowiązek podatkowy. US wiedział od początku o wartości
tej transakcji i mógł kwestionować ją wcześniej - przecież to notariusz
od razu płaci podatek PCC do US.
W którym miesiącu i którego roku dokladnie była transakcja notarialna?

do góry

W dniu 2013-01-09 21:41, poszukiwacz pisze:
> bartek wrote:
>> 3 lata temu kupilem dzialke...w miejscowosci ktora nie nalezala do miasta
>> niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
>> wartosci dzialki
>> kupilem ja notarialnie za 30 tysiecy zlotych.
> Czyli zarzucają Ci zaniżenie wartości działki w celu umniejszenia
> podatku od czynności cywilnoprawnych?
> To się przedawnia po 3 latach licząc od końca roku kalendarzowego w
> którym powstał obowiązek podatkowy. US wiedział od początku o wartości
> tej transakcji i mógł kwestionować ją wcześniej - przecież to notariusz
> od razu płaci podatek PCC do US.
> W którym miesiącu i którego roku dokladnie była transakcja notarialna?
pazdziernik 2009

tak urzad uwaza ze wartosc jest zanizona...

do góry

Użytkownik "bartek" <b...@...pl> napisał w wiadomości
news:50EDDD9E.4030108@g.pl...
>W dniu 2013-01-09 21:41, poszukiwacz pisze:
>> bartek wrote:
>>> 3 lata temu kupilem dzialke...w miejscowosci ktora nie nalezala do
>>> miasta
>>> niedawno dostalem pismo ze urzad mimo wszystko podwaza decyzje co do
>>> wartosci dzialki
>>> kupilem ja notarialnie za 30 tysiecy zlotych.
>> Czyli zarzucają Ci zaniżenie wartości działki w celu umniejszenia
>> podatku od czynności cywilnoprawnych?
>> To się przedawnia po 3 latach licząc od końca roku kalendarzowego w
>> którym powstał obowiązek podatkowy. US wiedział od początku o wartości
>> tej transakcji i mógł kwestionować ją wcześniej - przecież to notariusz
>> od razu płaci podatek PCC do US.
>> W którym miesiącu i którego roku dokladnie była transakcja notarialna?
> pazdziernik 2009
>
> tak urzad uwaza ze wartosc jest zanizona...
>

Odpisz im, by umorzyli postępowanie z powodu przedawnienia.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

>>> W którym miesiącu i którego roku dokladnie była transakcja notarialna?
>> pazdziernik 2009
>>
>> tak urzad uwaza ze wartosc jest zanizona...
>>
>
> Odpisz im, by umorzyli postępowanie z powodu przedawnienia.

Wydajemisie, że wysłali mu pismo w grudniu 2012, właśnie po to, żeby
zdążyć przed przedawnieniem.

MJ

do góry