eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSasiad - glosno slucha muzyki w dzien (c.d.) › Sasiad - glosno slucha muzyki w dzien (c.d.)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
    From: "Erazm" <h...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Sasiad - glosno slucha muzyki w dzien (c.d.)
    Date: Sat, 21 Feb 2004 22:33:53 +0100
    Organization: Pro Futuro
    Lines: 92
    Message-ID: <c18iq4$pg7$1@opal.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: 62.233.237.69
    X-Trace: opal.futuro.pl 1077399172 26119 62.233.237.69 (21 Feb 2004 21:32:52 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 21 Feb 2004 21:32:52 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:195502
    [ ukryj nagłówki ]

    Czesc,

    Tez mam takiego sasiada ktory lubi posluchac 3-4godziny glosno muzyki w
    dzien.

    TERAZ JEST ZLE - powoli kazdego razu gdy mi przez pare godzin dudnia basy
    dostaje bialej goraczki.
    Sprawa zaczela sie ok. 1.5 roku temu gdy sie wprowadzil.

    ALE: Prawdziwa tragedia jest latem gdy jest goraco i u mnie i u niego sa
    otwarte okna...

    Probowalem rozmawiac, moja zona zwracala mu uwage, gospodyni domu mu o tym
    wspominala.
    Zglosilem to do administracji - ofkors nic nie moga zrobic.
    Jedyne co dziala to jak zastuka sie miotla w jego okno - no ale ile mozna...
    Jak schodze do niego to mimo ze muzyka glosno gra gosciu nie otwiera (chyba
    sie boi... niestety nie na tyle aby nie halasowac).

    Ale do rzeczy idac za radami z poprzedniego watku na tej grupie dot.
    halasliwego sasiada zadzwonilem dzis do
    strazy miejskiej w Warszawie ul. Batlomieja 3 (tel. 647 37 00) pani ktora
    odebrala
    stwierdzila ze nic nie moga zrobic i jedyne co mi radzi to umowic sie w
    strazy na zlozenie zeznan
    a nastepnie pomoga mi przygotowac pozew do sadu.
    (Ma w tym pomoc tajemnicza pani z pokoju nr. 4)...
    I tak zrobie.
    Moze jeszcze zadzwonie na policje nastepnym razem i moze oni sie pofatyguja
    i go choc poucza/postrasza.
    Ogolnie nie chce mi sie po sadach wloczyc ale jak napislame jestem juz
    zdesperowany i
    poswiece troche czasu. Jestem tez w stanie troche zainwestowac w jakas
    aparature do pomiaru poziomu halasu
    (o ktorej juz na tej grupie ktos wspominal) tylko gdzie ja mozna dostac???
    Ile taka sprawa moze potrwac i kiedy sie zaczac bioroac pod uwage ze to
    Warszawa i sady zaladowane?
    Jak sie przygotowac do rozprawy (swiadkow juz mam).
    Czy widzicie jescze inne rozwiazania ? Moze naciskac straz miejska aby choc
    pojawila sie i pouczyla?
    Moze policja ?
    Sanepid?

    pozdrawiam
    Erazm

    p.s.
    w domu mam sprzet do kina domowgo o wiekszej mocy ale mam tez male dziecko
    po 2 operacjach...
    no i mam tez troche


    "Adas" <a...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bdh0sj$blj$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Witek" <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:bdfh8t$5i1$1@inews.gazeta.pl...
    > > Witam,
    > >
    > > Mam bardzo upierdliwego sasiada mieszkajacego w mieszkaniu nad moim
    ktory
    > > bardzo bardzo glosno slucha muzyki w dzien. Ma dobry sprzet i chwala mu
    za to
    > > lecz kiedy puszcza swoje basy, nie da sie wytrzymac. Nieraz szklanki i
    > > talerze wibruja w szafkach. I ja i on wynajmujemy te mieszkania, Pani z
    > > administracji juz go upominala a on swoje. Czy ja cos moge zrobic?
    Upiera sie
    > > ze cisza jest od 22 do 6 i koniec.
    > >
    >
    >
    > Śmiało, możesz nawet na 997 call. Sam kiedyś lubiałem włączyć troche
    > głośniej, tymbardziej że grałem na imprezach i miałem niezły sprzęt w
    domu.
    > Zapukał policjant i mi mówi że sąsiedzi się skarżą na głośną muzykę. I mi
    > jakiś mandat chce pisać .

    >dodam jeszcze, że chodzi tu o art 51 kodeksu wykroczeń
    >"Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca
    >spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w
    >miejscu publicznym,
    >podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
    >§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca
    >dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu,
    >podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
    >§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne."

    >masz szczęście, że Cię nie aresztował ;)

    >burenezo


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1