Witam
Około miesiąc temu robiono przegląd samochodu (na 35tys.km) w autoryzowanej
stacji obsługi dealera. Przy przeglądzie poinformowano, że za około 10 tys
km powinno się wymienić klocki hamulocowe i być może tarcze hamulcowe (przy
35 tys to dośc niezwykłe). Niestety odgłosy wydawane przez hamulce stały się
zbyt niepokojące, co skłoniło nas do podjechania do innej stacji obsługi -
tarcze są w 'rozsypce', a klocków w ogóle nie ma. Konkluzja jest taka, ze w
ASO w ogóle nie spojrzano na hamulce. Czy ktoś z grupowiczów orientuje się
jaka jest rękojmia zakładu mechanicznego na usługę przeglądu, ponieważ
oczywistym jest, że przy przejechaniu raptem 1 tysiąca km (10 razy mniej niż
zakładano) i upływie tak krótkiego czasu zdarzenie takie nie powinno mieć
miejsca i chcemy żądać rekompensaty za spowodowanie zagrożenia życia.

Dzięki za odpowiedzi
Akna

do góry

Prawnikiem nie jestem, ale coś nie bardzo to widzę. Na jakiej podstawie,
osoba obca dla użytkownika pojazdu, może określić, że klocki zużyją się
akurat po około 10 tysiącach kilometrów ?
Pomijając już kwestię materiału z jakiego wykonano klocki, to pozostaje
jeszcze styl jazdy chociażby i wiele innych czynników. Wydaje mi się, że
jeśli już - to ścignąć ich raczej za nie wykonanie, albo nie dokładne
wykonanie przeglądu.
Ponadto kwestia klocków raczej nie kwalifikuje się do reklamacji, i niestety
chyba będzie bardzo trudno coś w tym temacie zdziałać.

do góry