eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowzor umowy a prawa autorskie › Re: wzor umowy a prawa autorskie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: wzor umowy a prawa autorskie
    Date: Fri, 10 Sep 2010 12:35:15 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 34
    Message-ID: <i6d1l6$ili$1@news.onet.pl>
    References: <i6a3i0$3bl$1@inews.gazeta.pl> <p...@r...org>
    <4c889dbb$0$22806$65785112@news.neostrada.pl>
    <p...@r...org>
    <4c89e4a8$0$27027$65785112@news.neostrada.pl>
    <p...@r...org>
    <4c8a03b7$0$27036$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 62.121.118.98
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1284114918 19122 62.121.118.98 (10 Sep 2010 10:35:18 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Sep 2010 10:35:18 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
    Thunderbird/3.1.2
    In-Reply-To: <4c8a03b7$0$27036$65785112@news.neostrada.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:652563
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2010-09-10 12:08, Maddy pisze:

    [...]
    > Czy jeżeli się napisze to samo własnymi słowami (sporo sformułowań
    > będzie identycznych, w końcu na ile sposobów można powiedzieć "termin
    > płatności" albo "okres gwarancji" i po co w ogóle się wysilać na jakieś
    > niestandardowe określenia, które tylko mogą prowadzić do nieporozumień)
    > to się naruszyło prawa autorskie?
    > A jeżeli wykorzysta się tekst lub jego część (np niektóre sprawy są
    > "ładnie ujęte " i od dawna biedziłam się, żeby coś takiego/podobnego
    > zapisać zwięźle i w sposób nie pozostawiający wątpliwości) a zmieni
    > postanowienia?
    > I pomińmy absurdalny przypadek, kiedy przepisujący powtarza błędy
    > językowe albo składniowe - taka głupota powinna być karalna sama w sobie.
    >
    > I podstawowa sprawa - czy autor tej unikalnej, w skali populacji
    > władającej dany językiem, umowy jest w stanie dowieść swojego autorstwa?
    > Czy jest go w ogóle pewien? Może nieświadomie kopiuje co kiedyś
    > usłyszał/przeczytał?
    > Dziesiątki niespełnionych kompozytorów porzuciło marzenia o karierze,
    > gdy zorientowali się, że właśnie skomponowali stara melodię ludowa,
    > tylko w ciut innej aranżacji, albo napisali piosenkę którą jak sie
    > okazuje, raz, parę lat temu słyszeli w węgierskim radiu jak byli nad
    > Balatonem na wakacjach (historia autentyczna z moje szkoły muzycznej -
    > kolega "skomponował" utwór Omegi w wersji na wiolonczelę i przez prawie
    > miesiąc chodził otoczony podziwem innych uczniów, aż trafił na kogoś kto
    > przez przypadek tą piosenkę znał w oryginale).

    Ale w tym momencie skreśliłaś całe Prawo autorskie, które w dość zwięzły
    sposób opisuje, co NIE JEST jego przedmiotem. Pozostaje tylko ustalić,
    czy dana umowa nie jest przypadkiem dokumentem urzędowym, a wszelkie
    inne wątpliwości rozstrzygać tak samo, jak w przypadku artykułów,
    wierszy czy tekstów piosenek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1