Mam w domu kuchenkę, aby gwarancję przedłużyć na następny rok należy dokonać
w terminie PŁATNEGO przeglądu. (autoryzowany serwis jeden w mieście). I to
jest OK - takie warunki.
Problem polega na tym, że przegląd trwał kilka minut facet zażyczył sobie
kilkaset złotych. Powiedziałem, ze przesadza. Od słowa do słowa
powiedziałem, że chcę, aby wystawił mi na tę kwotę fakturę vat (z podziałem
na RMS)- nie zgodził się na jakąkolwiek fakturę. Powiedział, że taka jest
kalkulacja. To powiedziałem, aby przedstawił kalkulację też się nie zgodził.
Dlatego odmówiłem zapłaty. Niczego nie podpisywałem, tylko on na gwarancji
wpisał, że odmówiono zapłaty.

Za przegląd chcę zapłacić, ale nie na zasadzie "jelenia".

Co teraz powinienem zrobić? Napisać do firmy i żądać faktury jako podstawy
rozliczenia i ewentualnej płatności?

do góry

> Problem polega na tym, że przegląd trwał kilka minut facet zażyczył sobie
> kilkaset złotych. Powiedziałem, ze przesadza. Od słowa do słowa

rozumiem, ze zamowiles przeglad z przedluzeniem gwarancji i nie wiedziales
za ile ?????




Icek

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 12 styczeń 2009 14:24
(autor Icek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gkfg3d$ia6$1@node2.news.atman.pl>):

>> Problem polega na tym, że przegląd trwał kilka minut facet zażyczył sobie
>> kilkaset złotych. Powiedziałem, ze przesadza. Od słowa do słowa
>
> rozumiem, ze zamowiles przeglad z przedluzeniem gwarancji i nie wiedziales
> za ile ?????

Może ma dużo niepotrzebnej kasy. Co nie zmienia faktu, że skoro ma płacić,
to należy się rachunek. Takie ma prawo.

--
Tristan

Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry

>
> Może ma dużo niepotrzebnej kasy.

Możesz ten wątek rozwinąć?
Będę wdzięczny.

Co nie zmienia faktu, że skoro ma płacić,
> to należy się rachunek. Takie ma prawo.

No właśnie co z tym rachunkiem/fakturą wzywać do wystawienia, czy jak?

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 13 styczeń 2009 20:32
(autor mont
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gkiq7q$kv7$1@inews.gazeta.pl>):


>> Może ma dużo niepotrzebnej kasy.
> Możesz ten wątek rozwinąć?
> Będę wdzięczny.

No chodzi o to, że zamówiłeś usługę nie znając jej ceny. Więc mogli np.
zażądać 10 tysięcy ojro. Oczywiście przesadnie wysokie ceny mógłbyś
próbować sądzić, ale chodzi o sam fakt zamawiania w ciemno.

> Co nie zmienia faktu, że skoro ma płacić,
>> to należy się rachunek. Takie ma prawo.
> No właśnie co z tym rachunkiem/fakturą wzywać do wystawienia, czy jak?

Ano. Aczkolwiek czy masz dowody, że odmówili wydania faktury? Bo to może być
problematyczne. Gość zanotował, że odmówiłeś zapłaty, to jedyny dowód. :(


--
Tristan

Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry

> Ano. Aczkolwiek czy masz dowody, że odmówili wydania faktury? Bo to może
> być
> problematyczne. Gość zanotował, że odmówiłeś zapłaty, to jedyny dowód. :(

Ale:
- gdybym dostał fakturę to pewnie miałby potwierdzenie,
- to że facet zanotował na moim dokumencie "odmówiono zapłaty:" to jaki to
dowód? Ja tam mogę zapisać, że zapłaciłem :)
U siebie w pracy może zapisać cokolwiek i to też będzie dowód?

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 14 styczeń 2009 20:48
(autor mont
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gklfiv$98r$1@inews.gazeta.pl>):

>
>> Ano. Aczkolwiek czy masz dowody, że odmówili wydania faktury? Bo to może
>> być
>> problematyczne. Gość zanotował, że odmówiłeś zapłaty, to jedyny dowód. :(
>
> Ale:
> - gdybym dostał fakturę to pewnie miałby potwierdzenie,

Ano.

> - to że facet zanotował na moim dokumencie "odmówiono zapłaty:" to jaki to
> dowód? Ja tam mogę zapisać, że zapłaciłem :)

No właśnie mówię, że prawie żaden. Choć przynajmniej taki, że gość u ciebie
był i że nie próbujesz go całkiem wkręcić.


--
Tristan

Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.

do góry