eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworowerzysta vs kierowca - prosba o porade › Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
  • Data: 2005-05-08 19:27:59
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "Maverick31" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:d5lltp$f8t$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:d5lin8$cvd$1@opal.icpnet.pl Maverick31
    > <m...@o...pl> pisze:
    >
    >> Zgoda ale nie oznacza to, ze nie musi znac PoRD. Ustawa nie zwalnia nawet
    >> pieszego ze znajomosci przepisow
    > I nawet nie nakazuje jej sprawdzania.
    > BTW- czy jest wg ciebie coś takiego jak "prawo chodzenia"? ;))

    Zatem uwazasz, ze przechodzenie na czerwonym swietle jest czyms normalnym a
    zakaz wejscia na przejscie dla pieszych przy tkaim samym swietle jest
    lamaniem prawa do przemieszczania sie. Tak czytam twoje posty i zastanawiam
    sie dokad one doprowadza.
    Wg mnie w cywilizowanym swiecie obowiazuja pewne zasady, ktore uwazasz za
    malo istotne a one reguluja nasze zachowania na drodze, zyciu.
    >
    >> Zastanow sie bo chodzac po ulicy stajesz sie pieszym.
    > Ty masz inaczej?
    >
    Ale ja nie probuje dac do zrozumienia ani przez moment, ze inny uczestnik
    ruchu drogowego to kretyn. I to nas rozni.

    >> A gdy lamiesz przepisy jadac samochodem to twoje prawo
    >> jazdy ma byc usprawiedliweniem ??
    > Objaw mi tok rozumowania, który doprowadził cię do takiego podejrzenia, bo
    > naprawdę nie wiem o co ci chodzi.
    >

    chcesz przekonac grupowiczow, ze znajomosc przepisow wynika z posiadania
    prawa jazdy a gdy jestes rowerzysta to stajesz sie kretynem. O pieszym nie
    wspominam bo tu slow szkoda i czasu.

    >>> - rowerzysta (przy braku ścieżki) może się poruszać chodnikiem (dając
    >>> pieszym pierszeństwo, ale co to w ogóle znaczy pierwszeństwo na
    >>> chodniku?).
    >> Pierwszenstwa sie nie daje... je sie ustepuje.
    > Udowodnij tę tezę.
    >
    To nie jest teza ale kwestiw twojego slowotworstwa. Zwiazki frazeologiczne
    maja charakter konwencjonalny i nic na to nie poradzisz.

    >> Oznacza to tyle, ze obowiazuje hierarchia w relacji pieszy -
    >> rowarzysta. Na pewno masz prawo jazdy ??
    > Mam. A ty? Teraz opisz dokładnie, o jakiej hierarchii mówisz i jak jest
    > ona
    > prawem sankcjonowana.
    >
    USTAWA PRAWO O RUCHU DROGOWYM to zasady a kodeks wykroczen to sankcje. A co
    do prawka to mam takie nieprzezroczyste do pewnego czasu z jedna dziurka u
    gory a teraz z tylu duzo dat jest napisanych.:)

    >>> chodnik zaś, jak sama nazwa wskazuje służy do chodzenia, a nie do
    >>> jeżdżenia;
    >> Podobnie jak chlebak sluzy do noszenia granatow ...prawda ??
    > Nie, nieprawda. Skąd ten pomysł?
    >

    No to widzisz ... nalezy rozroznic znaczenie etymologiczne od znaczenia
    realnego. Zapytaj dowolnego zolnierza do czego sluzy chlebak w armii.

    >> A droga dla
    >> rowerow znajdujaca sie obok jezdni po ktorej chodza piesi to chodnik -
    >> czy tak??
    > Nie, nie tak. Skąd tem pomysł?
    >
    wynik twojego toku rozumowania

    >>> - rower nie musi posiadać dowodu rejestracyjnego i nie podlega okresowym
    >>> badaniom technicznym dopuszczającym go do ruchu;
    >> No tak ... i nie emituje spalin chyba, ze rowerzysta objadl sie fasolki
    >> albo grochowy.:)
    >> No ale na serio to dowod rejestracyjny i przeglad to skutek licznych
    >> zaniedban lezacych po stronie wlascicieli ktorzy doprowadzili do wielu
    >> smiertelnych wypadkow. Zatem ustawodawca uznal, ze dzicz te nalezy
    >> ucywilizowac.
    > To prawdziwe, choć wąskie podejście. Doprowadzenie do śmiertelnego wypadku
    > niekoniecznie musi polegać na tym, że np. auto o niesprawnych hamulcach
    > nie
    > wyhamowało i zebrało pieszego z przejścia. Może też polegać np. na tym, że
    > rowerzysta na łysych oponach pośliznął się i wypieprzył na drodze przed
    > maska auta, a ratujący jego życie kierowca nie mając już możliwości
    > wyhamowania zjechał na pobocze uderzył w słup i zginął.
    >
    Przy rowerze lysa opona to slick i ustawa dopuszcza jej stosowanie. A co do
    przyczyn wypadku przy tej ilosci samochodow i tej ilosci kolizji trudno
    odniesc wrazenie ze troszke uciekasz od meritum sprawy. Swoja droga moim
    poboznym zyczeniem byloby aby wszystkie samochody byly tak sprawne jak moj
    rower.

    >>> - rower nie musi posiadać tablic rejestracyjnych (za które trzeba
    >>> zapłacić)
    >>> identyfikującej pojazd i właściciela nawet jak ucieknie z miejsca
    >>> zdarzenia;
    >> Pretensje do rzadu, ze kase skubia za takie rzeczy. Swoja droga bylbym za
    >> wprowadzeniem blach i dowodow dla rowerow.
    > Składaj pretensje gdzie chcesz. Ja tylko odpowiadając na pytanie
    > wymieniłem
    > to, co uważam za uprzywilejowanie kierujących rowerami w stosunku do
    > kierowców aut i motocykli itp.

    Ale to ty masz pretensje. Niemniej sadze, ze najlepiej byloby na czole
    kazdego obywaltela PL wytatuowac jego PESEL bo w przypadku wtargniecia i
    wypadku z tego faktu wynikajacego moze uciec w tlum gapiow i tyle go szukaj
    :)

    >> Kazda osoba fizyczna moze ubezpieczyc sie od OC. To jego indywidualna
    >> spawa a wszelkie pretensje przyjmuje Wiejska w Wawie.
    > Czy ty na pewno rozumiesz, o co mi w tym zdaniu chodziło? Może się
    > nieprecyzyjnie wyraziłem, ale nie sądzę.
    >
    Widac kretyn jestem bo duzo na rowerze jezdze i twoje IQ mnie poraza :)

    Niemniej pozdrawiam Maver


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1