eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo a negatyw ??? › Re: prawo a negatyw ???
  • Data: 2002-10-18 12:28:22
    Temat: Re: prawo a negatyw ???
    Od: "Bax" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "Bax" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:aoomcd$e3u$1@news.tpi.pl...
    > > I co jest przedmiotem tej umowy? (ciach)
    > >Zwykle płaci się za odbitki, za produkt końcowy, a materiały
    > > zużywane do wywiązania się z umowy nie muszą być dostarczane

    > Jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby nie oddano mi negatywów. Nigdy
    nie
    > musialam sie o to klocic.
    > Nigdy o to nie pytalam, bo to zawsze bylo oczywiste. Bylabym w szoku,
    jakbym
    > trafila na takiego fotografa, jakiego opisal Sebastian.
    > Moze nalezy zaczac od obdzwonienia okolicznych fotografow z tym
    pytaniem i
    > sprawdzic, jak wyglada "zwyczajowo" w tamtej okolicy.

    To jest akurat bezprzedmiotowe w naszej dyskusji. Nie rozmawiamy, czy
    fotograf może, ale czy musi. Jesli odmawia to ma do tego prawo. Jesli
    komuś zalezy na negatywie, to niech to uzgodni przed zrobieniem sobie
    zdjęcia.

    > > program a nie źródła + system operacyjny + narzędzia
    progarmistyczne???
    > > Gdy maluję komuś pokój to muszę oddać pędzle???

    > Wybacz, ale nie sugeruje, zeby fotograf oddawal aparat, pracownie itp.
    > To raczej przypomina sytuację, w której malarz pokojowy odmawia
    podania
    > informacji, jakiej farby uzywal, zeby klient nie mogl sobie np.
    domalowac
    > parapetu w tym kolorze, tylko musial go wzywac spowrotem. A to juz
    jest
    > naciagactwo kiepskiego "fachowca". Bo dobry wie, ze jakby co, to
    zglosza sie
    > do niego, bo go doceniaja, a nie- bo ich trzyma w szachu.

    Nie. Cała sztuka zrobienia dobrego zdjecia to w 95% dobrze zrobiony
    negatyw.
    Koszt wykonania odbitki to grosze. Koszt zrobienia zdjęcia to przede
    wszystkim dobre usatwienie, odpowiednie światło, dobrej klasy sprzęt,
    talent oraz długoletnie doświadczenie.
    Niewiele wysiłku już potrzeba, aby z dobrego negatywu zrobić dobre
    zdjęcie.

    Dlatego, tak jak przy prawie autorskim słuszne płaci się za ilość
    licencji a nie jednoarazowo za program, który mozna sobie później
    dowolnie kopiowac - tak tutaj płacisz za np. 4 kopie (odbitki) utworu.
    Mówiąc inaczej autor nie przenosi autorskich praw majątkowych do
    negatywu na klienta. Nota bene, taka umowa musiałaby być zawarta na
    piśmie pod rygorem niewazności.

    > A propos. Jak musze sobie dorobic zdjecia, to z tymi negatywami ide do
    tego
    > samego fotografa, bo jest najlepszy w Wawie i nie mam powodu z niego
    > rezygnowac.

    Jak pisałem z dobrego negatywu nietrudno zrobic dobre odbitki. Wiem coś
    o tym, bo sam niegdyś całej klasie zrobiłem odbitki zdjęć
    legitymacyjnych na tablo. Kosztowało mnie to grosze, wylądowało na tablo
    szkolnym i nikt nie zauważył, że robił to amator.

    Powiem przewrotnie (choć to NTG), że fotograf, który nie mysli o
    zostawieniu sobie negatywu sam nie wierzy w jakość swojej pracy.

    Pozdrawiam,
    Krzysztof

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1