eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2004-08-20 13:51:15
    Temat: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: "LifeGuard" <r...@p...onet.pl>

    Witam
    Ostatnio postanowilem odnowic przyczepke typ "lekka" aby ją sprzedac. Ale
    okazalo sie ze dowod rejestracyjny przyczepki został oddany w depozyt do
    urzedu komunikacji. W tym urzedzie miła pani oswiadczyla mi ze dowod moze
    odebrac tylko własciciel (a jest nim juz niezyjacy moj dziadek). Po smierci
    dziadka nie przeprowadzalismy jszcze postepowania spadkowego bo nie bylo
    potrzeby. Moje pytanie jest takie: jakie mam szanse na odebranie tego dowodu
    z urzędu nie przeprowadzajac postepowania spadkowego. Co moge zrobic aby nie
    popadac w koszty? Jak to mozna rozwiazac? Jakies porady...

    Pozdrawiam i dziekuje z gory...



  • 2. Data: 2004-08-20 18:45:46
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "LifeGuard" <r...@p...onet.pl> napisał:

    >aby ją sprzedac.
    Nie będąc właścicielem ?

    > jakie mam szanse na odebranie tego dowodu
    >z urzędu nie przeprowadzajac postepowania spadkowego.
    Legalnie żadne.

    Artur Golański


  • 3. Data: 2004-08-20 19:51:49
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Artur Golanski wrote:
    >>aby ją sprzedac.
    > Nie będąc właścicielem ?

    A skąd wiesz?

    KG


  • 4. Data: 2004-08-21 09:16:00
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    kam <X#k...@w...pl.#X> napisał:

    >>>aby ją sprzedac.
    >> Nie będąc właścicielem ?
    >A skąd wiesz?
    A nie łatwiej było przeczytać list pytającego "moze odebrac tylko
    własciciel (a jest nim juz niezyjacy moj dziadek)" ?

    Artur Golański


  • 5. Data: 2004-08-21 10:43:26
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Artur Golanski wrote:
    > A nie łatwiej było przeczytać list pytającego "moze odebrac tylko
    > własciciel (a jest nim juz niezyjacy moj dziadek)" ?

    A możesz napisać czego właścicielem jest zmarły?

    KG


  • 6. Data: 2004-08-21 11:29:04
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    kam <X#k...@w...pl.#X> napisał:

    >> własciciel (a jest nim juz niezyjacy moj dziadek)" ?
    >A możesz napisać czego właścicielem jest zmarły?
    Kam - dlaczego mnie się czepiasz i zaśmiecasz listę nie na temat ?
    Czy to ja jestem autorem owego zdania ? NIE !
    (Ja napisałem tylko, że pytający nie może sprzedać, bo nie jest
    właścicielem).
    A skoro przyczepka nie ma właściciela, to jest czyją własnością ;-/

    Artur Golański


  • 7. Data: 2004-08-21 21:18:13
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Artur Golanski wrote:
    > (Ja napisałem tylko, że pytający nie może sprzedać, bo nie jest
    > właścicielem).

    A ja zapytałem skąd to wiesz... Odpowiedź była dziwna

    KG


  • 8. Data: 2004-08-22 11:41:46
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    kam <X#k...@w...pl.#X> napisał:

    >A ja zapytałem skąd to wiesz...
    Ciąg dalszy zabawy przedszkolaków w pisakownicy ;-D
    Opierałem się na tym co napisał pytający !

    Artur Golański


  • 9. Data: 2004-08-22 17:53:12
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Artur Golanski wrote:
    > Ciąg dalszy zabawy przedszkolaków w pisakownicy ;-D
    > Opierałem się na tym co napisał pytający !

    To że pytający tak napisał, to nie znaczy że musiz powielać błąd.

    KG


  • 10. Data: 2004-08-23 08:44:17
    Temat: Re: postępowanie spadkowe w sprawie przyczepki...
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    kam <X#k...@w...pl.#X> napisał:

    >To że pytający tak napisał, to nie znaczy że musiz powielać błąd.
    1. Dziwne, że czepiasz się mnie zamiast poprawić autora tekstu
    (zakochałeś się we mnie czy co ?)
    2. Niczego nie powielam, a jedynie przyjmuję za prawdę to co podaje
    autor
    3. Szkoda, że zamiast tego nie odpowiedziałeś kto twoim zdaniem jest
    właścicielem.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1