"seb" <s...@o...pl> napisał:

>niej przychodzi i dzwoni/puka do drzwi , grozi jej.....kopie w dzrwi w nocy.....
Powiadomić oczywiście Policję, zaopatrzyć drzwi w łańcuch, kupić sobie
jakiś gaz do obrony przed napaścią. Dobrze by było zdobyć samemu
dowody np. nagrać groźby karalne (przez uchylone drzwi złańcuchem)
rozmawiając z nim w celu zdobycia jak najwięcej. Można też zaprosić
kogoś obcego np koleżankę, która poświadczy jego słowa, oczywiście
jeśli uda się przewidzieć jego wizytę.

>Boi sie pójść na policje po jej powiedział, ze zrobi z niej kaleke.
To właśnie najlepsze zabezpieczenie -zgloszenie na Policję, a jesli
coś jej się stanie będą wiedzieli kogo podejrzewać.

> ze nas oleją albo tylko ON sie dowie ze tam bylismy i sie zdenerwuje
Nie dać się olać -żądać przyjęcia zagłoszenia do protokołu.
To, że ona nie pozostaje bierna może tylko jej pomóc, a nie zaszkodzić
- on nie może czuć się bezkarny i bezimienny.

>policja i tak przyjedzie za późńo.
Po zgłoszeniu i kolejnej takiej wizycie dzwonić na Policję i prosić o
interwencję, a nawet nie rozłączać rozmowy, niech przyjmujący
zgłoszenie słyszy co się dalej dzieje.

Artur Golański